Jednego dnia na elektroniczny cmentarz trafiły dwie dobrze znane graczom marki. Pierwszą uśmierciła firma Electronic Arts. Chodzi w tym przypadku o NBA Street. Na jej temat wypowiedział się boss sportowej dywizji Elektroników – Peter Moore. Zdradził on, że amerykański wydawca musi przejrzeć swoje portfolio, a następnie sprawić, by znalazła się w nim lepsza mieszanka nowych, oryginalnych własności intelektualnych i gier bazujących na licencjach. Swą wypowiedź Moore zakończył słowami, które na pewno wam się spodobają.

Jeśli nauczyliśmy się choć jednej rzeczy od Wii Sports, to jest nią to, że ludzie potrafią przez cały dzień siedzieć przed telewizorem, grając w tenisa ludzikami z dużymi głowami. Musimy mieć możliwość dotarcia do tej publiczności.” – mówił Moore.

W przeciwieństwie do firmy EA pracownicy Midway nie zastanawiają się czy zarabiać na Wii, pecetach czy komórkach. Wydawcy po prostu są potrzebne pieniądze. Firma, co już pisaliśmy parę dni temu ma problemy finansowe i pozbywa się swoich licencji. Jedną z nich jest wymieniona przed chwilą Ballers. Tę niewesołą informację uzupełniają pracownicy ESPN, którzy dodali, że Midway za wszelką cenę chce się pozbyć praw do posługiwania się marką NBA. My możemy jeszcze dodać jedno pytanie. Będziecie tęsknili za tymi produkcjami?

[Głosów:0    Średnia:0/5]

4 KOMENTARZE

  1. Heh czytałem o tym z pół roku temu:)Moore ma swoją wizję gier sportowych, i niech mu chwała za to!Tylko niech się chłopina dobrze zastanowi, bo zestaw gierek sportowych od EA nie zrobił wielkiej furory na Wii. Zamknęli EABig, banda pacanów. ->michalmax NBA street vol. 2 to także moja ulubiona część. Peter niech sobie naciera tą swoją głowę. a nuż coś mu się odmieni:D

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here