Dzisiejsze newsy nas zaskakują. Jednocześnie nie mogą one cieszyć posiadaczy Playstation 3. Najpierw dowiedzieliśmy się, że przesunięto europejską datę premiery Gran Turismo 5. Grzesiek właśnie pisze wiadomość na temat Xboxowych dodatków do GTA IV (wychodzi na to, że są olbrzymie i rzeczywiście ‘pełne’ Grand Theft Auto pojawi się tylko na konsoli wuja Gatesa). Kolejna przykra nowina dotyczy rezygnacji Phil’a Harrison’a z funkcji prezesa Sony Computer Entertainment Worldwide Studios. Choć zwykli gracze tacy jak my zapewne tego nie odczują, to w japońskiej firmie na pewno nie przyjęto jego decyzji z zadowoleniem. Dobrze się jednak składa, że na posterunku czuwał Kazuo „Riiiiidge Raaaaacer” Hirai. Ten już wskoczył na ugrzany przez Harrisona fotel. Odszedł prezes – pojawił się prezes. Niestety nowy boss jak sam przyznaje nie jest zbyt dobry w grach. Pozostaje nam więc wierzyć, że zna się lepiej na prowadzeniu biznesu.
Powód odejścia Harrisona z Sony nie jest znany. Nie wiemy również gdzie zatrudni się w przyszłości. Po piętnastu latach pracy w japońskiej firmie i zbudowaniu marki Sony Computer Entertainment Europe nie powinien mieć jednak problemów ze znalezieniem ciekawego zajęcia. Zarówno jemu jak i Hirai’owi życzymy samych sukcesów.
Lubiłem tego kolesia (choć osobiście go nie znam :). Mam jednak nadzieję iż zmiana prezesów, wpłynie tylko i wyłącznie korzystnie na działalność Sony Europe.
Nie sądzę żeby zmiana prezesa miała jakikolwiek wpływ. Właściwe decyzje zapadają zawsze w departamentach, a prezes zajmuje się raczej ogólnym określaniem kierunku rozwoju firmy.
Wlasnie dlatego jego decyzje maja ogromne znaczenie i wplywaja na to o czym poszczegolne departamenty sie ogole zajmuja 😉
Ciekawe czy przejdzie do MS 🙂
Możliwe. . . przecież u nich też odszedł jeden z większych kozaków – Peter Moore. 😉 http://www.aeropause. com/archives/Peter-Moore-Posing. jpg
No z Petera to byl straszny kozak – w Curriculum Vitae Piotruś moze sobie miedzy innymi wpisac doprowadzenie do upadku Dreamcasta w czasachm gdy pracowal dla Segi ;)A Phil „GIANT ENEMY CRAAAAB!” jest mi obojetny. Chociaz jakbym mial wybierac miedzy nim a Kaziem, to jednak wybralbym Phila.
Zgadzam sie, lepszy lysy Phil niz Kaz „Rigde Raceeeeeeeeer” Hirai. Karuzela stanowisk w tym Sony. Cos sie chlopcy zdecydowac nie moga. siergiej – makaronika zaluje, szkoda, ze Sedze zabraklo wytrwalosci (salaty) Nintendo. Moze zamiast na PS3 czy X360, bysmy teraz na Dreamcascie 3 w Shenmue 3,4, 5, 6. . . pomykali. „8”