The Legend of Zelda: Twilight Princess to bez wątpienia najlepsza gra dostępna na Nintendo Wii, jednak nie sprzedała się tak dobrze, jak można się było spodziewać. Twórca serii – Shigeru Miyamoto, wie co jest tego przyczyną: ludzie nie chcą już grać w rozbudowane gry, a sami posiadacze Nintendo Wii poszukują innego typu rozgrywki:
„Myślę, że znaczna część osób, które kupiły Wii nie są zainteresowane graniem w tego typu produkcje. Z kolei ci, którzy chcieliby w nią [Zeldę przyp. red] grać, maja problemy z kupnem Wii. Jednak przede wszystkim uważam, że coraz mniej osób jest chętnych grać w duże gry RPG pokroju Zeldy”, powiedział Miyamoto w wywiadzie dla serwisu Entertainment Weekly.
Miejmy nadzieje, ze problem ten dotyczy jedynie konsoli Nintendo. Nie wyobrażamy sobie rynku gier bez pięknych, długich i wciągających gier.
widzę kolejną niepokojącą informację która kryje w sobie chęć wydawania króciutkich gier 🙂
Miyamoto wypowiadał się TYLKO na temat rynku japońskiego!I rzeczywiście Zelda ma się tam kiepsko, ale nie jest to nic nowego, ta seria nigdy nie cieszyła się tam ogromną popularnością, no i rzecz jasna ZELDA NIE JEST RPGiem tylko Action-Adventure, poza tym w samym USA sprzedało się łącznie ponad 2mln Zeldy:TP, więc nie sądzę, żeby przyszłość kolejnych części była w jakikolwiek sposób zagrożona. . .
zgadzam sie z wami ale z drugiej strony sam czuje zmeczenie serią. . . nadal uwazam ze wiekszosc obecnych „hitow” nie umywa sie do ktorejkolwiek zeldy. I wlasnie dlatego mysle ze seria powinna sie powaznie zmienic albo zakonczyc. . . Fabula i powiazania miedzy poszczegolnymi tytułami sa coraz bardziej skomplikowane a system znajdywania przedmiotow i rozwiazywania zagadek jest wtórny. Moim zdaniem Zelda TP powinna byc ostatnią grą z serii bo trzeba wiedziec kiedy ze sceny zejsc niepokonanym 🙂
Cos w tym jest w koncu ludzie pragnacy pograc w swietne rozbudowane tytuly nie kupia sobie wii tylko ps3 albo xboxa 360. Konsola od nintendo sluzy raczej do zabawy z przyacjiolmi rodzina i jeszcze raz zabawy:)
Dokladnie – jak ktos kupuje Wii to wydaje mi sie, ze nastawia sie na tenis, kregle, boks itp. , a to wszystko okraszone zostaje smisznymi pamperkami :). I mimo tego zabawa jest przednia. A po powazne tytuly siega sie po inne konsole. Najgorsze tylko, ze malo kogo stac na 2 konsole. . .
No coz – Wii startowalo troche jako konsola dla graczy niedzielnych lub nie zwiazanych bardzo blisko z wirtualna rozrywka i taki poglad na temat tego sprzetu wciaz sie utrzymuje, wiec w jakis sposob Nintendo placi za to wlasnie slabsza sprzedaza dluuuugich i rozbudowanych gier. Ale jednak Zelda nie swieci sukcesow chyba tylko w Kraju Kwitnacej Wisni, bo na pozostalych kontynentach nie jest czasem najlepiej sprzedajacym sie tytulem na Wii?
Najbardziej hardcorowe gry w jakie miałem przyjemność grać przez ostatnie lata to Sonic i SSX na Wii są wręcz nieziemsko trudne, ale wspaniałe i na baaardzo długo, dlatego zupełnie nie zgadzam się z twierdzeniem, że Wii jest do prostych gierek, bo choć teraz owszem jest ich zalew, to z czasem proporcje między gierkami, a Grami z pewnością się wyrównają:)
hskone nic dodac nic ujac, jak robi sie konsole dla „casual players” to chyba nie mozna liczyc, ze nagle zmienia swoje gusta. . . i to moze w pewnym sensie odbic sie negatywnie na samym Nintendo – bo ile mozna kupic tenisow, kregli etc?