W ciągu ostatniego miesiąca ilość newsów ze słowem GTA w tytule wzrosła wielokrotnie. Codziennie na ekrany naszych komputerów trafiały nowe screeny, filmiki, szczątki informacji. Podziwialiśmy widoczki pięknego Liberty City, czytaliśmy na temat muzyki, której będziemy mogli posłuchać w czasie gry. Wszelkiej maści analitycy znów zaczęli swoje wieszczenia odnośnie tego jak sprzedaż GTA wpłynie na kondycje jednej czy drugiej konsoli. A Rockstar tylko zaciera łapki myśląc o strumieniu martwych prezydentów jaki ruszy 29 kwietnia na jego konta.
Choć daleko mi do narwańca, który musi mieć grę w dniu premiery (w mojej długoletniej karierze gracza przypominam sobie tylko dwa tytuły, które kupiłem pierwszego dnia sprzedaży) skłamałbym gdybym powiedział, że nie żałuję, że nie zagram już jutro w GTAIV. Nie zagram, bo wciąż pod moją strzechą nie zagościła żadna z konsol. Co do tego, że ukaże się on wcześniej czy później na komputerach osobistych nie mam raczej wątpliwości (obym się nie zdziwił!). Zbyt duża popularność tytułu i zbyt duży potencjalny zarobek aby Rockstar mógł sobie odmówić wypuszczenia przygód Bellica na blaszaki. Mimo to huczący od dobrego miesiąca Internet, na ustach którego jest tylko jedno – GTA – powoduje, że chyba po raz pierwszy w życiu czuję się niejako wykluczony.
Nie, nie narzekam. Mam w co grać. Powiem więcej, nie wyrabiam się z tym, co mam zainstalowane na dysku. Nie cierpię na nudę. Mimo wszystko żałuję, że jutro nie pobiegnę do sklepu i spotniałymi z emocji łapkami nie zdejmę z półki ślicznego pudełka z czwartą częścią Wielkiego Złodzieja Samochodów. Paradoksalnie jednak, nie dlatego, że tak bardzo chcę w to zagrać, ale dlatego, że ominie mnie to rozemocjonowane dzielenie się z innymi (m.in. na Valhalli) refleksjami z gry. Nie będę mógł toczyć długich polemik na temat tego czy ścieżka dźwiękowa gry jest super czy do bani, czy przetrwał klimat poprzednich części, nie będę mógł też opowiadać o swoich ulubionych lokacjach w LC. Będę tylko świadkiem. Biernym świadkiem. I to mnie w tym wszystkim boli najbardziej.
Powiecie – kup konsolę, będziesz grał, a zatem i uczestniczył w tym wielkim zbiorowym podnieceniu setek tysięcy graczy. Oczywiście jest to wyjście, ale zaprzeczając analitykom, nie należę do grupy osób, która dla jednej gry (czyt. GTA) zakupi konsolę. Poczekam, poczytam, posłucham i może dopiero wtedy zainwestuję. Z wielkim naciskiem na MOŻE. A bardziej prawdopodobne, że poczekam jeszcze trochę i doczekam się pecetowej wersji choć i konsola wcześniej czy później trafi do mojej kajuty.
Tyle o mnie, a co zrobi reszta pececiarzy? Czy naprawdę spełniając wizję Michaela Pachtera rzuci się do sklepów szturmując stoiska wypełnione X360 i PS3? Czy ci, którzy dotychczas nie nabyli żadnej z konsol porzucą na zawsze anachronicznego blaszaka? To zależy. Zatwardziali pececiarze pewnie nic takiego nie zrobią, jednak fakt, że GTA jest faktycznie wyjątkowo smakowitym kąskiem może sprawić, że ci którzy dotychczas się wahali zrobią wreszcie ten krok. A co z posiadaczami pierwszego X-a i PS2? Czy GTA faktycznie ma taką moc przyciągania?
A wy, dacie się skusić urokowi Niko Bellica i powiększycie ilość użytkowników jednej z platform czy może podobnie jak ja jeszcze wstrzymacie się z tą (bądź co bądź nieuchronną) decyzją?
Na pewno nie nabędę konsoli przed wakacjami, teraz mam za dużo roboty. Dużo zależy też od tego czy uda mi się wybrać na zakupy do Niemiec, bo w Polsce na pewno nie dam z siebie zdzierać.
Bartoszu nie martw się 🙂 na pewno jakiś Viking zaprosi Cię na wieczór na sesyjkę w GTA IV 🙂 poza tym na necie będzie tyle informacji jak już ruszy machina grających że albo po tygodniu Ci co się wzbraniają nie wytrzymają i polecą do sklepów albo z boską mocą poczekają cierpliwie na GTA na PC 🙂 Życzę z tego miejsca wytrwałości i silnej „słabej” woli bo łatwo ulega się tłumowi ale dopiero za jakiś czas będziemy mogli stwierdzić czy było warto. . . pozdrawiam
Ja nie rozumiem fenomenu GTA. Ok, jedynka była fajna w multi tak dla odprężenia jak chcieliśmy sobie zrobić przerwę od Q. Potem zagrałem w 3kę i . . . jak dla mnie wiało nudą. Nie wiem czemu, może zbyt krótko grałem. 4ki nie mam zamiaru kupować i w sumie brak GTA na PC jest mi na rękę, bo będzie mniejszy tłok przy półce z grami PC w sklepie :PA tak serio to przecież nie jest to pierwsza zagrywka typu „chcesz zagrać w ultra-mega-turbo-hicior to kup konsolę XYZ”. Z Halo czy Gears Of War było to samo (że nie wspomnę o tonie innych exclusivóv). Ba, już Sega za czasów konsoli Saturn zrobiła to samo choćby z Virtua Fighter. Oczywiście później wyszły na PC/Inne platformy ale. . . dużo później. Zresztą, czy to źle? Czymś trzeba zachęcić do kupna sprzętu a co lepiej działa niż exclusive? Oczywiście my, gracze biadolimy, że nie możemy zagrać w grę X czy Y bo nie ma jej na naszej konsoli/PC ale takie już jest życie. Te firmy są po to by robić kasiorę a nie działalność charytatywną więc nic dziwnego, że kombinują jak koń pod górę żeby złowić jak najwięcej klientów.
. . . mnie tam GTA nie zachwyca. . . próbowałem grać w każdą odsłonę i po kilku chwilach gra mnie nudziła. . . Czwórka pewnie wyjdzie na inne konsole i być może na PC po jakimś czasie (może po roku). Zastanawiałem się już kilkukrotnie czy kupić konsolę XYZ, ale doszedłem do wniosku że wystarczy mi PC. . . Konsolowe szlagiery wcześniej czy później pojawiają się na PC, a jak się nie pojawią to co z tego. . . nie jestem jakimś super-hiper-mega fanem elektronicznej rozrywki. . . gram od czasu do czasu i lubię sobie pograć. . . żadna super-mega produkcja nie zmusi mnie do kupna konsoli. . . i o takich klientach jak ja koncerny też powinny pomyśleć. . . nie każdy jest „hardkorowym” graczem, który zrobi wszystko żeby zagrać w grę XYZ
jedyne gry na ps3 ,ktore powoduja u mnie palpitacje serca to mgs4 i burnout paradise. dl wspomnianych gier zakupie ps3,napewno nie dla gta 4. A na peceta pewnie sie pojawi . jak zapewne wiemy tu chodzi glownie o kase . Jesli gra sie to bedzie i na pc .
Panie Autorze, ja też czuję się jak jeden z tych, którzy z powodu swojej odmienności są pomijani (jakkolwiek by się to nie kojarzyło chodzi o nie posiadanie konsoli). GTA IV to jedyna gra dla której zakupił bym X’a, ale po co? w co ja jeszcze będę grał? Jakoś reszta tytułów nie doprowadza mnie do ślinotoku i wcale nie mam potrzeby by w nie zagrać. Poza tym, gry na konsole nie mają duszy :p
A mnie za to w tym wszystkim najbardziej to cieszy, za to boli mnie fakt, iż pewno będę musiał być świadkiem długich jak kolejka do mięsnego za komuny wywodów przez co najmniej 3 tygodnie, jaki to GTA4 nie jest przewspaniały i fokule. :)Nie rzucajcie kamieniami. Nie wiem, kompletnie mnie ta gra nie rusza. Podobnie zresztą jak jej prequele.
O w mordę, wielce histeryzują ludzie. Vice City też miało być exclusivem, na San Andreas też czekaliśmy, VC i LC Stories też miały być PSP-only. GTA to szmal i o szmal się rozchodzi – podobnie było z „exclusive” Gears Of War i Halo. Dlatego ja bym się nie martwił.
Ukazał się do tej pory jakikolwiek ekskluzywny „odcinek” Grand Theft Auto?Ja tez czuje sie pozostawiony gdzies z boku. Nie dlatego, ze nie mam konsoli, ale dlatego, ze GTA IV mnie nie rajcuje specjalnie. Owszem, niezle sie zapowiada, pewnie kiedys zagram, ale z drugiej strony. . . nic ponad mniej-wiecej mnostwo innych „nieżłych gier, w które pewnie kiedyś zagram. ” I w ten oto sposob jeden z najwiekszych hype’ow w historii elektronicznej rozrywki mija mnie szerokim lukiem 😉
No. Nie to co Crysis.
To nie jest tak, że GTA jest dla każdego, ale mogę się założyć, że niektórzy nie dadzą mu nawet uczciwie szansy by się chociaż przekonać skąd ta cała histeria, nie mówiąc o polubieniu tej gry. Przekora i autosugestia to dwie siły których nie sposób przecenić. A farmerzy na farmę ;>
Jak zwykle przyciągające do dyskusji zakończenie artykułu ;)Powiem tak: wątpię, by duża liczba użytkowników PC przerzuciła się dla GTA IV na konsole. Powód jest prosty i został zresztą nadmieniony w tekście: nieuchronna premiera gry na PC (podobnie, jak było z wersjami poprzednimi). Aczkolwiek myślę, iż troszkę poczekacie 😉 Około 9 miesięcy, dłużej być nie powinno. Druga rzecz: przesiadka z past- na nextgen’a. Myślę, że możliwa w przypadku sporej bazy użytkowników konsol. Czekaliście na odpowiedni moment: macie go! Naprawdę 😉
Co ciekawe, ja hype wokół GTA IV zacząłem chwytać dopiero jakieś dwa tygodnie temu. Przedtem jakoś mnie to w ogóle nie ruszało – ot, zainteresowałem się trailerem, potem nic już o moje uszy się nie obijało, a tu nagle bum, premiera. Trochę to zabawne jak na najbardziej oczekiwaną grę roku. Sto razy mocniej czekałem już na San Andreas, które nakręcali już sami twórcy. Dlatego w czwórkę pewnie zagram za sto lat, żeby sobie odświeżyć pamięć, chociaż jestem entuzjastą serii. Ale wątpię, żebym ją pokochał jak poprzednie – nie widzę tego umownego, pierdołowatego klimatu poprzednich części.
A ja zaraz ide do sklepu na specjalne otwarcie sklepu o polnocy i bede jednym z pierwszych ludzi w UK grajacych w GTA4 😀 i bede gral cala noc i caly dzien bo akurat „przypadkiem” mam wolne! A co do samego GTA to mysle ze jak IGN daje grze ocene 10/10 gdzie ostatnim tytulem ktory dostal taka wysoka note byl Soul Calibur 9 lat temu!! 😀 to znaczy ze naprawde jest tego warta!! 😀
W krajach UE ludziom PC/MAC służy głównie do pracy. Pod TV widać tylko pady:DU nas PC do wszytskiego:D A konsole to już „luksus” co dla niektórych:PGTA to solidna marka! Kilkanaście dodzin świetnej rozgrywki przy każdej. Z komentarzy można odczytać, że jest to tytuł dal cassuali:DA że tutaj sami HC’cy to brawa! Ja też nie zagram dzisiaj:D w IV. Nie czuję takiej potrzeby. A zamiast X’a360 czy PS3 z new GTA maży mi się Wii!Farmer pdaj jakiś tytuł:. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . <- zrobiłem Ci miejsce pod jeden tytuł. Napisz flamastrem żeby wszyscy przeczytali. 😛
gta4 to najlepsza gra tego roku, klimat niesamowity, grafa nie jest zła ale jakoś styl gta3 był fajniejszy, historia itp no najzwyczajniej w świecie mistrzostwo świata, czarny humor rodem z z filmów Q. T, czas rozgrywki – jest achiwment dla śmiałka który zrobi 100% gry w 30h tyle ze po co samo latanie helikopterem zajęło mi już ze 2h (i na tym sie nie skończy) a w sumie mam 15h- 37% POLECAM
Biorąc pod uwagę że gra wyszła o godzinie 00:00 29. 04. 2008 a Ty o 1:52 w nocy miałeś już 15h. . . oznacza to tylko tyle że ściągnąłeś to kolego. . . nie ładnie nie ładnie. . . Ja o 14:00 kończę pracę i biegnę do Empika jak tam nie będzie to będę chodził i szukał w innych miejscach 🙂 pozdrawiamp. s. Już się nie mogę doczekać
pawelkrasz i jak wrażenia ? pewnie taki zaabsorbowany jesteś że nie masz czasu odwiedzić Valhalli i się pochwalić jak idzie 😀
trochę już wkurzające i męczące jest to wszędobylskie GTAIV, GTAIV. Oglądam te screeny , nagrania video z gameplayem i męczę się strasznie – kopara opada, a mój egzemplarz . . . właśnie już do mnie jedzie z Merlina 😉 do zobaczenia w L. C.
A wiecie co? Ja mam Xboxa360. I uwielbiam serię GTA. Ale umiem się powstrzymać i kupię tę grę, jak już będzie dostępna za jakieś 99,90 – pewnie za parę dobrych lat. Na tamten świat się nie wybieram, przez ten czas gra gorsza się nie stanie, a nie lubię kupować w tłoku 😛
ok 🙂 my wtedy będziemy pykać w GTA VI 😛
Oj jest jeszcze kilka tytułów tego roku ktore mogą przebic GTA chocby Mafia 2 Fable 2 Resident evil 5 czy Silent hill nowy 🙂
Po 1 polecam funkcję EDUTUJ 🙂 po 2 np. Mafia ma wyjść dopiero w 2009 wątpię żeby w 2008 wyszła a na Fable i Silenta też czekam 🙂 pozdrawiam
Ja osobiscie kupowalem klocka z mysla o Silent Hill 🙂
GTA to najlepsza gra na świecie !! W San Andreas gram od kiedy wyszło aż do teraz (jedyna nieliniowa gra).
cytat autor=”motylanoga” data=”2008-04-29, 00:47″ id=”64548″]W krajach UE ludziom PC/MAC s?u?y g??e do pracy. Pod TV wida?ylko pady:DNo tak, rozumiem że wszystkie te gry które jednak na PC wychodzą to są tylko na polski rynek robione? Miło 😀
Giera wypas nie moge sie oderwac 😀 Gralem do 4 rano jak tylkjo wrocilem ze sklepu a kolejka jak po mieso 😀 Tyle ludzi bylo ze szok !! W sklepie mowili ze na premierze HALO bylo 4 razy mniej ludzi ;] I zalapalem sie na plakat 😀 Wstalem o 11 i gralem caly dzien ale jazda. Oprocz paru malych bledow tu i tam (czasami samochod gdzies utknie, raz nie moglem odjechac od sciany bo sie rzykleil 🙂 gra jest po prostu super. Bylem juz na striptizie ze 3 razy 😀 bede gral cala noc historia mocno wciaga chce sie robic misje dla kazdego ;] Klimat giera ma wypaiony! Polecam kazdemu kto jeszcze nie gral.
swietna sprawa. . . dla mnie fajne to bylo gta 1 i 2. . . w 3 nie gralem i san andreas tez nie. z gta w 3d tylko vice city zawitalo u mnie. i musze powiedziec ze nawet calkiem niezle sie bawilem. ale coz. . . nie na tyle zeby przezywac kolejna odslone. szczerze mowiac nie widzialem nawet screena z nowego gta. kumpel z uczelni lamie sie czy mozeby nie kupic ps3 albo x’a. coz. . . ja tego problemu nie mam. za to zaraz zabieram sie za przerabianie swiezo zainstalowanego warhammera mark of chaos. moze fajne sie okaze. . . jesli nie, to wroce jak zwykle do mojego football managera. przezywanie premier gier chyba przeszlo mi pare lat temu. . .
Mam pytanie czy nie wiesz przypadkiem jak zagrac w second live???