W sieci nareszcie pojawiły się pliki wideo z jednego z nowych tytułów z serii Need for Speed. Obejrzeć w akcji możemy Shift, choć niestety materiałów filmowych, które odszukaliśmy, nie da się wkleić do naszego newsa. Na dodatek klipy, które znajdziecie w tym miejscu nie porażają jakością, a przed kamerę co jakiś czas wchodzą jacyś ludzie. Mimo to uważamy, że warto się z nimi zapoznać, ponieważ po raz pierwszy zobaczymy dzięki nim jak wygląda gameplay w NFS: Shift. Nie zatrzymujemy was więc przy naszym newsie. Zerknijcie na te materiały filmowe i dajcie nam znać co o nich myślicie. Przy okazji zajrzyjcie też do naszej galerii, w której dzisiaj umieściliśmy nowe fotki z Shifta.
[Głosów:0 Średnia:0/5]
NFS bez jazdy po ulicach i pościgów policji, to nie NFS, to zwykła samochodówka, jakich jest wiele. . .
Wyglada ladnie na pierwszy rzut oka, ale mega monotonnie.
Jestem pozytywnie zaskoczony. Samochód wydaje się zachowywać prawidłowo. Tylko szkoda że ten ktoś kto gra na tym filmiku nie umie jeździć 🙂
obejrzałem filmiki i mam dwa odczucia względem nich:- grafika wypas (z tego co można zobaczyć), majstersztyk, jest ślicznie- no nie, znów czyste arcade, obijanie się od band, zero systemu zniszczeń?! nie można przecież uznać za ten system otwartej klapy porsche, skoro koleś przywalił z tak masakryczną prędkością w ścianę i pyk – bagażnik się otworzył tylko. wiec na razie ostrożnie na to czekam i zobaczę jak to wyjdzie – graficznie jest bardzo ładnie, ale grafika to nie wszystko. mam nadzieję że ten brak zniszczeń był po prostu wyłączony jakoś w opcjach – dla totalnego odprężenia możemy sobie włączyć arcade, a dla trochę większej adrenaliny, większego wyzwania włączamy odpowiednią opcję i mamy jakiś fajny system zniszczeń, które będzie wpływał na prowadzenie pojazdów (coś a la GRID wystarczy dla mnie). No i żeby model jazdy był fajny – żeby porsche prowadziło się jak porsche a ferrari jak ferrari (jakkolwiek się je prowadzi, bowiem jako kierowca opla mam mgliste pojęcie o odczuciach płynących z jazdy pojazdem spod znaku czarnego konika bądź byczka;) )
Co oni zrobili z tej gry kaszane na 4 kółkach i tyle :/
spoko na gazie w zakret i nic sie nie dzieje, wypadniecie z trasy= 0 efektow ubocznych. . . grid mi sie nie spodobal to pewnie tez mi nie podejdzie bo wyglada identycznie.
1. 54 lol- ręka „lata” jakby kierowca się nie potrafił zdecydować czy zmienić bieg, czy nie:DOgólnie całkiem dobrze się to zapowiada: graficznie ok, prędkość odczuwalna, samochody zachowują się raczej prawidłowo. Zobaczymy co z tego będzie.
ta kolesie zrobili z tego następne gran turismo;/ lipa i tyle burnouta niech zrobią jeszcze takiego i nie będzie w co grac !
Dla mnie Shit. Nedd For Speed się skończył na Most Wanted. Nie chce tej gry widzieć nawet. Niech NFs spoczywa w pokoju.
Będzie malak to będzie wszystko – mówię Wam.
mnie aż zabolały oczy od tych gameplay’ów. Oczywiście z kaszany, bo grafa bije grafę Prototype’a na łeb.
graficznie slicznie. zastrzezenia mam co do fizyki, samochod trzesie sie jak galareta, bardzo nerwowo reaguje na ruchy kierownica. wydaje sie byc superlekki i ultraprzyczepny ( wujscie z ktoregos zakretu) zero systemu kolizji jak narazie ( wizdialem jak przejechal przez lewy tyl auta ktory wyprzedzal). generalni, graficznie silnik jest juz super, teraz dopracowac dzwieki i koniecznie fizyke ( i blagam neich bedzie choc odrobine zblizona do LFS, albo od biedy do TDU)
czy nie można było zrobic do tego normalnych miejskich i pozamiejskich tras i policji?
Hmm wydaje mi się że jeżeli EA chciało zrobić grę typu GT czy Forza to mogło stworzyć nowy tytuł i zostawić NFSa w spokoju. Czytając większość komentarzy myślę, że jednak ludzie maja trochę racji, bo nie każdemu może się podobać taka forma wyścigów jaką oferuje shift, a niestety nie ma on zbyt dużo wspólnego z poprzednimi odsłonami typu most wanted i underground.
Stare NFS-y zasysały muł rzeczny od spodu. Tej serii nic już nie popsuje bardziej, więc każda radykalna zmiana może jej wyjść tylko na dobre. Nawet rzut izometryczny.
Jeżeli producenci serii NFS chcą w końcu zaskoczyć czymś graczy muszą się bardziej postarać. Grafika daje rade, ale według mnie to nie wystarczy. . . chyba każdemu z nas po kilku ładnych latach już się znudziło granie w tę samą grę tylko wydawaną pod innym podtytułem. . . . dla mnie NFS także skończył się na Most Wanted. . .
A moim zdaniem to dobrze, że twórcy serii poszli w innym kierunku i zrezygnowali z oklepanej już do bólu tematyki jazdy po mieście i ścigania się z policją. Tak naprawdę to od paru części wstecz, cała seria NFS stoi w miejscu. Gameplay prezentuje się bardzo ciekawie a sama gra przypomina GRID-a i serie GT.
Sciganie sie z policja to byl jeden z glownych i fundamentalnych atrybutow tego tytulu. Problem w tym, ze forma w jakiej oni wydaja kolejne odslony pod tym tytulem, potrafi zniechecic nawet do takiej zabawy, jak uciekczka przed policja :-(. Material filmowy nie wywowuje u mnie zadnych emocji. Pierwsze mysli: nuda, ciekawe czy pojdzie 500km/h, fantastyczny model zniszczen i rewelacyjny model jazdy ;]. Generalnie poza tytulem to w tej grze nie pozostalo juz nic co mogloby chocby przypominac NFS. Widac iz z braku pomyslu na kontynuacje tej serii, tworcy poszli sciezka Codemasters, i desperacko pragnac by ich tytul odniosl podobny sukces, upodobnili NFS-a to Grida. Pewnie za niska sprzedaz znowu wina obarcza piratow. Btw. Fajny baner reklamowy Star Trek-a, ktorego nie da sie zatrzymac ani wylaczyc ;-P.
Zdecydowanie shit. Jedyne co mi się spodobało to fenomenalny widok z kokpitu. Fizyka śmieszna, koleś prowadzi tą Zondę jak jakiegoś resoraka, do gier Simbina „trochę” im brakuje. Model uszkodzeń? Prowizoryczny bym rzekł. Wygląda może imponująco, ale co z tego skoro z jednej strony nie zadowoli fanów NFS, a z drugiej nie zadowoli fanów LFS czy Race07. Wydawało się, że Grid znalazł w tym wypadku złoty środek, ale też nie we wszystkich aspektach im wyszło (drift. . ).
to jest prostreet z lepszą grafiką, panowie z EA jadą na marce NFS do samego końca mogli to coś po prostu Shift nazwać i dać spokój serii NFS jedno słowo przychodzi mi na myśl po obejrzeniu materiału, żenada. . . nfs prostreet już był, to niby nowa gra jest?
Dla mnie najlepszą częścią był NFS: Underground 2. Było to coś zupełnie innego od zwykłych gier „wyścigowych” i świetny następca pierwszej części. Ciągle mam go zainstalowanego i co jakiś czas w niego gram.
Ja tego nie rozumiem. Jest tytuł Nascar, jest Ridge Racer. Po co robić z NFS’a wyścigi tego typu, skoro już istnieją? Przecież jazda samochodem po otwartym terenie była urokiem tej gry!
Prawdopodobnie latwiej jest zrobic wyscigi torowe, bo nie musisz przygotowywac wielu kilometrow zroznicowanych tras. I tez jak ty zgadzam sie, ze jest za duzo wyscigow torowych. Czlowiek by pomyslal ze sa one tak popularne na swiecie. Jednak nie widzialem by nawet w telewizjach ktos sie specjalnie podniecal tego typu imprezami. W starym NFS podobaly mi sie poscigi z policja. Nie dlatego, ze jak w GTA wlasnie wymordowalem pol dzielnicy i zwiewam, ale dla samej rywalizacji. Obecnie gry zeszly juz chyba na samo intelektualne dno. Wszedzie nieuzasadniona rozwalka i przemoc, albo bardzo niszowe produkty dla zapalencow srednio popularnych dyscyplin.
Dobrych wyścigów „torowych” wbrew pozorom nie ma za wiele, zwłaszcza jeśli mówimy o grach na PC. Moim zdaniem jedynie GRID (pc) jest obecnie tytułem godnym uwagi. SHIFT widać, że również aspiruje do tego miana w dużym stopniu inspirując się serią GT. Fakt faktem, gra nie jest typowym NFS’em , ale od strony producenta gry łatwiej jest sprzedać grę z wyrobioną już marką niż promować nowy tytuł. W taki sposób za niedługo będziemy w NFS 666 jeździć kombajnami i uciekać przed krwiożerczymi kretami.
Od zarania dziejow PC zalewaja nas kolejne odslony NASCARa, TOCA czy WTCC. Jest tez milion roznych gier F1. Sa tez gry online tego typu.
Mimo iż zapowiada się ciekawie, to będą narzekania. Na konsolach konkurencja spora – PGRy, Forza, Gran Turismo i GRID. Na PC tylko GRID. Z resztą NFS zawsze był dla mnie typowo „pecetowy”. W każdym razie hitu nie będzie, rewolucji nie będzie. Może po Shifcie wreszcie powstaną wyścigi fajnymi furami po trasach typu NFS1 czy Porsche 2000 – to właśnie tego mi najbardziej brakuje. Przy obecnym poziomie oprawy graficznej śmigało by się bosko, nawet jeśli fizyka jazdy bardziej w stronę arcade.
po zobaczeniu w/w trailera na yt doszedlem do wniosku, ze najbardziej udanym z ‚nowy nfsow’ (pozwole sobie nazwac tak gry wydane po nfs5-porsche) jest. . . test drive unlimited. owszem most wanted i pierwszy underground trzymaly jeszcze jakos poziom, niestety moim zdaniem cala reszta nadaje sie aby wyslac ja do penetrowania najglebszych czelusci szafki na gry. i szczerze mowiac po tym co zobaczylem sadze, ze bedzie to kolejny tytul, ktory zasili brygade eksplorujaca ow szafke. ale ogolnie rzecz biorac, nie dziwi mnie to, poniewaz bylem tak zalamany poziomem jaki prezentowal ostatni nfs, w ktorego gralem (carbon), ze -przyznaj sie, bez bicia- nawet nie probowalem zagrac w kolejne odslony, a komentarze odnosnie poziomu undercovera, tylko utwierdzily mnie w tym przekonaniu. wracam wiec do mojego slicznego F40 zasuwajacego po slonecznej hawanie az milo. . . (gdyby tylko zastapili ta hawane trasami z nfs4 i zwiekszyli modowalnosc gry, to naprawde, nie potrzebowalbym juz zadnej innej sciganki. . . )pozdrawiam