Microsoft ciągle walczy o przyczółek w Japonii. Xbox 360 na tamtejszym rynku radzi sobie bardzo słabo, co znowu powoduje, że wiele producentów z przymrużeniem oka spogląda w stronę amerykańskiej konsoli. Firma Gatesa starała się to zmienić sypiąc tu i ówdzie świeżutkimi dolarami i zabezpieczając kolejne tytuły, jak Blue Dragon, czy Lost Oddyssey. Tym razem kroi się coś większego.
Według informacji magazynu Electronic Gaming Monthly kolejną pozycją na świątecznej liście zakupów Microsoftu jest nie kto inny, jak Capcom. Japoński gigant elektronicznej rozrywki znany z mnóstwa hitów – między innymi serii Resident Evil, Megaman, Street Fighter, czy Devil May Cry.
Wszystko zaczęło się od wydania gry Dead Rising, wyprodukowanej właśnie przez Capcom. To właśnie dzięki niej drastycznie wzrosła sprzedaż Xboxa 360 na japońskim rynku. To z kolei dało do myślenia szefom amerykańskiej korporacji. Capcom ma w zanadrzu jeszcze jedną ekskluzywną grę dla nowego Xboxa – świetnie zapowiadającą się strzelankę Lost Planet. Czy zbliżenie obu firm okaże się preludium do wchłonięcia przez Amerykanów twórców Residenta? Trudno to jednoznacznie stwierdzić. Microsoft ma zasobny portfel, ale Capcom tanio skóry nie sprzeda, o ile w ogóle taka myśl przejdzie szefom firmy przez głowę.
Plotkę trzeba traktować ze sporą dozą nieufności. Jeżeli jednak okaże się prawdą biblioteka Xboxa 360 zasili się o totalne hity pokroju serii Onimusha, Devil May Cry i Resident Evil. Taka ekskluzywność mogłaby mocno zaboleć SONY, które przez ostatnie dwie generacje było domem dla większości z nich.
Chociaż podobny scenariusz trudno sobie w ogóle wyobrazić, to w końcu nie tak dawno byliśmy świadkami wykupienia przez Microsoft od Nintendo sławnego teamu RARE. Wtedy również większość analityków na sam pomysł takiej transakcji pukała się w czoło. Korporacja założona przez Gatesa gra ostro i wprost przyznaje się do pragnienia dominacji na rynku konsol. Choćby po trupach konkurentów.
Nie jestem przeciw ms ale takie wykupywanie „Jak leci” firm może się źle skończyć. . .
Dokładnie, to może się bardzo źle skończyć. Ja z kolei nie przepadam za MS i Xboxem ale jeśli rzeczywiście wykupią Capcom to będę zmuszony kupić 360’tkę. Co jak co ale Japończycy robią zajebiste gry, które odbiegają często od zachodnich trendów ale grywalność zrywa beret.
@lemonhead dobrze powiedziane, mi zerwie beret jak ms kupi capcom :/
Nie martwcie się panowie jeśli do tego dojdzie to lepiej będzie nie tylko dla X360 ale i PC. Przecież Vistę trzeba jakoś promować prawda? Mnie by ucieszyło gdy by na PC wyszły odświeżone hity ze stajni Capcom.
nienawidzę microsoftu! niech zostawią kraj kwitnącej wiśni w spokoju. . .
jeśli jest szansa, że wtedy Capcom wyda jakieś gierki także na PC to jestem za !
a za co nienawidzisz tego M$? ze maja KUPE kasy i wiedza jak zrobic by miec jej jeszcze wiecej? przeciez to firma a nie instytucja harytatywna – o to tu chodzi! o mnozenie zielonych tak samo jak i kazdej innej firmie !!jak dla mnie bomba – im wiecej gier na X’a tym lepiej bo wiecej userow a wiecej userow to wiekszy interes dla tworcow gier a to z kolei. . . wiecej gier na X’a i kolko sie zamyka. M$ wie co robi. . oby tak dalej i X wygra z PS3 w tym pojedynku
Biil se może buraków na targu nakupić i byczki w sypialni nakarmć.
To bardzo rozsądny krok – faktycznie rynek japoński dla MS to pięta achillesowa 😉 A Lost Planet to całkiem nieźle zapowiadająca się gierka.