Nigdy nie zapomnę Thief: The Dark Project. Pierwsza odsłona gry byłą naprawdę wyjątkowa. To krycie się w ciemnościach, skrytobójcze ataki i tak dalej. W dodatku uniwersum – mroczne fantasy ze szczyptą steampunka – było naprawdę wyjątkowe. W ostatniej, trzeciej odsłonie serii zatytułowanej Deadly Shadows (pojawiła się na komputerach PC oraz konsoli Xbox) świat gry stał się większy, dostaliśmy też misje poboczne. Ciekawe co czeka nas w czwartej części programu? Możemy się już nad tym zastanawiać ponieważ Eidos ogłosił już oficjalnie, że trwają pracę nad Thief 4. Oczywiście pisaliśmy już wcześniej o takiej możliwości, ale były to wyłącznie spekulacje i plotki.Dziś wiemy, że nad czwartą częścią gry pracuje studio Eidos Montreal. Stéphane D’Astous, przedstawiciel firmy powiedział: Jesteśmy na wczesnym etapie produkcji. Wyjawił również, że nie może podać żadnych szczegółów dotyczących samej gry ponieważ nadal trwa rekrutacja do zespołu pracującego nad tą produkcją.
Tak więc wiemy jedynie, że Thief 4 będzie, a na pociechę twórcy uruchomili oficjalną witrynę gry, którą znajdziecie pod tym adresem.
A może by tak remake pierwszej części? Nowy silnik, nowa oprawa graficzna… pomarzyć zawsze można.
Jak dla mnie to nazwa gry ze screena to raczej THIAF a nie Thief. . . Coś komuś wybitnie nie wyszło. Oby gra była równie dobra co pierwsza część. 3mam kciuki.
Tu pisze THI4F, tak jak np. F3AR:) W sumie nie wiem kto coś takiego wymyślił. . . BTW polecam trójkę, to jedna z najlepszych skradanek ever. Panie Kocie, zapewne pogorszą AI przeciwników, wp. . . do gry auto lockowanie się na celu (strzały z łuku. . ), stealth-kille od przodu i z boku wroga nawet jeśli jest w stanie zwiększonej czujności i inne pierdółki potrzebne tylko casualom:)
Ojejku, nie spieprzcie tego chłopaki, błagam. Thief to jedna z moich ulubionych serii, a w Deadly Shadows pogrywałem sobie to całkiem niedawno.
Wiadomość świetna. Jak dla mnie mogliby tylko przenieść całą część pierwszą na jakiś nowy efektowniejszy silnik graficzny. Więcej by mi nie było potrzeba do całkowitego szczęścia 🙂
Ja niestety przegapiłem 2 pierwsze części Thiefa, a Garretta poznałem dopiero w Deadly Shadows. Ale i tak z całą pewnością ta ostatnia część jest w pierwszej dziesiątce najlepszych gier w jakie grałem (a gram już od 20 lat :D). Odnośnie części czwartej „modlę się” aby nie poszli za bardzo na kasę i sprzedaż i nie zrobili z tego jakiegoś Assassin’s Creed . . no i żeby gra zachowała ciężki, specyficzny klimat Deadly Shadows.
Kupuje w ciemno. . . tak jak wszystkie pozostale czesci.
Raczej o losy Thiaf bym się nie martwił, to taka gra która ogólnie zbiera zbyt dobre noty żeby po dłuższej przerwie ją zniszczyć. Bez obaw! Mam znajomego który jest fanem [przez duże F] i co chwilę muszę słuchać kolejnych nowinek. Chociaż sam nigdy nie wciągnąłem się do serii to pokazuje naprawdę świetne możliwości których brakło np w Assasinie. Z ciekawością czekam na nr. 4!
Nie chcę być złośliwy, ale zdaje się że ludzie mają krótką pamięć seria Thief była finansową klapą. Za uznaniem medium i graczy nie poszły wyniki sprzedaży. Niestety. Czwórka mnie cieszy, ale dla mnie to desperacki krok Eidosa w czasach kryzysu. Ciekawe co zrobią z 4 częścią gry aby była bardziej dostępna dla przeciętnego gracza? Trochę się boję ;)BTW wróciłem z Komunii. . . koszmar niedługo wam opiszę.
jak grałem w czifa to sie bałem w misjach w kopalni 😀