Serwis CVG donosi, że studio Rare zostało zmuszone do wstrzymania prac nad Kameo 2 przez giganta z Redmond. Druga część całkiem przyjemnej gry miała być zresztą jednym z kilku projektów, które porzucono na rzecz tytułów wykorzystujących Natala. Rare podobno stało się jedną z firm blisko związanych z nową technologią. Jej pracownicy mają przygotowywać przynajmniej jedną lub dwie gry wykorzystujące ją.
Poproszony o komentarz, Microsoft jak zwykle odparł, że nie wypowiada się na temat plotek. Naszym zdaniem wiadomość ta ma jednak sens. Choć Kameo jest niezłe, to nie sprzedało się na tyle dobrze, by stać się tytułem ważniejszym od gier, które w teorii mogą napędzać sprzedaż 360tki. Zakładamy więc, że Microsoft rzeczywiście mógł zmusić Rare do przeniesienia zasobów ludzkich do pracy przy innych projektach.
Zostańcie z nami jeśli chcecie się dowiedzieć czegoś więcej na ten temat. Na pewno będziemy przyglądali się rozwojowi wydarzeń.