Redaktorzy tegoż twierdzą, że w tę środę wydawca dobrze zapowiadającego się shootera zapowie limitowane edycje Call of Duty 4. W tej chwili ponoć potwierdzone są tylko dwie – na Xboxa 360 i komputery osobiste. Nie znajdziemy w nich niestety nic wyjątkowego. Wydanie przeznaczone dla posiadaczy komputerów osobistych „uzbrojone” będzie w album ze szkicami poglądowymi z gry. Posiadacze konsoli Microsoftu otrzymają dodatkową płytę DVD, na której znajdziemy film dokumentalny o historii S.A.S. oraz kilka krótkich klipów „making of”.
W tej chwili nie wiemy ile przyjdzie nam zapłacić za limitowaną edycję gry. Przeczuwamy jednak, że wiele osób i tak się na nie skusi. Gra trafia na wysokie miejsca waszych osobistych zestawień tytułów, które musicie mieć. Zapewne niejeden gracz dołoży te kilkadziesiąt złotych do i tak drogiej (przynajmniej na konsolach) gry.
Pare artów,wywiadów z twórcami ,making of ,jakis plakacik (a koszt zrobienia tego prawie zerowy) ,a cena gry pewnie w góre o 50%. Takie bzdety powinny byc standartowo w kazdej grze, bez „extra limitowanej” ceny.