O planach giganta z Redmond donosi agencja Reuters. Jej dziennikarze twierdzą, że Microsoft zamierza otworzyć sieć własnych salonów firmowych. Niestety nie wiadomo kiedy dokładnie klienci będą mogli je odwiedzić ani ile sklepów zostanie otwartych i co znajdzie się w ich ofercie. Mało tego, nie wiemy nawet gdzie je zobaczymy, choć można śmiało założyć, że póki co pojawią się tylko w Ameryce Północnej. Zdradzono natomiast, że za ich rozruch i działanie odpowiadać będzie były pracownik wysokiego szczebla z firmy DreamWorks Animation – David Porter. Przedstawiciele mediów zastanawiają się również czy jest to mądre posunięcie w czasach kryzysu, ograniczania wydatków przez konsumentów. Jak zawsze odpowiedzi na te pytania pojawią się wraz z upływem czasu. My jednak nie martwimy się za bardzo o stan konta Microsoftu. Wciąż powinno być na nim sporo zer poprzedzonych jakąś ładną cyferką.
W Polsce raczej nie znajdziemy takich sklepów. Tak jak wsparcia dla Xbox live i Games for Windows :P.
Czy odniosą sukces jak z Zune 😉
Mamy polski oddział Microsoftu a na ulicy i w TV lecą reklamy xbox’a. Apply tego nie ma i potrafiło otworzyć kilka iSpotów, no to M$ też może, czemu nie.
Myślę, że łatwiej otworzyć sklep, położyć towar na półki i zatrudnić sprzedawców niż wesprzeć polski XBL!