Na ten weekend przygotowano zestaw składający się z dwóch produkcji. Obie są przedstawicielami gatunku „ścigałek”. Pierwsze to Juiced 2. Nastawione jest na szybką jazdę, konkursy, w których popisujemy się efektownymi poślizgami i modernizowanie swojego samochodu. Archiwum z tą pozycją waży dość dużo – 1,3 GB. Chętni mogą jednak zabrać się za jego pobieranie.

Jeśli takie wyścigi nie trafiają w wasze gusta to zawsze zostaje wam druga wypuszczona wersja demonstracyjna. Jest nią FlatOut: Ultimate Carnage. Trochę mniejsze archiwum – 750MB pozwoli wam zakosztować wyścigów bardzo w destrukcyjnych klimatach Burnouta. Tak przynajmniej uważają jego autorzy. Jeśli już pogracie w którąś z tych „próbek” gier to prosimy was o wrócenie na Valhallę i podzielenie się swoimi wrażeniami z jazdy.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

4 KOMENTARZE

  1. Więc po kolei:Juiced 2 – biedna wersja starająca sie naśladować Need for Speed. Z przykrością stwierdzam, że raczej nieudany klon. Zarówno możliwości konfiguracyjne, jak i poziom modelu jazdy stoją na najwyżej „akceptowalnym” poziomie. Nie polecam – szkoda 1,3GB miejsca na i tak za małych dyskach X’aFlatout: UC – no tu jest lepiej. I graficznie i jeśli chodzi o miodność rozrywki. Lekkie zastrzeżenia do modelu jazdy, ale akurat w tym tytule nie o jazdę chodzi a o destrukcję, a ta naprawdę jest słodka. Wybuchy, wyburzanie, latające odłamki. . . raj dla miłośników takiej rozrywki – onlinowo będzie robić furorę. Zwłaszcza tryb deathmatch’u który pamiętamy z Destruction Derby. . . przynajmniej niektórzy pamiętają 😉

  2. Nie pobieralem Jucied i Flatout ale posiadam pelna wersje Flatouta i musze powiedziec ze jest to bardzo dobra alternatywa (szczegolnie w multiplayer) dla symulacyjnej Forzy 2,w ktorej trzeba uwazac zeby nie rozbic fury oponenta. W Flatout jest odwrotnie tutaj kasowanie przeciwnika to norma. Obcy twierdzi nt. grafiki „no tu jest lepiej. „w porownaniu do Jucied. Moim zdaniem grafika w Flatout to jej najmocniejsza strona wraz z destrukcja jaka mozna czynic. Model jazdy . . . hmm,jezeli lubicie model jazdy z Drivera to ta gra jest dla Was. Goraco polecam ten tytul wszystkim milosnikom zniszczenia i destrukcji.

  3. Obcy – w Destruction Derby gralem dosc dawno, tak samo jak i w „Demoliton cośtam” (nie pamietam nazwy :P) – jeszcze za czasow PSOne. Ale jesli dobrze rozumuje, to we FlatOut’cie bedzie. . . jazda po arenie i rozwalanie wszystkiego, co istenieje? Jesli tak, to wprost cudownie 😀

  4. siergiej nie tylko. W demie masz trzy tryby: standardowy wyscig, demolka na arenie i demolka w czasie wyscigu. Jezdzi sie podobnie jak w pierwszym Flatout’cie czyli bardzo przyjemnie. Model jazdy to taki rozsadny arcade, ktory doskonale pasuje do calosci. btw. gierka zdecydowanie przypomina stare Destruction Derby

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here