„Z całą pewnością nie chcemy tworzyć symulatora. Myślę, że ‘symulacja’ to swojego rodzaju ‘brudne, brzydkie’ słowo. Wiąże się z nimi pewien ciężar, który może spowodować, że takie gry będą nas karały za błędy, nie będą zabawne” – powiedział John Doyle, jeden z producentów pracujących przy Need for Speed ProStreet.
Ten sam człowiek szybko dodał jeszcze: „To wciąż jest Need for Speed. Nadal polega on na szybkim wskoczeniu do gry i bawieniu się. Chcieliśmy jednak by znalazł się w nim pewien stopień wiarygodności. Samochody i otoczenie miały wyglądać jak prawdziwe, zachowują się zgodnie z prawami fizyki i można je uszkodzić. Jeśli jednak po jednej stronie ustawimy wyścigi typu arcade a pod drugiej prawdziwe symulacje to nasza gra nie będzie po żadnej stronie. Mamy nadzieję, że to, co robimy wytnie nową przestrzeń w tym gatunku”.
Ciekawe rzeczy mówi Doyle. Z jednej strony jakoś nie możemy uwierzyć, że nowy NFS odejdzie od, zdaje się tradycyjnego już arcade’owego modelu jazdy. Z drugiej zdaje się on sugerować, że gra chociaż otrze sie o miodność, którą miał Need for Speed Porsche. Dla wielu fanów gier byłby to powód dla którego warto się tą pozycją zainteresować. Nie wszystkim przecież odpowiada ciągłe ściganie się „wypasionymi brykami” w podobnie oświetlonych, kolorowych centrach miast.
Tia, dokładnie. Te wszystkie kolorki w miastach i dresiarsko ubarwione wozy kompletnie mnie nie pociągają :/ Moje wózki w Forzy2 są ubarwione, delikatnie, szlachatnie i z wyczuciem :p
mnie sie podoba jeden vinyl z NFS:U , z serii samanta unlocks, z jednej srtrony anioł, z drugiej demon 🙂 piekny, ma ktos moze screena z tego? google nie dalo rady.
mnie sie w ktorymś NFSie strasznie podobały nieco oklepane, ale IMO ładne wzory militarne – moro >> szczególnie morskie czy lotnicze stalowo-granatowe
NFS Porshe – to byla jazda – wyscigi historyczne, albo tester wozów – miodzio 🙂 Ech – sentymentalny na stare lata sie zrobilem 🙂 A co Wy – dziadki sadzicie? 😛
dziadku mikel :)NFS Porshe to dla mnie najlepszy NFS. Zrobiłem w tej grze wszystko co tylko się dało.
NFS:PU to najlepszy z NFSów! Super by było gdyby EA wydał podobną grę w co wątpię :/ Skolekcjonowałem wszystkie dostępne modele Porsche do Modern Ery (nawet te używane). W Factory Driver też się kozacko grał-zwłaszcza w misje(jak to można nazwać?:P) gdzie trzeba było na ręcznym jeździć. Szkoda że pod XP nie chodzi bo bym jeszcze pojeździł.
Zgadzam sie ze najlepszy nfs !Pytanie czemu watpisz w wydanie podobnej gry przez EA ?
A to niby czemu na XP nie działa?Ja tam sobie pykałem na mojej wingrozie. Z pathem śmigał aż miło. NFS PU-tego nic nie przebije. Nawt gdyby wydali to w nowej oprawie HD-to se ne wrati ;)Ja wciąż do tej GRY wracam.
🙂 Most Wanted najlepszy mial to cos policja furki ajj nie musiales ich nawet tak bajerowac woz tylko preformance carbon zobaczylem u kumpla i nawet nie pomyslalem przez chwile zeby to zainstalowac jazda jakas sztuczna wchodzisz w zakret z predkoscia 300km w miescie tylko dlatego ze ktos jedzie przed toba i robi tunel powietrzny tu przegieli fizyke ale w druga strone :/ oby pro steet byl jak najbardziej jak most wanted
Ale zgadzam sie porshe bylo dobre ale ale wtedy jeszcze mialo slabe wrazenie predkosci jechalem 250 i sie czulem jak bym 150 jechal a wyrobic w zakret bylo niemozlowe 🙂