Uwe Boll, to nazwisko znają chyba wszyscy gracze na świecie. Żerujący na branży elektronicznej rozrywki spryciarz robiący – delikatnie mówiąc – nienajlepsze filmy na ogół na licencji znanych gier wideo. Taki obraz niemieckiego twórcy znamy. Ot taki Ed Wood XXI wieku, enfant terrible przemysłu rozrywkowego. Ostatnio Uwe nie miał dobrej prasy. Obrażał internautów, innych filmowych twórców (z Michaelem Bay’em na czele). Kilka dni temu zdenerwował się na George’a Busha i amerykańskie kina, które odmówiły wyświetlania filmu Postal. W niewybrednych słowach ocenił też nowego Indianę Jones’a. Czasem jednak Boll potrafi pokazać „ludzkie oblicze” tak jak w obszernym wideo wywiadzie poniżej.
Przypomnijmy też, że już w najbliższej przyszłości niemiecki reżyser uraczy nas kolejnymi filmami na podstawie gier. Bedą to między innymi: Far Cry, druga część Alone in the Dark i Bloodrayne. Boll uzyskał też licencję na grę Velvet Assassin. Wystąpi także gościnnie w trzeciej części gry Postal.

A skoro już jesteśmy przy tej kontrowersyjnej produkcji, to chyba warto ściągnąć darmowego Postal2: Share the Pain .

[Głosów:0    Średnia:0/5]

6 KOMENTARZE

  1. Ja też 🙂 Uwe jeden z moich ulubionych reżyserów 🙂 Na dzień dzisiejszy mogę się pochwalić że oglądałem wszystkie produkcje filmowe z którymi miał coś wspólnego. . . Do jego filmów trzeba mieć odpowiednie podejście – flaszeczka gorzałki,dobry humorek i można je oglądać z przymrużeniem oka ;)P. S. Z Bolla taki drugi Ed Wood jest ^^Proponuje wam obejrzeć „SeeD” jedna z lepszych produkcji Bolka

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here