Mimo to cieszymy się jak dzieci. Choć Grand Theft Auto IV kurzy się już na półce z grami, które ukończyliśmy, z chęcią sprawdzimy co takiego dla posiadaczy Xboxa 360 przyszykowali panowie i panie ze studia Rockstar. Serwis internetowy USA Today donosi, że atrakcyjnych nowości będzie sporo. Ale opiszmy wszystko po kolei.
Pierwszy z dwóch obiecanych graczom dodatków do GTA IV ma się pojawić na Xbox Live dokładnie siedemnastego lutego przyszłego roku. Choć nie wiemy jeszcze ile przyjdzie nam za niego zapłacić, to możemy napisać kilka słów na temat historii, którą poznamy grając w to rozszerzenie.
Tym razem wcielimy się w motocyklistę i członka gangu The Lost (dodatek nazywa się The Lost and Damned). Jest nim Johnny Klebitz, który według zapewnień bossa Rockstar jest zupełnie inną postacią niż Niko Bellic. Ten ostatni w rozszerzeniu pojawi się zresztą tylko na chwilę. Nie sprawdziły się natomiast plotki o przeniesieniu akcji gry do innego miasta. Wielbiciele elektronicznej rozrywki wciąż zwiedzać będą Liberty City, a to, co zrobiliśmy w oryginalnej grze nie ma żadnego wpływu na wydarzenia zaprezentowane w The Lost and Damned. Szef Rockstar (Dan Houser) zdradził jednak, że dodatek wytłumaczy wiele rzeczy, które nie zostały wyjaśnione w oryginalnej grze.
I to już wszystko co wiemy. Będziemy oczywiście wypatrywali kolejnych newsów na temat dodatku, a was już teraz zapraszamy was do naszej galerii z fotkami z pecetowej wersji GTA IV. Wczoraj dołożyliśmy do niej kilka screenshotów z gry. Dziś zobaczycie w niej grafiki z edytora plików wideo, który jest jedną z największych nowości w pecetowej wersji „symulatora gangstera”.
Oczywiście na koniec przygotowaliśmy dla was pytanie. Czy po zapowiedzi The Lost and Damned na miejscu Microsoftu wydalibyście te kilkadziesiąt milionów dolarów na tego typu dodatki?
UPDATE: Zapraszamy do pierwszej galerii dodatku do GTA IV.
