Nasze typy na rok 2008 – Xbox 360

12. Fallout 3

Jeśli to nie będzie hit to Bethesda będzie mogła uspokoić największych fanów gry jedynie kolejnym, potężnym atomowym ciosem

Tej pozycji nie mogło zabraknąć na naszej liście. Twórcy Elder Scrolls IV niszczą w Fallout 3 świat za pomocą kilku setek atomowych ciosów. Resztki ludzkości znajdują schronienie na pecetach i Xboxach 360 a my wypatrujemy trzeciej części gry legendy z komputerów osobistych. Albo będzie to jeden z największych hitów tego roku albo jedna z największych wpadek w historii elektronicznej rozrywki.

13. Far Cry 2

Far Cry 2 sprzeda się dobrze – zobaczymy Crysis na konsolach

Posiadacze konsol nie dostali Crysis. Choć wciąż się o nim mówi, to podejrzewamy, że o wiele głośniej będzie się mówiło o Far Cry 2. Tym razem EA przysnęło a Ubisoft zgarnie kolejne punkty u graczy. Wciąż zastanawia nas jedna rzecz. Czy tytuł ten będzie jedynie pokazem możliwości konsol czy solidnym shooterem, który spodoba się miłośnikom biegania z konkretnymi armatami przy biodrze? Tego dowiemy się już w marcu.

14. Mercenaries 2: World in Flames

Lepsze wsparcie niż w World in Conflict?

Pierwsza część Mercenaries może nie była najlepszą grą świata, ale nieźle się przy niej bawiłem. Można ją w zasadzie nazwać „wojennym Grand Theft Auto”. Jako najemnik polujemy na najważniejszych oficerów wrogiej armii. Aby ich ubić kradniemy pojazdy, wzywamy wsparcie i sami ścinacie setki nieprzyjacielskich wojaków niczym piła Husqvarna młode drzewka. W drugiej części dostaniemy jeszcze więcej tego samego z poprawioną grafiką. Dwieście różnych pojazdów. Ponad trzydzieści rodzajów broni. Wielka swoboda działania. O udało się. W skrócie opisałem Mercenaries 2.

15. Halo Wars

Dla metroseksualnych graczy liliowe jednostki

O nie! To znowu Master Chief. Halo powraca. Tym razem nie jako First Person Shooter, ale jako strategia czasu rzeczywistego. Na dodatek Wars to prequel pierwszej części trylogii, w której występuje idol amerykańskich nastolatków. Na temat samej gry nie wiemy zbyt dużo. Spodziewać możemy się naprawdę wielkich bitew i olbrzymich zysków ze sprzedaży, ale pod jednym warunkiem – ta pozycja nie może być gniotem. Jeśli ta sztuka uda się jej autorom, to panowie i panie z Microsoftu wypełnią kolejny skarbiec banknotami 100$. Że im się to jeszcze nie znudziło.

16. Too Human

Błagam niech w grze pojawi się Drizzt a autorzy idą w zaparte, że sami to wymślili

O Too Human można napisać osobny artykuł. Opóźnienia, sprawy sądowe, kiepskie wrażenie jakie gra wywarła na dziennikarzach. Brakuje tu tylko Paris Hilton. Mimo to mam przeczucie, że to może być całkiem porządny tytuł. W grze wcielamy się w superbohatera Baldura (ale nie tego od Wrót), który stawia czoła armii cybernetycznych kreatur. Dużo strzelania, dużo biegania, dużo machania mieczem. To wszystko już widzieliśmy a Too Human jest średniakiem? Coś mi mówi, że jednak nie. Sprawdzimy to już latem.

17. Tom Clancy’s EndWar

A może by tak jakąś taktyczną strzelankę?

Strategia czasu rzeczywistego na konsoli? Podobno da się. Ja w żadną nie grałem, ale chętnie wypróbuje nowej pozycji sygnowanej nazwiskiem mojego osobistego mistrza political fiction. O fabułę nie pytajcie. Najważniejsze jest to, że znowu wszyscy biją się z wszystkimi a my dowodzimy armiami niepokonanych współczesnych wojaków. Wisienką na szczycie tortu ma tu być zaawansowany system sterowania grą za pomocą głosu. Czyli jednak pad nie daje rady? Oby dawała radę gra.

18. Dead Space

Pamiętacie Event Horizon? Wyobraźcie sobie, że EA zrobi z tego grę. Brzmi dobrze?

Elektronicy nie lubią kiedy się źle o nich pisze. Co innego można jednak zrobić kiedy co roku musimy się męczyć z kolejną częścią FIFA czy Need for Speed. Ano można pójść po rozum do głowy i wydać świetnie zapowiadający się survival horror. A Dead Space wygląda wybornie. Wszechobecny mrok i kosmiczna cisza. Statek opanowany przez krwiożercze bestie i Ty sam – nie superżołnierz a inżynier którego ulubioną bronią będzie laserowy łom czy coś w tym rodzaju. EA wyrzućcie ten łom a w końcu dostaniecie te wysokie noty. Tak mi się przynajmniej wydaje.

19. Brutal Legend

Spraw sobie przyjemność zanim włączysz Brutal Legend. Kup Psychonauts.

Nie mamy zielonego pojęcia czy Brutal Legend pojawi się w sklepach w tym roku. Wiemy natomiast, że niezależnie od tego co powiedzą wasi znajomi i recenzenci jest to tytuł w który musicie zagrać. Tim Schafer po doskonałym i bardzo niedocenionym Psychonauts powraca z produkcją wyróżniającą się na tle strzelanek, gier sportowych czy innych produkcji tworzonych na zasadzie CTRL+C – CTRL+V. Specjalnie nie piszę nic na temat samej gry. Próbuję cię zmusić do kupienia jej w ciemno. A jak będzie kiepska? Nie będzie.

20.Condemned 2: Bloodshot

Wypierze wszystko. Nawet kieszeń

Ta gra spokojnie mogłaby przenosić nas do mojego ukochanego miasta Łodzi. Wcielamy się w niej w agenta jednej z wielu agencji typu DEA, FBI czy CTU. Z odznaką zawieszoną na szyi ruszamy do najgorszej dzielnicy miasta gdzie zobaczymy rzeczy, których nie pokazują w reklamach proszku do prania (poza syfem i brudem). Jeśli lubicie filmowe klimatu typu Siedem to ta pozycja jest dla was. Ja wciąż nie mogę się przekonać do tych wszystkich duchów, upiorów czy co to tam jest.

Wielcy Nieobecni

Jeden z wielkich nieobecnych

Nie przejmuj się jeśli na naszej liście nie było gry na którą czekasz. Jest to subiektywny spis. Niektóre tytuły, które Ci się podobają mogły z niej wypaść ze względu na nałożony na listę górny limit pozycji, które wymieniamy. Inne nie mają potwierdzonej daty premiery i nie wiadomo czy pojawią się w sklepach w tym roku. Mimo to zdecydowaliśmy się część takich gier umieścić na liście, ale nie chcieliśmy by takie pozycje ją zdominowały. Inne (jak WET, The Club, Destroy All Humans 3, Borderlands) wypadły z niej z różnych przyczyn. Na całe szczęście jedna rzecz jest pewna jak śmierć i podatki. Grać będzie w co.