Znowu dał o sobie znać najsłynniejszy analityk branży elektronicznej rozrywki. Pan Michael Pachter, na konferencji GameBeat 2009 (impreza towarzysząca Game Developers Conference) ukuł dość śmiałą tezę, która sprowadza się do tego, iż… nie będzie konsol następnej generacji. Czy to prezentacja usługi OnLive sprawiła, że Pachter wypowiedział takie słowa? Być może – analityk z firmy Wedbush Morgan sugeruje, że przyszłość należy do bliżej niezidentyfikowanej „Standardowej platformy”. Pachter uważa również o czym także wspomniał podczas panelowej dyskusji, że rosnące koszty produkcji gier sprawią, że deweloperzy zacytujmy: nie będą wspierać PS4 lub Xboksa 720. To chyba oczywiste, że nie będą… skoro konsol tych nie będzie?
Z Pachterem nie zgadzają się koledzy, także analitycy, którzy brali udział w tej jakże pouczającej dyspucie. David Cole i Colin Sebastian stwierdzili zgodnie, że nowe konsole od Nintendo i Microsoftu powinny pojawić się na rynku już w 2012 roku ponieważ do tego czasu Playstation 3 będzie wiodącą platformą (największa sprzedaż gier) i konkurenci nie będą mieli innego wyjścia. Samo Sony z kolejną odsłoną Playstation będzie mogło zaczekać do 2015 roku.
Zastanawia nas tylko jedno – czemu jeszcze, tak jak w słynnym dowcipie, nie przyszedł jakiś gajowy i nie wygonił tych „partyzantów” z lasu. Chyba już możemy mówić o „fenomenie Pachtera”? Ten człowiek cały czas się myli (przewidywał między innymi Xboksa 360 z HDD 500GB), a jednak nadal bryluje i hmm… analizuje.
Jak zapewne pamiętacie Michael P. miał ostatnio także receptę na kryzys.
Po częsci się z nim zgadzam. Tez myślę że kiedyś wyjdzie „standard”, który sprawi że mimo róznych maszynek, zagramy w ten sam tytuł. Jednakże nie wróżyłby takie obrotu na spraw wcześniej niż 2030 rok 😛
Osobę która się mieni analitykiem rynku a mówi i jednym standardzie-jednej maszynie powinno się zamknąć w domu bez klamek. Już to widzę jedna zunifikowana konsola. A czemu nie ma jednego słusznego modelu telewizora? Jednej marki samochodu? miksera itp? Boże drogi to jest wolny rynek i taka rzecz nie ma prawa się wydarzyć. Bo zawsze ktoś zrobi coś inaczej, coś lepszego, coś co się większej lub mniejszej grupie klientów spodoba.
Im więcej głupot analityk mówi, tym o nim głośniej. Pachter jest tego przykładem. (;
. . . myślę, że nigdy nie będzie jednej platformy a to przez chciwość producentów hardware’u i zawsze znajdzie się ktoś kto będzie chciał kawałek ‚tortu’. . . tym bardziej kiedy/jeśli nastanie technologiczna standaryzacja i każda większa korporacja będzie w stanie ‚To’ wyprodukować . . czas pokaże
Boże jaką chciwość? Czy wszyscy internauci to niechciane dzieci Marksa i Engelsa i wnuczkowie Lenina? To klient chce mieć wybór.
. . . ‚ i nie bedzie niczego. . . ‚ 😀
oj raczej nie będzie chciało czekacbo wyjdzie tak jak wyszło w tej generacji
Chyba powinno być „konkurenci”- takie moje małe czepialstwo ^^Odnośnie news’a- w pełnie popieram majorazupę, ten rynek nie ma podstaw, żeby funkcjonowała tylko jedna konsola. Może chodziło gościowi o technologię od OnLive, którą autorzy pewnie szybko się nie podzielą?
Skoro PACHTER tak przewiduje – to znaczy że będzie dokładnie ODWROTNIE. .
Konsole moga byc. Problem w tym czy gracze beda chceli ich uzywac. Podobnie jest z rynkiem PC. Mozesz miec mega potwora, ale i tak nastapil odwrot w strone konsol. Ludzie po prostu ida zasadniczo na latwizne i wybieraja rozwiazanie najbardziej dla nich wygodne. Tak wiec Pachter Ameryki nie odkryl. No ale taka ma prace – wymyslac rozne teorie.
Ja myślę, że jest w tym ziarno prawdy, może nie jeszcze z następną generacją ale możliwy jest scenariusz z przeszłości. Kiedyś konsole były popularne, potem zaczęły się sobą tak różnić, że nie opłacało się wydawać tylko na 1 z nich (bo było ich wiele), ani pisać dla wielu (bo były to różne architektury), a ponieważ wszyscy mieli PC, a PC były takie same, to deweloperzy przerzucili się na pisanie na PCety i tu możemy mieć potwórkę – ta „Standardowa platforma” to może być PC w przyszłości.
Konsole z pewnością nie znikną. Jedyną technologią która ma szansę w przyszłości zmniejszyć ich udział w rynku dopiero co została zapowiedziana, a i tak zapewne abonament wyjdzie porównywalny z zakupieniem kilku tytułów na konsolę, bądź ulepszeniem PCta. Za coś przecież muszą utrzymywać te gigantyczne centra obliczeniowe niezbędne do utrzymania tysięcy aktywnych graczy. ;)Coś nowego nie nadedzie przed powiedzmy 2015-2020 rokiem. Tak więc o następną generację konsol możemy być spokojni.
No nie wiem. Przykladowo Sony ma problemy finansowe i o PS4 wcale nie mysla. Moze sie tak zdarzyc, ze kolejna odslona bedzie juz tylko ciekawostka, a nie sprzetem popularnym wsrod graczy.
To raczej ze względu na obecną politykę cenową którą najpewniej zmienią gdyż obecna do niczego dobrego nie doprowadzi. Jest to zasadniczo bardziej przyszłościowy sprzęt od Xboxa 360 więc przy obniżeniu ceny do podobnego poziomu poprawią wyniki sprzedaży. Większość ludzi skłonnych zakupić konsolę za obecną cenę już to zrobiła, a teraz mamy, jak to powszechnie jest nazywane, kryzys. A to jak wiadomo, choćby ze względu na postępowanie mediów, nie zachęca do drogich zakupów.
Ale cena jest uzalezniona od kosztow produkcji. Sony i tak nic na tym nie zarabia, a jedynie na licencjach z gier. Dla przecietnego Amerykanina czy Japonczyka cena konsoli nie jest w zadnym razie zaporowa. To jest raczej zapora psychiczna, bo ludzie zawsze wola miec cos taniej.