Zdążyliśmy odejść od klawiatury żeby zagrzać wodę na kawę, a po powrocie już czekał na nas kolejny news o Electronic Arts. Tym razem przedstawiciele firmy chwalą się swoją nową grą dla fanów deskorolek. Chodzi naturalnie o Skate, które zdaniem Warrena Jensena sprzedało się o wiele lepiej od konkurencyjnego Tony Hawk Proving Ground. Cóż oznacza w tym przypadku odrobinę enigmatyczne „o wiele lepiej”. Tego pan Jensen już nie powiedział. Zdradził jedynie, że na każdą sprzedaną kopię „Tony Hawk’s” przypadały dwa sprzedane egzemplarze produkcji Electronic Arts. Na dodatek Skate został wydany jedynie na dwóch platformach a Proving Ground na pięciu.
I wszystko stało się jasne. Kiedy wczoraj byliśmy w hipermarkecie widzieliśmy dwóch nastolatków w spodniach z krokiem w kolanach, którzy wybiegali ze sklepu z produkcją EA. Ciekawe jak się czuje ten jeden naiwniak, który dał się naciągnąć i kupił Proving Ground? Amerykańskiej firmie gratulujemy sukcesu.
Nie mówcie nikomu – być może sami dzisiaj pójdziemy do sklepu i kupimy kopię Skate. Dzięki temu będziemy mogli jutro napisać, że stosunek sprzedanych kopii wzrósł do 3:1.
Wiecie, jeśli brać pod uwage, że już wiele lat temu pocinałem w Tonego (podstawówka:)) – wnioskuje, że wielu z Was także – to kolejne edycje stawały się monotonne, do tego w gruncie rzeczy nie było rywala. Teraz kiedy jest Skate, gra zupełnie tak naprawde inna widać, że ludziom brakowało odmiany. Dlatego trzeba gratulować nie tylko sukcesu, ale idąc od podstaw – pomysłu.
Niestety kamera w Skate jest tragiczna i przyprawia mnie o mdłości
Niestety – miałem tylko tydzień żeby pograć w skate. . . i uważam, że jest genialna. Tony Hawk jest przy niej – po prostu – smutny. A teraz, znając politykę EA, mamy widoki na wersję na kolejne platformy – co cieszy :-)A posiadaczom xboxów polecam bardzo!