„Zabójcze gry”, takim określeniem posłużył się Joachim Herman, minister spraw wewnętrznych Bawarii. Wywodzący się z CSU (Unia Chrześcijańsko-Społeczna) polityk podczas publicznej dyskusji z przedstawicielem Bundestagu Peterem Uhlem stwierdził, że obecne – już i tak bardzo restrykcyjne w Republice Federalnej Niemiec – prawo dotyczące gier wideo jest… niewystarczające. Po prostu w niedostatecznym stopniu chroni młodzież i dzieci przed „złym wpływem” gier. Minister Herman gorąco zaapelował o zmiany i zajęcie się tym problemem. Ma nawet pewne propozycje! Sugeruje wysokie kary za dystrybucje „morderczych gier” – dotkliwe grzywny lub nawet rok pozbawienia wolności. Minister powiedział na koniec, że ma już dosyć bezczynnego przyglądania się staczającej się młodzieży i temu zagrożeniu, które dotyczy całego młodego pokolenia.
Dyskusja obydwu polityków została opublikowana w niemieckim serwisie IT golem.de. Na koniec rezolutni redaktorzy serwisu zauważyli z przekąsem, że 28 września w Bawarii odbędą się lokalne wybory.
grzywny, pozbawienie wolnosci. . . cos mi sie wydaje ze to nie przejdzie.
Pozbawić wolności to powinni ministra za wygadywanie bzdur oraz zupełny brak odpowiedzialności i rozsądku, obarczając gry wideo za pogarszającą się kulturę niemieckiej młodzieży.
Nie po raz pierwszy politycy pokazuja swoja inteligencję i do jakiego „gatunku” ludzi należą. No i jak trzeba ich traktować.
Kolejny nawiedzony krzyżowiec, który pewnie w życiu nie zagrał w nic choćby 2 min. :/
A po co są PEGI?Po to aby gra nieodpowiednia dla młodszych widzów nie pogorszyła dzieci!O ile wiem w Niemczech PEGI obowiązują w sklepach.
Ja tylko się ciesze że polska władza omija gry wielkim łukiem bo jakby sie Kaczor za to zabrał gralibyśmy gry pokroju tetris.
. . . na nielegalnych meetingach :DZabroń pan produkcji porno i filmów Uwe Bolla to będzie dobrze.
jeśli chodzi o Niemców, to lepiej żeby oni agresji od lat najmłodszych się nie uczyli. . . ;)ja jestem za! 😛
Grzywny? Nie jest zły pomysł, ale dla sklepów, gdzie sprzedawca ma bezpośredni kontakt z kupującym. Gdy taki kolo sprzeda grę oznaczoną 18+ osobie poniżej osiemnastego roku życia, podlega karze. Podobnie jak z alkoholem czy tytoniem. Co innego, jeżeli mowa o całkowitym zakazaniu sprzedaży takich gier. Dla mnie głupota. No ale to właśnie Niemcy swego czasu mieli okaleczone Mortal Kombat, nie kto inny. :|A tak nawiasem mówiąc i schodząc na inny temat, niech lepiej zajmą się neonazistami, którzy stają się coraz silniejszą grupą i skandują hasła „Gdańsk, Wrocław, Malbork i Śląsk muszą znowu zostać wcielone do Rzeszy” czy inne bzdury w tym klimacie. Nie potrafią zahamować swojego, a biorą się za czyjeś. Ech. . . .
Niech ścigają lepiej pedofili, morderców i mafie a gry niech zostawią w spokoju. Gry jak alkohol w odpowiedniej dawce nikomu nie zaszkodzi. Gry mają PEGI tak jak alkohol i papierosy nie sprzedaje sie nieletnim. Z tymi paierosami to w Polsce powinni zabronić pod karą śmierci. Definitywny ZAKAZ PALENIA NA TERENIE POLSKI !. Nie znoszę palaczy !. Jak można wciągać ten smród do płuc. Próbowałem, nie dziekuje.
darek295 — Normalnie. Jak się kiedyś spotkamy, to Ci pokażę jak tak można robić 😀
Zakaz grania, zakaz palenia, a moze zakaz sikania pod wiatr? Ee?
Czy naziści grali w gry wideo? Że tacy Niemcy cięci na gierki? Tak tylko pytam.
Niemcy to kraj skazany na katastrofę, bo co sadzić o kraju który wydaje 1/3 swojego budżetu na Social (naściągali ludzi do pracy z Turcji, Armenii itp. problem w tym ze emigranci nie chce robic za grosze i niemiecki rząd musi płacić tej całej hołocie kasę na życie szkoły i lekarzy),Wiec nie ma się czemu dziwić ze ministrowie robią zasłonę dymna oskarżając o całe zło gry zamiast reanimować oświatę w Niemczech bo obecny poziom to tragedia 🙂