Masz 300 dolarów na zbyciu?

Trzeba przyznać, że te trzysta (ok, niecałe trzysta) dolarów to kawał grosza. Jeśli jednak zdecydujemy się uszczuplić swoje konto o taką kwotę, to w naszym domu pojawi się gra Mirror’s Edge w wersji kolekcjonerskiej oraz survival-horror Elektroników Dead Space w wersji Ultra Limited (szkoda, że nie super duper ultra hiper).

Pierwszy z tytułów wyceniono na 130 „martwych prezydentów”. Za taką kwotę dostaniemy kopię gry i torbę kurierską Timbuk2, którą widzicie na miniaturce obok tekstu. Niestety wygląda na to, że torba jest jedynym gadżetem dodanym do limitowanej edycji Mirror’s Edge. Pomimo tego, że jest ładna nie potrafimy polecić takiego zestawu. Już w limitowanej edycji Grand Theft Auto IV miała się znaleźć super torba. Niestety okazało się, że jest to szybko rozpadająca się torebeczka. Nie przewidujemy żeby ktokolwiek w najbliższym czasie przekonał nas do wydania pieniędzy na taki „bonus”.

Zupełnie inaczej podchodzimy jednak do Ultra Limited Dead Space. W zestawie wycenionym na 150 dolarów znajdziemy samą grę w wyjątkowym (prawdopodobnie metalowym) pudełku. Towarzyszą jej takie dodatki jak animacja Dead Space Downfall, płyta z dodatkowymi materiałami, całkiem konkretny komiks (160 stron), art book (97 stron) stworzony przez ekipę pracującą nad grą oraz wyjątkowa litografia i łatka potwierdzająca, że jesteśmy członkiem załogi statku Ishimura.

Zestaw jak widzicie jest ciekawy. Niestety nie da się powiedzieć tego samego o jego cenie. Na sam koniec newsa zostawiliśmy sobie jeszcze jedną złą wiadomość. W tej chwili firma Electronic Arts zaplanowała wydanie limitowanej edycji Dead Space jedynie na Xboxa 360. Parę dni temu o posiadaczach Playstation 3 zapomniała także firma Activision. Szkoda. Czyżby ich pieniądze miała mniejszą wartość?