Pewien obrotny (albo uzależniony od komputera) gracz World of Warcraft z Niemiec twierdzi, że zebrał maksymalną ilość złota, które gra Blizzard pozwala zgromadzić. Według niego pojedynczy bohater może nosić w swej dość dużej sakiewce wspomniane już 214,748 sztuk złota, 36 srebrników i 48 miedziaków. Podobno limit ma coś wspólnego z silniami i innymi matematycznymi czarami. Z tego przedmiotu nigdy nie byliśmy jednak orłami, więc musimy zaufać na słowo internetowym specjalistom. Czekamy na nową łatkę do gry, która pozwoli za pięć sztuk złota zwiększyć ten limit. A może Blizzard znów pójdzie na całość i każe za nią płacić po dwa dolary od bohatera? Ciekawe czy firma ma górny limit na swoim koncie bankowym?
[Głosów:0 Średnia:0/5]
neidlugo zaczna pobiearc oplaty od mozliwosci brania questow. . . albo zeby ograniczyc obciazenie serwerow bedzie tak jak kiedys w tepsie, oplata za minute grania.
Ciekawe kiedy państwo upomni się o wirtualny VAT. W końcu nawet w grach istnieją towary i usługi, które można opodatkować.