MMORPG – ja podziękowałem

Zastanawiałem się onegdaj nad fenomenem gier MMORPG i o tym, dlaczego absolutnie mnie on nie dotyczy. Jak to możliwe, że tysiące graczy na całym świecie chce żyć w wirtualnym świecie, toczyć boje i nawiązywać nowe przyjaźnie, a ja nie? Oczywiście, być może to dlatego, że nie chcę wyglądać jak zielony Troll. Skąd ta dziwna awersja do MMO?

Czołem historio, zataczasz koło? Wracamy na Valhallę?

Pamiętam jak dziś, kiedy byłem wesołym licealistą, kończącym szkołę, który dostał niepowtarzalnie niesamowitą szansę napisania czegoś, co przeczytają tysiące ludzi. Pod jakimże byłem wrażeniem, kiedy okazało się, że legendarny serwis o grach komputerowych przyjmie mnie do swojego grona i pozwoli coś napisać.

ZOBACZ TEŻ