Według najnowszych badań wspomnianej firmy konsole wszelkiej maści podbijają serca i umysły mieszkańców USA. Od końca roku 2004 liczba tego typu elektronicznych gadżetów w amerykańskich domach zwiększyła się o 18,5%. Dzięki temu, już pod koniec zeszłego roku urządzenia mogące uruchamiać gry, znalazły się w 45 milionach mieszkań. Tym samym 41,1% domostw, w których znajdziemy jakikolwiek telewizor posiada również konsolę. Największe wrażenie, dane te robią, w zestawieniu ze wzrostem liczby samych telewizorów. Tych przybyło jedynie 1,6% w analogicznym okresie czasu.
Badania te są pierwszymi z całego cyklu, które zamierza przeprowadzić wspomniana firma. Już niebawem poznamy kolejne fakty dotyczące zasięgu i wpływu elektronicznej rozrywki. Ciekawe czy zostaną one rozszerzone na cały świat. Chętnie dowiemy się czegoś na temat stanu rodzimego rynku. Czy Wy macie już jakąkolwiek konsolę, albo zamierzacie ją nabyć?
jak bym mial pieniadze to kupie xboxa. . moze sie uda przed wakacjami. .
ja na pewno PS3 a jak nagrodę dostanę to i X-ksem nie pogardze :), ale PS3 to priorytet urządzenie które musi mieć każdy szanowany się gracz 🙂
Ja jestem zatwardziałym pctowcem ;] Jak mam kasę przeznaczam na PC i nie myślę nawet o kupnie konsoli ;]
„PS3 to priorytet urządzenie które musi mieć każdy szanowany się gracz” – chyba zartujesz. . . jezeli chodzi o szacunek to Sony nie pasuje do tego w ogole