1 - wyniki wyszukiwania

Capcom jest najwyraźniej w dobrym humorze i postanowił rozpieścić fanów konsol SONY. Wczoraj ukazały się pierwsze zdjęcia z Devil May Cry 4, a dziś firma potwierdziła, że remake pierwszej części zmierza na PlayStation Portable.

Płonące miejsce pracy to żadna przyjemność. Na nasze szczęście ogień pojawił się wysoko nad naszymi głowami.

Bartosz Kotarba polemizuje z Krzysztofem Kanią na temat starych czasów. To jak - jest lepiej, czy nie? Zapraszamy!

Choć tematyka II Wojny Światowej zdawała się być całkowicie wyczerpana, developerzy pracują nad zastępem kolejnych gier.

Jedna z najlepszych gier wyścigowych w historii nie dotrze na jedną z najlepszych konsol przenośnych. Wersja Gran Turismo 4 w wydaniu na PSP zmarła.

Szkolni chuligani mają nowy sposób na dręczenie swoich ofiar. Psychologowie biją na alarm, wskazując na eskalację znęcania się przez Internet.

Jeśli miałbym podać jedno słowo, które opisuje większość obecnych na rynku strzelanin FPP, wybrałbym „wtórność”. Już dawno nie zostałem pozytywnie zaskoczony przez grę z tego gatunku. Dlatego gdy dowiedziałem się, że główny bohater najnowszej produkcji 3D Realms to potomek plemienia Cherokee, na dodatek porwany przez obcych, wiedziałem, że może wreszcie być ciekawie.

Sports Interactive już od wielu, wielu lat raczy nas rozmaitymi managerami. Był hokej, był baseball, była też piłka nożna. Ta ostatnia dyscyplina przyniosła zresztą Anglikom największą popularność – najpierw święciła tryumfy w grze Championship Manager, a od dwóch sezonów w równie świetnym Football Manager.

Elektroniczna branża stanęła i w napięciu czeka na Tokyo Game Show. Nintendo skąpi nowych informacji, Microsoft milczy, SONY ukrywa asy w rękawie. Zmarł Pogromca Krokodyli, znany z Animal Planet Steve Irwin. Pogoda jest tragiczna, a ponieważ jestem meteopatą – podpieram się nosem o klawiaturę. W dodatku Krzysztof Kania nie chce mi dać do recenzji All Stars Strip Poker, zachłannie zasłaniając pudełko ręką. Ratunek jest jeden. Albo dwa...

Minęło już kilka ładnych lat odkąd centrum polskiego rynku gier mieściło się na ulicy Grzybowskiej w Warszawie, a jedyny sklep z grami na Saskiej Kępie. Ludzie z giełdy zniknęli, sklep z Saskiej Kępy jest teraz wielką firmą a nieliczne dobitki dziennikarzy i fachowców z tamtej epoki do czasu do czasu wypływają tu i tam. Niby czasy te minęły bezpowrotnie, a jednak się do nich tęskni.