Osoby, które nie zmodyfikowały swojego Xboxa 360 zdają się być zadowolone z przedłużonej gwarancji na to urządzenie. Aż dziw bierze, że coraz mniejszą siłę przebicia mają głosy wciąż krytykujące Microsoft za ich bardzo awaryjny sprzęt. Czyżby gracze odbierali ją jako „wliczone ryzyko” przy nabywaniu tego urządzenia?
Niezależnie od tego jak jest w rzeczywistości chcieliśmy przekazać słowa Chrisa Lewisa z Microsoftu. „Ta trzyletnia gwarancja daje nam przewagę nad konkurencją. Fakt, że już mamy to za sobą wzmocni pewność siebie klientów, którzy decydują się na zakup Xboxa 360” – mówi Lewis.
Dla nas mogą swoje porażki obracać w sukcesy do końca świata. Co z tego kiedy właśnie się dowiedzieliśmy, że na jednego z naszych zepsutych Xboxów będziemy czekali do 25 dni roboczych. Zastępczego oczywiście nie dają. Nasz pewność siebie została bardzo wzmocniona.
25 dni??! auc. . . U mnie bylo 5 dni od odebrania paczki do jej powrotu – no i dostalem po prostu inna, nowsza sztuke.
ja naszczescie nie mialem jeszcze 🙂 mozliwosci skorzystania z gwarancji chodz o dziwo mialem juz 3 czerwone lampki jednak po ponownym uruchomieniu wszystko dobrze dzialalo i dziala do dzis, pewnie konsola chciala sprawdzic jak zareaguje na takie nowiny 😀
Witam nie wiem jak sprawa wyglada w polsce?ale tu w wielkiej brytani gdzie mieszkam i posadam swego xklocka sprawa po awari trwala 10 minut poszedlem do sklepu gdzie kupilem 360tke wyjeto z niej dysk przelozyli do nowej konsoli, i tyle zyczono milej zabawy gwarancje mam przedluzona o nastepne dwa lataBRAWO MS bylem pod wielkim wrazeniem. Ps. wczesniej sie w K. . . . urzylem ze ta Pie. . . . kna konsola sie zepsola:)
To nie brawa dla M$, tylko dla sprzedawcy/sklepu. W normalnych cywilizowanych krajach, coś takiego jak 14 czy 21 dni czasu serwisowego nie istniej w zasadzie. Oddajesz zepsuty sprzęt – sprzedawca daje ci nowy. Tylko u nas traktują człowieka z zepsutym sprzętem jak nosiciela kłopotów. Co do serwisowania X360, nie oddawajcie ich do punktu gdzie go kupiliście, bo sprzedawca zawsze będzie miał was gdzieś, konsole należy wysyłać bezpośrednio do serwisu centralnego M$ u pepików (procedura zajmuje 3 min czasu, wszystko pisze w karcie gwarancyjnej) wtedy czas oczekiwania to ok 4 dni, i prawie na 100% dostaniecie nową konsolkę z przedłużoną gwarancją.
Do kolegi Chmura 3czerwone lampki pierwszy raz sie pojawile po pol roku urzytkowania mojej 360tki po restarce bylo ok i tak bylo kilka miesiecy az kiedys nie zgasly badz czujny zeby ci sie gwarancja nie skanczyla, a po zatem ponoc po serwise ma lepsze chlodzenie,wiec moze warto zglosic do serwisu gwarancyjnego. pozdrawiam.
Mój 360 działał poprawnie ok. 14 miesięcy. I nagle boom. Stało się:d. 3 ostro świecące czerwone lampki dały czadu:D. Dzwoniłem do serwisu. Kazali mi ją spakować. Na drugi dzień przyjechał kurier. Wszystko ok , tylko że na konsole bedę musiał czekać ok. miesiąca. Dla gracza to okres zdecydowanie za długi. Ale ważne że konsola bedzie naprawiona , i co najważniejsze za darmo. Pozdrawiam.
Z uwagi na dosc dlugi czas oczekiwania powrotu konsoli z serwisu Microsoft powinien uruchomic wypozyczalnie sprzetu,oczywiscie platna przy okazji mogliby sobie podreperowac budzet nadszarpniety naprawami. A tak na powaznie to X360 jak na razie broni sie bardzo dobra biblioteka tytulow,ale poczekajmy na wysyp dobrych gier dla PS3. Miejmy nadzieje ze wtedy M$ wprowadzi ulepszona wersje konsoli(Falcon).
Mimo tego że posiadam xboxa 360 to nie uważam że xbox „pokona” PS3. PS3 jest potężną konsolą , zresztą zobaczcie takie tytuły jak „Lair , Havenly Sword , Ratchet & Clank , Gran Turismo 5”. Te tytuły wyglądają OSZAłAMIAJąCO!!!. Nie wierzę że Xbox 360 jest w stanie takie coś pociągnąć. POzdrawiam.
W moim przypadku X360 padl po ok. pol roku. . . Ale z naprawy jestem zadowolony – cala akcja trwala ok. tygodnia (w piatek zabrany, w poniedzialek za 10 dni wrocil). POzytywne jest to, ze trwalo to 1/3 czasu, jaki moglo trwac, dostalem w 100% sprawny sprzet i jeszcze bonusa (zdrapke na XBL Gold). . . Nie jest zle 🙂