Swoją drogą pozdrawiamy twórców konsoli i zdolnych serwisantów, którzy dwa lata po jej premierze wciąż nie potrafią jej naprawić. Jeden z naszych Xboxów po raz trzeci pojechał do naprawy, a zastępująca go jednostka wczoraj po raz pierwszy mrugnęła do nas „czerwonym okiem”.
Nie o tym miał jednak być news. Dziś w sieci pokazano nową, niebieską 360tkę. Niestety jeszcze nie kupicie jej w najbliższym sklepie z elektroniką ponieważ jest to tylko nowy dev kit, rozsyłany do twórców gier. Oprócz koloru obudowy od zwykłej jednostki odróżnia go większa ilość pamięci (1GB RAM).
Pod treścią newsa znajdziecie fotki konsoli, które podwędziliśmy z witryny MTV Multiplayer. Sama konsola powinna rafić do sklepów latem tego roku. Niestety nie słyszeliśmy, by wersja dla zwykłego Kowalskiego wciąż miała 1GB RAMu. Na 99% będzie się jednak psuła.
A ja mam Premium z września 2008 i mnie problem RROD nie dotyczy 😉 Niech się martwią posiadacze starszych X-Pudełek. Pozdro!P. S. Co daje 1GB RAM w konsoli? Szybciej gry będą chodzić? Bez sensu.
Dobrze, że dodałeś smileya, bo już myślałem, że serio piszesz. E74 wygugluj sobie 🙂
Co za różnica jaki kolor obudowy skoro i tak czerwonym oczkiem mrugać do graczy będzie 🙂
Jak sie ciesze ze nie mam x-boxa. Kosa z x-boxem czały czas i całe życie 😉 heh
Odpukać, oby nigdy mnie RROD nie dopadło. Ale jakie konsole są w największej grupie ryzyka? Chyba te najstarsze prawda? I kto wie co daje ten 1Gb RAM’u w tym prezentowanym wyżej Xpudełku?
nowe sie nie psują ;p mam od 1,5 roku (falcon) i ani jednej zwiechy, wystarczy znać pare zasad podczas korzystania z konsoli: zadbać o wentylacje a nie wrzucać pod wyro albo w szafkę tv, oraz nie przekręcać konsoli z płyta w środku podczas gry 😛 i już nie ma problemów. . . nie wiem jak ludzie to robicie ze wam konsola mruga 😛
Ja mam 4GB w PC i sie nie chwale 😛 Ale nie ma co ukrywac, ze jesli chodzi o pamiec, to zarowno MS jak i Sony dalo ciala. . .
No dobra, ale nich mi ktos wyjaśni co daje ten cholerny RAM w konsoli. Jaka zobaczę różnice jak np. miałbym 1GB? Będzie mi się szybciej gra wczytywała? Juz chyba szybciej się nie da.
Daje to, ze gra ma gdzie przechowac textury, obiekty itd. Jesli nei ma miejsca, to trzeba kasowac i ponownie wgrywac, wyliczac. Nie bez kozery konsole maja textury tak niskiej jakosci. Po prostu nei ma gdzie tego upchac, bo sa one tak naprawde przetrzymywane w RAMie. Przez bufor i VRAM przelatuja tylko na chwile.
Panie „Carmack” dosyć już, bo brzuch mnie rozbolał 😀 Jak napisał tomee są to dev(elopment) kit’y. Uruchamiane są na nich nie tylko gry, ale także część środowiska developerskiego XDK ułatwiającego debugowanie, profiling i inne narzędzia ułatwiające produkcję software’u, stąd więcej RAMu. Zwykły użytkownik nic przez to nie zyska, no chyba że chce się pozbyć ok. 2000 dolores, bo tyle kosztuje taka przyjemność.
pozatym co napisal boro, wiekszy ram przyspiesza wgrywanie levelow (lub eleminuje wgrywanie), a takze niweluje przyciecia.
No i to są devkity, uruchamiane są na nich także gry nie do końca skończone, czasem bez należytej optymalizacji, więc więcej ramu się przydaje 🙂
1GB ramu raczej nic nie da bo gry i tak stworzone są na wersje z 512MBco to jest to podłączone w miejsce dysku?
a ja mam x’a od grudnia, dbam o niego i nie narzekam ;d aaa i tam w tekscie literke ktos zgubil ;p „powinna rafić do sklepów” 🙂
Widać mamy tutaj zakochanego w sobie pecetowca, który na dodatek nie orientuje się w temacie. . . Grałeś na jakiejś current genowej konsoli? Pewnie nie. Przyjrzałeś się grom na konsolach? Pewnie nie. To po co piszesz takie głupoty? Ani to fachowe, nijakie. Wszyscy się cieszą, że masz kompa 4 GB, ale konsole nie potrzebują tyle pamięci RAM. To PC muszą mieć jej więcej a nie na odwrót. Dlaczego? Twórcy gier projektując grę na daną konsolę, wiedzą dokładnie z jakiego hardware’u się składa więc potrafią maksymalnie zoptymalizować pod nią kod. W przypadku PC takiej wiedzy nie posiadają, ich program musi pasować na wszystkim (do tego jeszcze różne systemy operacyjne). Teraz już rozumiesz? No i ten twój tekst z rozmazanymi teksturami. . . Słyszałeś o takiej grze Ratchet & Clank: Tools of Destruction? Pewnie nie. W każdym razie wystarczy, że będziesz wiedział o tym , że zastosowano tam technologię Streaming Texture. Dzięki temu nawet w małym koncie niepotrzebnego pokoju masz tekstury ostre jak żyleta (do tego dodaj bump-mapping i hdr wysokiej klasy). Nie myśl tylko, że jestem fanboyem konsol. Lubię grać na PC, tylko nie lubię jak ktoś gada bzdury wyssane z palca. Najpierw dowiedz się o czym piszesz, potem pisz.
Nie jestem zakochany w PC. Mialem konsole przez dlugi czas, ale X360 mnie definitywnie zniechecil. Wlasnie poprzez zapominanie o bardziej hardcoreowych graczach, ktorzy stawiaja na fabule i jakosc wykonania i nie interesuja ich proste sieciowe naparzanki. Jak gralem na X360 to po proku stwierdzilem, ze kupilem drugiego slabszego blaszaka, ktory nie oferuje mi wlasciwie niczego nadzwyczajnego. Jest to po prostu inna platforma. Kazdy powinien wybrac taka, jaka mu odpowiada. Ja wole PC poneiwaz uzywam go do tysiaca innych rzeczy poza grami. Nie potrzebuje dodatkowego plastikowego pudla, ktore bedzie tylko zasysac kurz, jesli moge miec sprzet, ktory bede uzywac caly czas. Oczywiscie ze gry sa optymalizowane na konsolach, jak na kazdej maszynie. Problem w tym, ze jesli optymalizujesz pod cos z duzymi ograniczeniami, to wiele nie zdzialasz. Granica zawsze istnieje. Nie wazne czy to konsola, PC czy telefon komorkowy. Trickow jest wiele, ale pewnych rzeczy nie przeskoczysz. Kompresja textur i podobne rozwiazania to jedynie polsrodki. Grafika i tak dazy do realizmu, czy to sie komus podoba, czy nie. Kiedys biegales 8 pixelami, dzis jak nie masz 1000 polygonow, to patrzysz ze zdziwieniem.
Fajna obudowa i kolory. Jeden z moich X ciągnie już drugi rok bez problemów. Tak samo Arcade juź rok. Żadnej zwiechy.
tak sobie mysle 2 wersje konsol- jedna ma giga, druga mniej. . . czyzyby upadl mit ze gry wydane nawet 4 lata po premierze konsoli beda chodzic na niej swietnie? no bo zaraz ktos moze zrobic gre do grania w kotra bedzie potrzebne 1 giga ramu w X. . .
Lukazz – 1 GB ma tylko devkit. Normalne konsole dalej zostają ze swoją „działką” RAM-u i wszystkie gry będą na nich działały.
Dokladnie. Zreszta kazda konsola ma podobna maszynke dla programistow. Pamietam ze pierwsze recenzje PS3 tez wlasciwie byly robione na podstawie odczuc z uzytkowania devow 🙂
A mi się to nie podoba. . . 2 Wersje ramu, niedługo 10 i zrobi się nam z konsoli komputer i będzie jedna wielka BUBA. . . 🙁
Zawsze mozesz sobie kupic ruskie jajka i w to grac. Pamieci w ogole to nie ma, przyciskow tez nieduzo, zeby sie w glowach ludziom nie poprzewracalo. W ogole postep technologiczny to zlo, oddala nas od jednosci z przyroda. Idea konsoli nie jest wyciecie wszystkiego co sie da, a jedynie stworzenie zamknietego srodowiska do konkretnych zastosowan.