Gorącą i zaskakującą wiadomością żyje dzisiaj świat elektronicznej rozrywki. Serwis Kotaku, powołując się na źródła zbliżone do Infinity Ward doniósł, że do siedziby studia dotarli nieumundurowani, wielcy panowie, podający się za pracowników firmy ochroniarskiej. Ich pojawienie się ma mieć związek z nagłym zwolnieniem dwóch bossów studia. Zarówno Jason West jak i Vince Zampella na 99% zostali wyrzuceni z pracy ze skutkiem natychmiastowym. Ten pierwszy zdążył już nawet opublikować zdjęcie i zmienić status na swoim profilu na łamach Facebooka. Wynika z niego, że facet przejął się całym wydarzeniem ponieważ pije z powodu utraty pracy. Przed odkręceniem butli West zdążył też zaktualizować swój profil w serwisie LinkedIn. Znajdziemy w nim wpis mówiący, iż po dziewięciu latach przestał on być pracownikiem Infinity Ward.
Cóż takiego zrobili twórcy Modern Warfare, że narazili się na gniew swego pracodawcy? Tego jeszcze nie wiemy. Firma Activision opublikowała jedynie krótki komunikat, w którym stwierdziła, że wewnętrzne śledztwo przeprowadzone przez dział zasobów ludzkich wskazało na naruszenie zasad zapisanych w kontraktach dwóch pracowników wysokiego szczebla w studiu Infinity Ward.
Czy oznacza to, że pracownicy Activision wynurzyli się spod stery dolarów i zauważyli, że Modern Warfare 2 nie było tym, na co czekali wielbiciele elektronicznej rozrywki (pomimo osiągniętych wyników sprzedaży)? Odrobinę sobie żartujemy, ale nie wiemy co dokładnie dzieje się w obu firmach i jaki może to mieć wpływ na serię Call of Duty czy Modern Warfare. Więcej na ten temat napiszemy kiedy tylko dowiemy się czegoś interesującego. Póki co możemy tylko obu panom życzyć szybkiego znalezienia nowego zajęcia.
„(nie)umundurowani wielcy panowie” -jak nic ludzie Adolfa :D,nie musze chyba dodawac za czego brak polecieli Bosowie. . . ;D
Ludzie Adolfa mówisz?
Adolf, mistrz sytuacji i cietej riposty 😉