Tytuł nie ma nic wspólnego z satanizmem. Odłóżcie zatem widły, pochodnie, a babuleńka niech przestanie zbierać chrust na stosik! Mowa o mechanice rozgrywki, a mówiąc dokładniej o „mechanice śmierci” w trzeciej odsłonie kultowego Diablo. Jak zapewne pamiętacie w poprzednich częściach gry śmierć naszego bohatera oznaczała powrót do miasta jak „święty turecki” z uszczuploną sakiewką, karą w XP (odjęcie odrobiny punktów doświadczenia) i bez przedmiotów które akurat mieliśmy na sobie. Niektórym taka „kara” odpowiadała. Inni zżymali się na takie ostre reperkusje. A jak to będzie wyglądać w Diablo III? Twórcy gry poinformowali fanów (na forum Battlenet), że w trzeciej części został zaimplementowany system… checkpointów. Jak to działa? Podczas rozgrywki pod koniec każdego „poziomu” nasz bohater zostanie „zapisany” i jeśli zginiemy to nie wrócimy do miasta lecz właśnie do ostatniego „czekpointu” z minimalną ilością punktów życia, które powoli będą się regenerować. Tak to wygląda na dzień dzisiejszy. Oczywiście panowie z Blizzarda cały czas pracują nad grą i być może ostatecznie śmierć gracza będzie miała jakieś inne konsekwencje. Samo odebranie punktów życia to dość… lekka „kara” na tle tego co mogliśmy ujrzeć w poprzednich tytułach tej serii.
Co wy na to? Czy wolicie ułatwienia pozwalające pozostać nam praktycznie na polu walki, a może lepszym rozwiązaniem jest mechanika ze „starego, dobrego Diabła”?
Pierwszy odruch, że na tak. Ale po chwili pomyślunku jestem na nie. Lubiłem sprint do mojego trupa po sprzęt 😉 Teraz będzie co jak na tym filmiku wyżej. Zabije mnie boss i co? Pojawię się przed wejściem do jego komnaty odczekam aż mi zdrówko wróci albo walnę połszyna i huzia na bobasa? Pamiętam jak uciekałem przed hordami wrogow w D1i2 uciekalem szukając nerwowo potionów nie chcąc zginąć, a teraz. Teraz można to olać. To może od razu quick save i Qload? Po co się męczyć?
czyzby masa dzieci neo dostawala szalu, gdy im o 1% xp zmalalo? :>
Zeby tylko Blizzard nie zgłupiał z wprowadzaniem ułatwień do gier. To już się robi aż głupie
Ojojoj zaraz kolejna nagonka na Blizza będzie. Najpierw kolorki nie te a teraz checkpointy nie pasują. Sweet. Jakbym widział rozmowy o F3.
jedno z drugim nie ma nic wspolnego, panie ‚macierewiczu’ 🙂
Właśnie mi ubliżyłeś i to bardzo [foch]Nie odzywaj się do mnie przez tydzień 😉
to bedzie trudne, bo sie udzielamy w tych samych tematach :pdokladnie. blizz dokonuje ujednolicenia wszystkich gier. . dla mnie zawsze byly 3 uniwersa – warcraft,diablo i starcraft. Kazde charakteryzujace sie innym stylem. .
Z jednej strony fajne rozwiązanie ale z drugiej bedzie mi brakować tych momentów, w których po śmierci uświadamiałem sobie, że zapomniałem otworzyć portal i musze do ciała naginać pieszo 🙂
Nienawidziłem kiedy traciłem sprzęt. . . ale w singlu to małe piwo A już do dziś nie zapomnę jak w jedynce podczas grania na Bnecie dwa typy mnie osaczyły i zabiły 🙁 straciłem zbroję broń wszystko co było mi drogie. . . Na szczeście koledzy z Klanu jak zobaczyli golasa to się ulitowali i zrobili zrzutkę na sprzęt znaczy sklonowali mi to i tamto :)Tak to chore wiem 😉
Robienie forsy powinno mieć swoje granice. Od wyciskania forsy powinien być WOW – jest to gra o najprymitywniejszym gameplayu ze stajni Blizzarda i jednocześnie notująca największe dochody. Dochód z jego sprzedaży powinien napędzać robienie reszty gier Blizzardowskich. To powinny być tytuły legendy – a tytuł legenda jest najczęściej gra ambitna i bezkompromisowa!
Musi byc jakas kara za smierc inaczej nie bedzie wiekszych emocji podczas grania! A nie ” O padlem, kurde bede musial poczekac minute az mi zycie wroci i ide znowu bic bossa dobrze ze ostatnio mu ladnie nakopalem to teraz juz wystarczy tylko lekko go walnac. . . ” Masakra. Przez to przestalem grac w Lokiego.
Ach te ułatwienia a może mi zrobią auto fajer? Nie mam ochoty nadwyrężać mojej cacy drogiej myszuli klkając w jakiegoś tam diabła. Jeden klik i bohater idać stojąc i tak dalej ma cały czas wymachiwać mieczem.
Zapomniałem dodać, że za pierwszym razem jak szybko rzuciłem okiem to wyczytałem „Mechanika śmierdzi w. . . . . „
Jakoś produkcja Diablo nie burzy tak we mnie krwi jak D3. Po prostu jestem święcie przekonany, że to będzie równie genialna gra jak jej poprzedniczki. Nawet mi się dyskutować nie chce 😉
Nie musisz już dłużej czekać. Zagraj sobie w Dungeon Siege – rozgrywka wygląda dokładnie tak jak opisałeś
Ja się przyznam, że w Diablo1 nigdy nie grałem, ale dwójka owszem podobała mi się. D3 na pewno kupię ale chłopaki z B trochę za bardzo patykiem w błocie mieszają
Jakoś produkcja D3 nie burzy tak we mnie krwi jak nowego Fallouta – tak miało być oczywista. Za brak edita odpowiada brak przycisku „edytuj” w moim poście.
Tryb checkpointy to będzie za łatwo na BattleNecie. Nie miałbym nic przeciwko temu, gdyby to był w trybie single. A w multiplayer, nie ma zmiłuj się – niech pozostanie stary dobry model respawnów.
Witam, to mój pierwszy komentarz na Valhalli :)Nigdy nie byłem fanem Diablo więc nie mam porównania z poprzednimi częściami. Grałem natomiast kilka miesięcy w WoW’a. Patrząc na materiały z D3 mam wrażenie, że twórcy bardzo zbliżają się oprawą do tej gry. Wielu narzekało na kolorystykę – a cukierkowy świat to jedna z głównych cech Azeroth. Widzę także kilka nawiązań w ogóle do świata Warcraft jak na przykład tych pięciu przyzywających bossa w powyższym filmiku. Wygląda to jak undeady przy kopalni złota w WC3 😛 Co więcej ten boss wygląda całkiem podobnie do warcraftowego ogra 🙂 Wiem że to pewnie wczesna wersja D3 ale całkiem możliwe, że te modele się nie zmienią.
Blizz rzucił taki pomysł na forum i teraz bedzie czekał na opinie, aż wybierze najlepsze rozwiązanie. Prawda taka że i tak wszyscy będą zadowoleni. . .
czekpointy czy nie – najlepiej nie ginąć
Prawda jest taka, że i tak i tak zdecydowana większość graczy którzy już mieli do czynienia z Diabli czy to 1 czy 2 najnowszą część kupi ! 🙂 Ja się do takich graczy zaliczam. . . i nie ważne co Blizzard wymyśli bo i tak grę kupię. Jednakże cieszę się że twórcy D3 w aż takim stopniu liczą się z naszymi opiniami 🙂 Pozdrawiam serdecznie. . .
No pewnie że kupimy nawet jakby zrobili Diablo Racer też bym kupił 🙂
Po co się męczyć, Mr Casual Cię wyręczy. Acha i jeszcze niech zaplanują mikrododatki za makroopłaty.
Co oni to Diablo 3 na Wii robią czy jak, że takie ułatwienia na maksa? Dla mnie karą za śmierć powinien być nie tylko respown, ale dotkliwa strata kasy i przymus oczekiwania na odrodzenia co najmniej z 3 minuty. Wtedy każdy by bardziej uważał na swoją postać na śmierć w grze powinno się uważać nie mieć to gdzieś, bo skoro tak to lepiej już chyba zrobić nieśmiertelne postaci prawda?