Viva Pinata przypomina nam (ok, mnie) niedocenione hity takie jak Psychonauts czy Beyond Good&Evil. Kolorowa, przyjemna, miodna. Lista jej zalet nie zamyka się w tych trzech słowach. Mimo to jakimś cudem zabrakło jej iskry, która rozpali w sercach graczy wielką miłość do „dziecięcej” produkcji Rare. Być może sukces osiągnie jednak druga odsłona tej pozycji, którą prawdopodobnie ujrzymy jeszcze w tym roku. Jej oficjalnej zapowiedzi możemy się spodziewać w najbliższym czasie. Nie sądzimy by Microsoft dementował „plotki” na jej temat, które dziś zaczęły się pojawiać w sieci. Takie działanie nie ma żadnego sensu szczególnie kiedy weźmiemy pod uwagę fakt, iż w ręce dziennikarzy już wpadły pierwsze obrazki z gry (za kilka chwil znajdziecie je na Valhalli). Czego możemy się spodziewać po Viva Pinata 2? Zapewne jeszcze więcej tego, co oferowała nam jej pierwsza odsłona. Nie będziemy jednak uprzedzać faktów. Z opisem tej pozycji wstrzymamy się do chwili, gdy Microsoft opublikuje jakiekolwiek informacje na jej temat. Już teraz zapraszamy was jednak do naszej pierwszej galerii fotek z tego tytułu.
grałem w pierwszą część ale tylko dlatego że dostałem ją w paczce z forza2, dla młodszych graczy lub graczek gra jest idealna 🙂 ale żeby nie było – nie, nie czekam na 2-gą część :p
Mój syn był naprawdę zachwycony 🙂
To jest jedna z nielicznych gier, którą można zaproponować dziewczynie lub żonie, która normalnie nie gra i nie ryzykować wyśmiania 🙂