Coraz częściej sieciowi szperacze wygrzebują z odmętów internetu grafiki prawdopodobnie pochodzące z nadchodzących gier. Jakiś czas temu mogliśmy przejrzeć fotki z Crysis 2. Kilka dni temu pisaliśmy o szkicach poglądowych z KOTOR 3. Niestety za każdym razem okazywało się, że nie są to prawdziwe, oficjalne materiały. Tak jest i w tym przypadku.
Obrazek wstawiony obok naszego newsa i kilka grafik, które zobaczycie po kliknięciu w te trzy słowa nie są rysunkami stworzonymi na potrzeby Bioshock 2. Prace te powstały jako część uniwersyteckich zajęć polegających na opracowaniu strony wizualnej kontynuacji gry wideo albo filmu. Ich autor będący fanem Bioshocka postanowił przygotować obrazki nawiązujące do swojej ulubionej pozycji. Po zaznajomieniu się z tymi materiałami odrobinę żałujemy, że grafiki nie pochodzą z gry. Są naprawdę ładne. Oczywiście zazdrościmy też zajęć w trakcie których przerabia się takie tematy. Przy okazji możemy was spytać o jedną rzecz, która nas ciekawi. Macie albo mieliście na studiach zajęcia, które pozwalały w taki sposób rozwijać wyobraźnię, umożliwiały chwalenie się swoimi umiejętnościami? Czy w ogóle w trakcie studiów którykolwiek wykładowca poruszał temat gier, wykazywał zainteresowanie nimi? Koniecznie dajcie nam znać.
Fajny concept;]
Ja tu widzę jakiegoś walenia zółtego, z zębami :Pjakby sobie w jakimś muzeum stał/wisiał 😀