W amerykańskim urzędzie patentowym zarejestrowano nazwę Twilight MMO co oznacza, że w bliższej lub dalszej przyszłości być może zagramy w pozycję bazującą na popularnych książkach i filmie, który nie tak dawno temu pokazywano w polskich kinach. Twórcą gry jest firma Brainjunk Studios, na czele której stanął niejaki Brandon Gardner. Niestety nie znamy tych panów tak jak nie znamy filmu Zmierzch, na który ciągnęły nas nasze dziewczyny. W tej chwili nie wiemy zbyt wiele na temat tej produkcji. Na jej oficjalnej stronie internetowej napisano tylko, że w grze możemy stać się człowiekiem, wampirem albo wilkołakiem. Specjalny dziennik pozwoli nam też podróżować w czasie. Zdradzono także, że w trakcie zabawy spotkamy dwójkę bohaterów znanych ze srebrnego ekranu. Są nimi Bella i Edward (dziwne imię jak na wampira, prawda?). I to już wszystko. O dziwo jest to produkcja, w którą niekoniecznie musimy zagrać. Być może pokażemy ją jednak naszym partnerkom. Kobiety lubią kiedy potęga miłości łączy dwa tak różne „gatunki” jak ludzi i wampiry. Ciekawe co powiedzieliby o tym psychologowie?
JeStEm KrEjZolKą i KOffffam tŁajLaJt OnLajN. <3 <3 <3 Treści żołądkowe, czyli mówiąc prościej – śniadanie, właśnie w nerwowy sposób szarpnęły się w przewodzie pokarmowym. A wszystko na myśl o tego typu wypowiedziach i całym tym tytule.
film to żenua, ale swoich zagorzałych fanów ma wiec pewnie i na Twilight MMO paru się skusi. .
No tak. . . bo wszyscy fani Twilight’a to zagorzali gracze i z pewnością z miejsca kupią grę. . . Twórcy poniosą większe koszty utrzymania serwerów niż dochody ze sprzedaży gry i (może) abonamentu (sic!)Z drugiej strony, jeśli będzie to coś w stylu Sims MMO gdzie będziemy mogli sobie robić rodzinki z wampirami itd. itp. to może po dobrym marketingu gra osiągnie jakiś sukces ;]
Jeśli uważacie, że Edward to dziwne imię dla wampira to polecam zobaczyć sobie serial True Blood ( po naszemu chyba Czysta Krew ). Tam poznacie wampira Billa 🙂 To jest dopiero mało efektowne imię dla wampira.