Muszę przyznać, że do tej pory nie byłem przekonany do LittleBigPlanet. Po prostu szał na punkcie tej produkcji uważałem za rozdęty marketing i dziwiło mnie, że firma taka jak Sony, mająca wiele lat doświadczeń i ogromną ilość tytułów, bohaterów i tak dalej w swoim portfolio stawia na zupełnie nieznaną, nową produkcję i buńczucznie twierdzi, że będzie to „największa gra tego roku” na ich platformę. Nie ukrywam, że szał na LBP irytował mnie przede wszystkim dlatego, że od dawna czekam ot choćby na trzecią odsłonę God of War i wolałbym, aby obecny (a nie przyszły) rok należał do Kratosa. No, ale nie można mieć wszystkiego! Szczególnie, że po obejrzeniu poniższego materiału wideo moja opinia o przygodach Sackboya, Sackgirl i Kuraka (tak go ochrzciłem i zdania nie zmienię!) zmieniła się diametralnie. Prezentowany poniżej film pokazuje poziom stworzony na potrzeby konkursu SCEA „24 hour design contest”. Level do LBP powstał dzięki uczniom prestiżowej nowojorskiej uczelni Parsons The New School of Design. Studenci nie mieli wcześniej możliwości zapoznania się z narzędziami do tworzenia poziomów w LittleBigPlanet. Wykładowca, który czuwał nad projektem powiedział, że cały proces twórczy trwał niecałe 24 godziny i został wykonany przez weekend na zajęciach „poza szkolnych”. Tak powstał niesamowity Shadow of the LittleBigColossus. Nie muszę chyba dodawać, że to właśnie studenci Parsons wygrali ten 24 godzinny maraton z LBP?
Parsons The New School of Design nazywany często “Harvardem mody” powstał w 1896 roku w Nowym Jorku z inicjatywy malarza Williama Merrita Chase’a i obok brytyjskiej Saint Martins College Parsons jest najbardziej prestiżową „artystyczną” uczelnią wyższą świata. Parsons specjalizuje się w szeroko pojętej modzie, dekoracji wnętrz, grafice i reklamie.
To najlepsze widełko z tej gry jakie widziałem do tej pory. Trochę to szokujące że studenciaki z palcem wiadomo gdzie w jeden dzień zrobiły coś co przebija wszystkie poziomy Lbp do tej pory pokazywane na trailerach. Widocznie dobra szkoła, albo growi dezajnerzy do takich nie chodzili 😉
Robi wrażenie. Teraz jak patrzę na tą grę, przypominają mi się UMSY (user map settings) z Warcrafta3. Tam też przy pomocy edytora można tworzyć najróżniejsze poziomy.
eeee,bez przesadzalności. . .
Bardzo inspirujący trailer, naszedł mnie inszy pomysł na level. Zrobiłbym poziom pod tytułem „Shadow of the polish DRES”.
Byłoby nawet prościej, bo pomijałoby się etap mózgu.
ale o co chodzi?koleś skacze wewnątrz jakiegoś potwora i to jest takie super ?na prawdę nie rozumiem, proszę mi wytłumaczyć co Wy widzicie w tym takiego fantastycznego
Na pewno nie jest to gra dla mnie. Powątpiewam także w wielki sukces tej produkcji. Owszem grafika dosyć oryginalna i nic pozatym. Platformer z epoki gier na komputery 8 bitowe. Jest Set Willy, Frankenstain czy Mainc Miner się przypominają;).
pierwszy raz przeczytalem news-a o tej grze i luknolem na filmikszczerze to nie rozumiem czym sie ludzie ekscytujecieta gra to przeciesz klon Mario Brosa z lepsza grafika swiata 2d poloczonej z3d plus dotego rozbudowany edytor map. juz kiedys bawilem sie czyms podobnym na miom starym pc. moglem stworzyc sobie gre-kazdemu elementowi zdefiniowac funkcje itdja tu nie widez zadnej swierzoscii po co tyle rdzeni-zeby gonic słabe technicznie Wii
sqbboy, cała zabawa polega na możliwości przechodzenia plansz ze znajomymi/obcymi graczami. Mi też szczególnie podobają się animacje ludków.