Co za styczeń! Zamiast gór śniegu i mrożącego gałki oczne mrozu, mamy wichury, które łamią drzewa. Dyskusja nad tym, co lepsze, jest całkowicie absurdalna, ale patrząc na poniższe nagranie, szala zwycięstwa naprawdę przechyla się na stronę bezmroźnego i bezśnieżnego stycznia. Zobaczcie zresztą sami!
A to ciekawe jakby sie tak z samej góry rozbiegł i zaczął slizgać to chyba z rozlałbym się dopiero na prostopadłym bloku?
kiedys w bukowinie o malo co nie wzialem udzialu w podobnej akcji (udalo sie trafic na pobocze ;p) – rozbilo sie wtedy z 15 wozow, oj jak ja zaluje ze kamery nie mialemps: i co, zima przyszla, na podhalu narabalo sniegu konkretnie, mam nadzieje ze to nie koniec
ci Amerykanie to na prawdę idioci – przepraszam.