Trzecia odsłona Fallouta zaczyna nabierać rumieńców. Wyjawiono właśnie, że oprawą muzyczną zajmie się sam Inon Zur. Todd Howard z Bethesda Software stwierdził, że od dawna chcieli pozyskać do swojego projektu tego bardzo znanego w branży gier kompozytora. Dodał również, że muzyka Zur’a w znakomitym stopniu przyczyniła się do budowy wyjątkowego klimatu trzeciej części legendarnego hitu. Sam Zur był bardzo podekscytowany możliwością twórczego włączenia się w najnowszy projekt Bethesdy. Efekty pracy tego utalentowanego izraelskiego kompozytora mogliśmy usłyszeć między innymi w takich grach jak: Prince of Persia: The Two Thrones, Icewind Dale II, Baldur’s Gate II, SOCOM II, a ostatnio w Crysis. Zur ma także na swoim koncie ścieżkę muzyczną do niezapomnianego Fallout Tactics. Ma więc już pewne doświadczenie w postapokaliptycznych klimatach. Liczymy, że i tym razem nie zawiedzie.

Fallout 3 pojawić się ma na platformach PC, Xbox 360 i Playstation 3.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

11 KOMENTARZE

  1. Muzyka do Fallouta 3, autorstwa pana Inona Zur’a: http://fallout.bethsoft. com/eng/downloads/music.htmlMain Title jest taki, ze moglby leciec na poczatku kazdej gry-nie jest zla, ale tez nie wyroznia sie czyms szczegolnym. Zas Megaton, kojarzy mi sie z Powrotem do Przyszlosci 3, a to chyba nie jest najepsze porownanie dla F3 😉 Prawde mowiac tylko Into The Wasteland ma to cos, choc i tak slychac tam za duzo wplywow Prince of Persia Two Thrones. A muzyki do Tacticsa nie pamietam. . .

  2. Main title – bleh, jakiś taki mało falloutowy, pasowałby bardziej do naładowanego patosem hamerykańskiego filmu. Te 2 pozostałe kawałki fajne, klimat jest.

  3. Main Title był znany już wcześniej bo był na stronie przed pojawieniem się tasera. Uważam, że jest bardzo dobry. Mam go nawet zgranego na płytkę do samochodu. Megaton do słuchania się nie nadaje, ale jako tło w jakieś lokacji może pasować. Z trzech, które usłyszałem ten jest jednak zdecydowanie najsłabszy. Into the Wastelands jest chyba najbliższy klimatem starym Falloutom. Już mogę powiedzieć, że świetnie nada się jako podkład muzyczny do sesji w Neuroshimę. Muzykę z Tacticsa pamiętam bardzo dobrze i uważam, że była dość nie równa. Niby większość kawałków trzymała klimat, ale niektóre był według mnie zbyt hałaśliwe. A utwór, który słyszeliśmy w trakcie wstawek filmowych z książką chodź bardzo cichy i delikatny w ogóle nie pasował do klimatu.

  4. przekorne pytanie w ankiecie :)MT naprawdę bardzo dobry brak trochę w pozostałych utworach ambientowo – elektronicznego klimatu ale to może i dobrze bo zrobić kalkę byłoby najprościej tylko takie działania do niczego nie prowadzą. Ciekawe jak można korzystać na ich stronie z działu download, bo można tam te kawałki co najwyżej odsłuchać.

  5. Piękne i wspaniałe. Into the Wasteland poruszył mnie dogłębnie. Ach jak ja bardzo chcę nowego Fallouta. Main Title jest przekombinowany moim zdaniem. Za dużo patosu jak już ktoś wspomniał. To nie jest amerykański film i dobrze by było gdyby Howard i spółka o tym pamiętali.

  6. A mi się podoba całość. Nie dlatego, że mam szczególnie niskie wymagania albo słabe ucho, ale dlatego, że po Bethesdzie spodziewałem się jakiegoś pompatyczno-epickiego patosu w ścieżce dzwiękowej. Na szczęście kompozytor, jak słychać, odświeżył sobie muzyczkę ze starych Falloutów i można poczuć w jego wersji te same egzotyczne przestrzenie. Obawy o soundtrack oficjalnie odhaczam z kajecika 😉

  7. No ja dopiero odhacze gdy uslysze „bitewna” muzyke. Zreszta nawet jezeli muzyka bedzie kiepska, to w opcjach dam mute i wlacze sobie jakiegos klimatycznego stoner rocka ;)O, na przyklad to http://www.youtube. com/watch?v=nyFRHxMcZzk

  8. Jak dla mnie to „main title” słabuje strasznie przy porównaniu z muzą w Deus Ex, Tormencie i Morowindzie, „megaton” jest zupełnie bezpołciowy i tylko ostatni kawałek jakiś klimat ma. Jedyne czego odmówić nie można tym kawałkom to patosu wylewającego sie z każdego taktu, mam nadzieję iż wrażania będą lepsze gdy do muzy dojdzie obraz.

  9. Deus Ex? To ta gra z najgorszą muzyką w menu? ;-)Muzyka niezła, Zur poniżej pewnego poziomu nie schodzi, ma w sobie jakąś orientalną, złowieszczą nutkę i przede wszystkim nie jest tak żenująco schematyczny jak Soule.

    • Deus Ex? To ta gra z najgorszą muzyką w menu? 😉

      pozwolę sobie mieć diametralnie inne zdanie o muzie z DX 😀

      Muzyka niezła, Zur poniżej pewnego poziomu nie schodzi, ma w sobie jakąś orientalną, złowieszczą nutkę i przede wszystkim nie jest tak żenująco schematyczny jak Soule.

      orientalnych nut wolę się doszukiwać na płytach Samaela :)jak dla mnie to za duzo patetycznej wagnerowszyzny a za mało klimatu i poweru w tych próbkach

  10. Wolałbym gdyby muzyke zrobił Mark Morgan – autor ścieżki do 2 pierwszych części. Jednak ta muzyczka też trzyma niesaowity poziom!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here