Steve Allison z Midway uważa, ze tworzenie nowych gier jest dosyć ryzykownym przedsięwzięciem dla studiów developerskich. Powód? Jedynie 7% tego typu produkcji odnosi komercyjny sukces: ”Według naszych badań, jedynie 7% zupełnie nowych gier odniosło sukces na przestrzeni ostatnich 4 lat. Innymi słowy, 93% tego typu produkcji ponosi klęskę na rynku. Chociaż oceny powyżej 90 punktów oraz masa wyróżnień dla gier typu Shadow of the Colossus, Psychonauts, czy Okami pozwalają sądzić, że takie tytuły cieszą się powodzeniem. W rzeczywistości nie odniosły one sukcesu na rynku i przyniosły straty finansowe”, powiedział Allison.
Czy oznacza to, ze Midway ograniczy powstawanie zupełnie nowych produkcji i skupi się na tworzeniu sequeli? Poczekajmy najpierw jak poradzi sobie na rynku najnowsza produkcja Midway – Stranglehold.
Oby Stranglehold został jeszcze wydany potem mogą robić, co chcą jak chcą to niech wydają jak nie to nie mi to rybka.
takie pitolenie że aż boli . . . jak tytuł jest kiepski to wiadomo że się nie sprzeda . . .
Nie wiem czy w to gralem cos mi swita ale nie pamietam. . . zaraz zerkne w internet i sie dowiem co to jest:) Polecam wiadomość
dokladnie marcel slaby tytul sie nie sprzeda, a gears of war? to tez tytul oryginalny i swiezy a sprzedal sie jak cieple buleczki:)
Trudno cokolwiek powiedziec skoro nie mamy zadnych danych dla porownania, to co cytuje Pan Allison moze byc wybiorcze – nie wiemy o jakich platformach jest mowa, w jakim okresie czasu itp itdImo jakos nie do konca chyba tak jest – oczywiscie jesli policzymy WSZYSTKIE nowe gry (wlaczajac takie „hity” jak maluch racing i inne gnioty, na ktore nawet nie warto spogladac) to pewnie tak jest – to jednak swiadczy raczej o tym, ze poziom wiekszosci gier jest mizerny. Z drugiej strony kontynuacja kontynuacji nie rowna – o ile kolejne Fify czy inne gry sportowe czesto nie zmieniaja prawie nic to juz taki Oblivion, ktory rowniez jest kontynuacja serii calkowicie zmienia jej oblicze i mozna powiedziec, ze w duzej czesci spelnia kryteria „nowego tytulu”.
a co do nowych gier :)www.clickclickclick. comJaponia goni a z Chile na zmianę jedziemy 🙂 pomóżcie . . .
Niech ktoś napisze program do klikania i będzie spokój. Co do newsa to się nie sprzedają bo są słabsze od owych sequeli oraz owe kontynuacje w głównej mierze są masówką, na którą „ludzie” lecą bo nie mają co robic.
Co do Shadow of the Colossus nie mogę się zgodzić- gra była naprawdę świetna tak jak m. in. Psychonauts, Ico i Okami ale nie podzieliła ich losu. SotC sprzedał się naprawdę dobrze i został dostrzeżony i doceniony.
Graliście w Beyond Good and Evil? Wspaniała gra Ubisoftu – ukazała się na 3 konsolach i PC (gdzie kosztowała 19 zł o_O) a i tak okazała sie klapą – nie mogę tego przeboleć, bo bardzo liczyłem na sequel ;/ Jak widać nie zawsze to co dobre dobrze sie sprzedaje
Oj, obaj z Katmayem zagrywaliśmy się w to do bólu. Faktycznie świetna gra. Taka inna. . . Z bardzo ciekawym klimatem. Nie wiem jak Was, ale mnie niesamowicie gra w nią relaksowała.
Oj zagrywaliśmy się w nią z Katamyem do bólu. Bardzo dobry tytuł i faktycznie przeszedł dość niezauważony. Niesamowity klimat i ta jakaś inność tego tytułu od głównego nurtu gier – niezwykle relaksująca dla mnie była gra w BGaEXIII —-> bardzo dobre wieści przynosisz, czekam z niecierpliwością!!
Mam dla Ciebie wspaniałe wieści. W pewnym polskim piśmie o konsolach (nie będę robił autoreklamy:) napisano że Ubisoft zamierza rozpocząć pracę nad sequelem BGaE. Codziennie przysyłano mnóstwo listów i e-maili do siedziby firmy. Fani BARDZO się postarali:). Swoją drogą-zgadzam się z tobą jedyn. Beyond Good and Evil to jedna z najbardziej niedocenionych gier wszech czasów:(.
Hmmm, szczerze mówiąc nigdzie nie natknąłem się na tego typu info – a uwierz mi, że moje zmysły wyczulone sa na wszystko co z BG&E związane 😉 Mam nadzieję, ze Ubi się przełamie i da grze drugą szansę:)