Na łamach strony VE3D znajdziemy materiał poświęcony recenzenckiej kopii pecetowego Dead Space. Wynika z niego, że sposób sterowania postacią w tym tytule jest większym koszmarem niż cała gra. Równie trudne co kontrolowanie naszego bohatera ma być korzystanie z inwentarza w trakcie walki. Zdaniem autora tekstu jest to drugie najgorsze rozwiązanie tego typu z jakim spotkał się w życiu. Jeszcze gorsze znalazł jedynie w pecetowym The Matrix: Path of Neo. Podobno z takim problemem nie spotkamy się w konsolowym wydaniu Dead Space. My będziemy mogli ocenić to najwcześniej pod koniec tygodnia kiedy do redakcji Valhalli dotrze pecetowe wydanie nowej produkcji Electronic Arts. Do tego czasu w głowach będą nam pobrzmiewały słowa z tekstu – „tych błędów raczej nie naprawi żadna łatka”.
. . . no to czas po pada biec do sklepu pecetowcy. Gry pisane pod konsole wymagają czasami przytrzymanych kilku przycisków na raz. . . takie coś jest trudne na klawiaturze. Co do Dead Space założę się, że pad wyeliminuje problemy ze sterowaniem – o ile zaimplementowali jego obsługę w wersji PC.
Święte słowa b4sh, ja po pada wybieram się już od czasu kiedy potwierdzono Burnouta Paradise na PC :}Swoją droga, grał ktoś z Was w PURE na klawiaturze ? Niby idzie robić te wszytski tricki, ale zanim się ustwi jakiś odpowiedni config to mija trochę czasu. . Potem człowiek stwierdza, że i tak jest to niewygodne :}
Tak to jest z grami konsolymi w wersji na PieCa. W niektórych wypadkach sterowanie jest tak skopane ,że dłuższa gra bez pada skończyć sie może opuszczeniem miejsca zamieszkania w pięknym ,bialutkim kaftaniku z za długimi rękawkami:)
. . . ja nie rozumiem dlaczego karkołomne sterowanie bez pada ludzie uznaję za wadę? To tak jak by powiedzieć, że wadą jest czarno-biały obraz na czarno-białym monitorze. Gra konsolowa na PC ma takie a nie inne sterowanie i nic tu nie jest skopane. . . po prostu trzeba mieć pada. . . Moim zdaniem w wymaganiach sprzętowych powinno być wyraźnie zaznaczone, że pad jest konieczny, wtedy nikt by nie narzekał.
z tą różnicą ,że na czarno-białym monitrze da sie grać a ze zwalonym sterowaniem już niekonicznie
Od dawna już w wielu grach jasno pisze w wymaganiach rekomendowanych: gamepad (przeważnie ten od X0). Zresztą jak gra natywnie wspiera pada to nie widzę sensu grać na klawiaturze i myszce.
Niestety a może i dobrze rynek gier coraz intensywniej przenosi się na poletko konsol. Co raz bardziej jest to odczuwalne. Producenci reagują na zmieniające się trendy, które my sami tworzymy. Coraz mniej jest graczy, którzy maja w domu tylko PC. A jakie są tego powody? Po pierwsze produkcja gier na PC jest coraz mniej opłacalna – piractwo (nawet nie będę się rozpisywał o jego rozmiarach – co powoduje, że wydawcy wolą nie wkładać w ten rynek kasy) , po drugie żeby zagrać w nowe tytuły praktycznie co pół roku trzeba rozbudowywać Pieca (jakie to są koszty, za konsole płacimy tylko raz na kilka lat), po trzecie i najważniejsze do grania są konsole a do wszystkiego innego PC 🙂
Takie sa wlasnie skutki robienia gier pod katem pada. A pozniej znow napisza, ze na PC gracze tylko kradna i nie chca kupowac gier. . .