Nazywa się Jackie Estacado. Jest płatnym mordercą. Zamiast alkoholu pije mleko. Podrywa kobiety oferując im zagranie epizodów w „Simpsonach”. W dniu swoich 21 urodzin otrzymuje niesamowity prezent. Podarunek pozwalający mu władać potężną siłą zwaną Mrokiem. Na początku przyszłego roku gracze na całym świecie dowiedzą się, co to znaczy być cynglem włoskiej mafii posiadającym moce, których nie powstydziłby się żaden superbohater.
Za przeniesienie przygód płatnego zabójcy na ekrany telewizorów odpowiedzialny jest nie kto inny jak Starbreeze AB. Do tej pory za ich największy sukces uznawano Chronicles of Riddick: Escape from Butcher Bay. Ekipa zapowiada, że pozostanie wierna komiksowemu pierwowzorowi. Dla tych, którzy nie mieli okazji zapoznać się z tą historyjką obrazkową, wydawaną zresztą w Polsce w bardzo przystępnej cenie przez wydawnictwo Mandragora, wypada powiedzieć kilka słów o Mroku.
Kroniki Estacado
W zasadzie nie wiadomo skąd się wziął. Wiadomo jedynie, że towarzyszy ludzkości od zarania dziejów. Przekazywany jest z ojca na syna. W chwili, gdy przechodzi na nowego właściciela, stary umiera. Uaktywnia się dopiero w dniu 21 urodzin jego nosiciela. Tym razem jest nim charyzmatyczny Jackie Estacado, o którym mogliście przeczytać we wstępie. Jego nowe umiejętności pozwalają mu tworzyć i kierować dowolną rzeczą, o której pomyśli. Wszystko co piękne musi jednak mieć swoje ograniczenia – tak jest i z Mrokiem. Chociażby to, że nie działa po wschodzie słońca.
CieńkoCento
The Darkness jest grą nastawioną przede wszystkim na akcję. Podstawową bronią bohatera będą dwa potężne pistolety Desert Eagle. Można jednak zakładać, że gracze będą ich używać głównie w etapach „mafijnych” – poprzedzających 21 urodziny sympatycznego cyngla. Któż o zdrowych zmysłach chciałby strzelać z broni palnej, gdy do dyspozycji ma tak potężną moc jak Mrok?
Wiadomo już, że wraz z pokonywaniem kolejnych etapów Jackie zdobywał będzie kolejne, coraz bardziej potężne umiejętności. Aby ich użyć musi jednak znajdować się w zaciemnionych miejscach. Autorzy gry postanowili więc, że duża część lokacji będzie mogła być modyfikowana, tak byśmy mogli zaprezentować przeciwnikom mroczną część naszej duszy.
Grafika jest piękna, ale nie o wizualia tu chodzi
Na tą chwilę wiadomo, iż naszymi głównymi pomocnikami będą bardzo niemiłe istoty zwane Darklingami. Możecie je zobaczyć na screenach, gdzie na przykład piłą ucinają komuś głowę. Tych wspaniałych kreatur znajdzie się w grze przynajmniej tuzin. Oprócz przyzywania małych potworów na pewno będziemy mogli pokierować potężną, spragnioną krwi, macką oraz stworzyć czarną dziurę, która wessie w siebie wszystko w pobliżu. Pozostałe moce na chwilę obecną są jeszcze tajemnicą.
Na tą chwilę wiadomo, iż naszymi głównymi pomocnikami będą bardzo niemiłe istoty zwane Darklingami
Moc następnej generacji
Jak ciemność, to ciemność – ze wszystkimi przypadłościami
Gra ukaże się na konsolach nowej generacji. Spodziewać możemy się, więc różnych technicznych bajerów. Wiadomo już, że zastosowano w niej nową technologię nazwaną vo-cap. Pozwala ona nagrywać głos aktora jednocześnie rejestrując wszystkie ruchy jego ciała i mimikę twarzy. Ma to pozwolić na stworzenie wirtualnych istot prawie identycznych do ludzi z krwi i kości.