Niech żyją kineskopy

Głośno zapowiadana przez Microsoft era „High Definition” nie została powitana przez graczy ze szczególnym optymizmem. Nie każdego stać na wydatek rzędu kilku tysięcy złotych, aby cieszyć się ostrzejsza grafiką. Nie wzięli tego pod uwagę niektórzy twórcy gier na Xboxa 360 w wyniku czego cześć tytułów powstałych na nową konsole Microsoftu skutecznie utrudniała graczom rozgrywkę.

Zaraz po premierze Xboxa360 Ubisoft przyznał, że po odpaleniu King Konga na zwykłym telewizorze obraz jest zbyt ciemny, a to dlatego, że gra testowana była głównie na telewizorach LCD, które jak generują znacznie jaśniejszy obraz. Innym problemem okazał się rozmiar czcionki w niektórych grach: czytelne i ostre na telewizorach LCD litery, okazywały się za małe i rozmyte na odbiornikach kineskopowych (Dead Rising, Project Gotham Racing 3). Oprócz tego większość gier została tworzona z myślą o trybie 16:9 w wyniku czego na zwykłych telewizorach gracze otrzymywali obraz ograniczony czarnymi paskami.

Wygląda na to, że ktoś wreszcie posłuchał rozżalonych graczy. Epic Games, studio odpowiedzialne za powstające wyłącznie na Xboxa360 Gears of War, oświadczyli na swoim forum internetowym, że gra jest testowana na zwykłych odbiornikach, w wyniku czego wymienionych wcześniej niedogodności gracze nie powinni uświadczyć. Miejmy nadzieje, że w ślad za Epic pójdzie reszta autorów gier.

Premiera gry w Europie planowana jest na 17 listopada.