Niektórych rzeczy nie da się ogarnąć na trzeźwo. Aliens vs Predator okazało się typowym średniakiem (65% na metacritic.com dla wersji na X360), któremu daleko do pierwowzoru. Mimo tego gra zdominowała rankingi popularności w Wielkiej Brytanii, a jej sprzedaż jest na tyle zadowalająca, że twórcy już zapowiadają większe wsparcie dla marki. Mowa tu o rozwijaniu AvP, zapewne z kolejnymi dodatkami typu DLC na czele, jednak jak zdradził Jason Kingsley, już prowadzone są wstępne rozmowy na temat sequela. Nim jednak pojawią się konkrety, proponujemy mocny rachunek sumienia…
[Głosów:0 Średnia:0/5]
jaaasne znowu wypuszczą gniota :/
Musza trzaskac kase poki moga. W koncu za darmo Mercedesow nie daja. A bez Merca nie ma sie czym sasiadowi pochwalic.
Ale dobre wyniki sprzedaży AvP w Wielkiej Brytanii to chyba efekt „lokalnego patriotyzmu” bo developer też chyba z UK ?Taki Haze też przyzwoicie sprzedał się w UK ale reszta świata . . .
Wiele zalezy od rynkowych preferencji. Sa pozycje ktore np. w Japonii ida jak cieple buleczki, a u nas nikt na to nawet nie spojrzy. W ogole czytalem ze rynek gier jest wlasciwie jedynym preznym rynkiem rozrywkowym w UK.
Ja nie wiem kupić nie kupić :/
AvP to po prostu taka marka sprzedaje się obojętnie jakie oceny dostanie
Nie tyle AvP co Alien i Predator. AvP bylo dosc malo znanym komiskowym crossoverem, ktory w filmowej adaptacji byl raczej niezbyt udany. Co nie zmienia faktu, ze na pewno sam tytul sprzedawal gre, bo zawartosc nie jest jakas nadzwyczajna.