Posiadacze konsol mogą cieszyć się nowymi przygodami w Liberty City już od pewnego czasu. Właściciele pecetów muszą jeszcze uzbroić się w cierpliwość, ale od premiery Grand Theft Auto IV PC dzieli nas w sumie już tylko kilka tygodni. W ogóle nadchodzące dni i miesiące będą dla „komputerowców” naprawdę niezłe – szykuje się premiera gry Bully oraz Saints Row 2. Najbardziej jednak liczę na Niko Bellica. Choć rozrabiaka Jimmy Hopkins to także nie lada gratka. Tymczasem możemy obejrzeć najnowszy filmowy zwiastun pecetowego GTA IV. Warto przypomnieć, że konsolowy hit od Rockstar Games w wersji na PC będzie wersją nieco podrasowaną – dostaniemy nieco poprawioną oprawę graficzną, usprawniono animację postaci. Świat gry ma mieć więcej detali. Tymczasem zapraszamy do naszej konsolowej recenzji GTA IV.
Zwiastun jak zwiastun, wszystko tu pokazane to renderowane filmiki, tak mi się przynajmniej wydaje. Żeby nie było nie jestem negatywnie nastawiony na tą grę, czekam na nią od dłuższego czasu, jak większość pewnie 😉
Nie rozumiem po jaką choinkę czekać tyle na wydanie pc. Ok może jakieś nowe, czerwone wagoniki tam widziałem, ale reszta to to co mamy na konsoli, a już niedługo nowe dodatki 🙂 na Xklocka. A na większości PCtów ta gra na pewno nie będzie nawet mogła stać koło wersji konsolowej. Ciągle nie rozumiem polaków, za 7 stów mają Xboxa, na kompa trzeba wydać MINIMUM dwa razy więcej, a jak chce się mieć porządny sprzęt do GTA IV to trzy lub nawet cztery razy więcej. . . A gdzie ten online? Gdzie wygodne siedzenie na kanapie z padem w ręce? Zaraz pewnie dostane same – od fanów blaszaków i komentarze w stylu: jak chcesz to sobie możesz kupić pada, możesz podłączyć do TV. . . Owszem mogę, ale powiedz mi ilu znasz ludzi którzy tak robią?Dzieci proście swoich rodziców o konsolę pod choinkę! 😀
tessirnie fanboy’uj. Grasz to graj, ale co Cię obchodzi, na czym graja inni? to już ich włąsny interes, i naprawde, nic Ci do tego na czym gram. A że nie ma nic ciekawego, w co mógłbym grać na Xklocku, to po co mi on. . . ? więcej pożytku miałbym z Wii. więc się innym nie wtrącaj, bo to ich sprawa, na co wydają pieniadze, na co tracą czas, i co im przynosi przyjemnosc.
ehhh, fanboystwio, to jest coś co wszyscy uwielbiają – co komu do tego na czym gram, co do tych wszystkich podniesionych przez tessira argumentów, skoro na każdy można znaleźć kontrargument – np. jak ja siedziałbym przed tv z padem w łapie to moja ukochana musiała by patrzeć na Nico Bellica – wątpię czy by się jej to spodobało, bardziej niż jakiś film, który chciałaby obejrzeć w Momencie-Kiedy-Właśnie-Zachciało-Mi-Się-Pograć. . . . a poza tym wszystkim ludzie mają różne upodobania – ja uwielbiam grać na moim blaszaku i co z tego że wywalam na niego pieniądze kupując ram, hdd, grafe (a nie robię tego tak często jak przedstawiają to fanboye konsol – w rzeczywistości aż tak dużo na to nie idzie) – zarabiam kasę i wydaje ją na to co chce – niech nikt mi nie wciska ze jego zdanie jest jedyne słuszne a reszta popełnia Największy Błąd Życia nie czyniąc tego co on czyni. . . . „Moja jest tylko racja i to święta racja. Bo nawet jak jest twoja, to moja jest mojsza niż twojsza. Że właśnie moja racja jest racja najmojsza!” ehhh. . . . sorry, ale w końcu musiałem to z siebie wyrzucić – przyrzekam, iż już nigdy nie będę brał udział w tych wojnach konsole vs pc vs „sam nie wiem co jeszcze w przyszłości powstanie” i prowokacjach na tym gruncie. OBIECUJE.
No proszę, trailer fantastyczny. Świetny model postaci, czuć smak serii GTA – takie smętne tekstury znane z poprzednich części – i to nie jest wadą! A wręcz znakiem rozpoznawczym. Akcja, akcja i jeszcze raz akcja – to jest to! 🙂
Nawet nie wiecie jak się ciesze z GTA IV na PC :}I tak jak autor tekstu wspomniał: nadchodzące dni i miesiące będą dla pecetowców (w tym i dla mnie) całkiem niezłe :} Cieszę się, że mimo potężnych konsol robią jeszcze gry na blaszaka, bo co ja bym robił w te deszczowe dni ?:>
Widzicie ile ciepła i dobra w tym komentarzu? Więcej takich. Zamiast wojen fanbojów 🙂
Spokojnie wujo444, nie rozumiem Twojego poruszenia komentem tessir’a. Gość tylko powiedział, że można pograć już na konsoli w GTA IV zamiast czekać i jeszcze może wyjść taniej/ lepiej. Tyle, dla mnie to żaden fanboy, raczej ty lubisz rozkręcać takie wojenki, bo nie mas żadnych podstaw żeby go tak osądzać. Szkoda, ze przeszedłem już GTA IV na konsoli ale świetnie się bawiłem. Na PC kupię, bo nie będzie gubiło klatek i będzie lepiej wyglądać. Może dla innych to mało, ale dla mnie to w zupełności wystarcza. Szacun R*, że nadal umiecie robić jedne z najlepszych gier!
rinqem,po prostu nie widzę sensu, zeby ktoś mnie miał uczyć na czym lubię grać. powiedział ze można grać na konsolach wczesniej, a i owszem – tylko co to za argument dla osoby, która i tak nie zagra w GTA na żadnej platformie? 🙂 ale powiedział też:
z czyms sie absolutnie nie mogę zgodzić. A mój post starałem sie napisac bezstronnie, nie faworyzujac żadnej strony ( to z Wii to żart, chociaż. . ).
przepraszam, ale jak w ogole mozna wydać na konsolę gre, która gubi klatki. . . ? Co te next geny zrobiły z konsolami. . kiedys sprzedawano gotowy produkt, i to była duża zaleta konsol, teraz jest na jak PC. . .
ja juz czuje ta euforie hehe 🙂 straaaasznie si enie moge doczekac jednej z moich ulubionych serii na blaszaczka 🙂 teraz kiedy sesja za mna, nie musze sie martwic tymi nieprzespanymi nocami przed kompem! 😀 niech zyje R* ! 😀
podobnie jak tessir uważam ze lepiej grac na konsoli chociaż by ze względu na sterowanie, na pc sterowanie zawsze było jakieś drętwe a na padzie jest dobrzex360 to 550zł, GTA4 110zł czyli za 660zł mamy konsole+GTA4 przygotowane do grania za tyle to nawet dobrego proca się nie kupi
Kwestia gustu wiesz jak mi ciężko było grać na PS2 w Vice City/Liberty Stories po graniu w pecetowego Vice City i San Andreas? Szczególnie jazda samochodami sprawiała mi trudność
Akurat jazda samochodem wydawała mi się o wiele bardziej intuicyjna na padzie. Na klawiaturze nigdy nie potrafiłem opanowac żadnego samochodu w żadnej grze. Choć w przypadku takiego zręcznościowego podejścia akurat nie ma to bardzo dużego znaczenia. Ale zgodzę się, że sterowanie w GTA lepiej wypada na PC. O ile w SA jeszcze mi się dobrze grało, to kiedy odpaliłem VC (po latach grania w tę grę na blaszaku) zwyczajnie nie potrafiłem się odnaleźć. Celowanie beznadziejne, brak możliwości swobodnego manipulowania kamerą, o fe. . . W San Andreas na PS2 było już o wiele lepiej.