Sukces płatnego dema Spore (Fabryki Stworów) udowodnił, że ludzie są gotowi wydać parę groszy na coś, co do tej pory było darmowe. Eksperci z Electronic Arts usiedli więc przy stole i wymyślili co zrobić byśmy wydali ich jeszcze trochę na sklepową wersję nowego dzieła Willa Wrighta. Z tej burzy mózgów zrodził się pomysł wprowadzenia do gry mikrotransakcji.
O tej nowości powiadomił media sam prezes EA – John Riccitiello. Boss zdradził, że jego firma zamierza zarabiać pieniądze na sprzedaży nowych planet i części ciała dla naszych kreatur. Kilka milionów potencjalnych klientów powinno generować konkretny przychód nawet z drobiazgów sprzedawanych po kilka centów. Ciekawe czy amerykańska firma stworzy osobną kategorię z narządami rozrodczymi dla tworzonych przez graczy stworów? Na takich mikrotransakcjach na pewno da się zarobić setki tysięcy dolarów. Udowodnili to sami gracze po premierze Fabryki Stworów, kiedy to Internet został na kilka dni zasypany Spornografią.
No i w te sposob moje zainteresowanie genialnie zapowiadajacym sie Spore spadlo prawie do zera. Zaczyna mi to przypominac SIMS’y.
Zgadzam sie z przedmowca ;-)Nawet nie chodzi o to, ze mi szkoda pieniedzy. Raz, ze obawiam sie do czego nas ten trend moze doprowadzic, a dwa, taka zachlannosc budzi we mnie niesmak.
a czy czasem pierwszym płatnym demem nie było gran turismo 5?jak można wyciągnąć pieniądze to czemu tego nie robić
hmm. . już widzę te wydawane co 3 miesiące pudełka: ” Spore – The eyes collection”, Spore – Dinosaur’s body kit”, „Spore – prosthetic arms and legs”
Tego się spodziewałem. No ale w końcu to Maxis. Pewnie parę razy na rok sprzedadzą jeszcze raz to samo, tyle że w pudełku.
no i robią nam się Simsy w nowym designie. Choć i tak lepsze mikropłatności niż SPORE płatności. . .
Tak to wszystko było zbyt piękne aby było prawdziwe sen prysnął jak bańka mydlana. Na drodze nieskrępowanego rozwoju gatunku od jętki po ssaki naczelne stanął pan R i zamachał książeczką czekową niczym Mojżesz laską gdy rozstępowało się Morze Czerwone i rzekł: A teraz płać mi SPORĄ kasę!