Japońska firma postanowiła przenieść swoje amerykańskie oddziały, zajmujące się sprzedażą i marketingiem. Ich nowym domem stało się San Francisco. Najwyraźniej wysoko postawienie pracownicy firmy niespecjalnie mieli ochotę się przenosić. Przez Nintendo przetoczyła się fala, która zabrała ze sobą kilka znanych nazwisk. Najpierw ze swojego stanowiska zrezygnował zajmujący się marketingiem George Harison. Chwilę później w jego ślady poszła Beth Llewelyn (senior PR director). Dziś dowiadujemy się, że japońską firmę opuści również Perrin Kaplan (wiceprezes marketingu).

Wypada się zastanowić nad tą „plagą ucieczek”. Czy mogą one być spowodowane przeniesieniem biura korporacji? Być może w jednym albo nawet dwóch przypadkach. To już jednak trzecia ważna osoba, która odchodzi z firmy. O co może więc chodzić? Pieniądze? Ciężko powiedzieć. Nintendo zapewne zarabia w tej chwili najlepiej z całej “Wielkie Trójki”. Pracownicy firmy powinni więc być nieźle opłacani. Dopóki któraś z wymienionych osób nie zabierze głosu, cała sprawa pozostanie zagadką.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here