Ciekawe czy szefostwo Sony liczy ilość pieniędzy wydanych na szampana? Wiemy, że na pewno dość skrupulatnie przelicza wyniki sprzedaży swoich gier. Jedna z nich – Gran Turismo – z całą pewnością przyczyniła się do sięgnięcia po kilka butelek „wina musującego”. Jak podają przedstawiciele giganta z Kraju Kwitnącej Wiśni, na całym świecie sprzedano już pięćdziesiąt milionów kopii gry. Liczono tu oczywiście wszystkie jej części, na wszystkich platformach poza PSP. Opisywany przez nas wynik udało im się osiągnąć po dziesięciu latach i czterech miesiącach od sklepowej premiery pierwszej odsłony Gran Turismo.
Dziś możemy się już bawić „introdukcją” do piątej części gry. Na łamach Valhalli recenzował ją Andrzej Gutowski. Was już teraz odsyłamy do jego tekstu. Firmie Sony gratulujemy natomiast sukcesu.
Ah GT 🙂 Przyczyniło się do nie przespanych nocek i spisywania na kolanie lekcji od kumpli 🙂
aj a się nie moge skupic na prologa. . . cos mnie blokuje ;p
Miałem identycznie przy GT4. Ostatecznie stwierdziłem, że ta seria stoi w miejscu i olałem grę w czwórkę. Najmilej wspominam dwójkę i jedynkę. Gry kultowe : )
Najdłużej grałem w Gran Turismo 3 A-Spec czy jaki to tam tytuł miało. 🙂
Ja najdłużej w GT2. . . pamiętam jak zaczynało sie od malucha ;]
Grałem we wszystkie części, jedynkę to nawet miałem parę tygodni temu na emulatorze PSP. Największe wrażenie wywarła na mnie czwarta cześć, bardzo rozbudowany tytuł i jest najlepsza ścigałka w jaką grałem. Morze zmienię zdanie po GT5 lub Forzie
Niestety GT5P w porownaniu do poprzednika jest zbyt prosty i do tego brakuje mu tego co bylo najlepsze w GT4 – szkoly jazdy i licencji!