Coraz bardziej zaczynamy się martwić o nowe dzieło Złotoustego Piotra Molyneux. Wiemy już, że przed premierą nie zagramy w wersję demonstracyjną Fable 2. Niedawno pisaliśmy również o trybie co-op, którego nie znajdziemy w pudełkowej wersji gry pomimo tego, że miała to być jedna z najważniejszych cech tego tytułu. Dziś natomiast dowiedzieliśmy się, że niczym za dotknięciem magicznej różdżki z edycji kolekcjonerskiej gry zaczęły znikać różne przedmioty.
Gigant z Redmond potwierdził, że obniżeniu uległa cena limitowanego wydania Fable 2, ale nie zobaczymy w nim pięciu kolekcjonerskich kart, figurki jednej z kreatury występujących w grze a nawet metalowego pudełka, w które miał być zapakowany cały zestaw. Teraz znajdziemy w nim tylko grę, dodatkową płytę z materiałami „Making of”, dodatkowe podziemia do zwiedzenia oraz unikatowe przedmioty (w tym miecz i zbroję Master Chief’a z Halo).
Microsoft niestety nie wyjaśnił dlaczego odchudzono limitowaną wersję gry. Czyżby chodziło o jej koszt? Raczej nie, w końcu kolekcjonerski Mirror’s Edge i Dead Space nie będą tanie, a Elektronicy i tak je wydadzą. Czyżby więc gigant z Redmond nie wierzył w drugą Bajkę i bajki opowiadane przez Molyneux?
o jakość Fabla2 obawiam się ilekroć Peterek Molyneux zaczyna o nim opowiadać.
Nigdy nie kupuję wersji kolekcjonerskich więc to mi obojetne
Hm, może to też być odwet za coś tam. . . .