Sieć otwiera przed wydawcami coraz to nowsze możliwoście zarobku. O ile wszyscy zdążyliśmy się przyzwyczaić do płatnych dodatków w grach, to najnowszy pomysł marketingowy wydawców, a konkretniej Electronic Arts, wydaje się być co najmniej niesmaczny.
Kanadyjczycy postanowili za pomocą Xbox Live sprzedawać tutorial do gry Madden NFL 07. Gracze pragnący zgłębić tajniki tego tajemniczego bądź co bądź, dla przeciętnego Europejczyka sportu, będą musieli się liczyć z wydaniem około 60 Microsoft Pointsów za elektroniczną wersje poradnika. 60 MS Points to równowartość około 6 złotych. EA planuje wprowadzić to rozwiązanie do większości swych nowych produkcji, zaczynając od Tiger Woods PGA Tour 07 oraz NBA Live 07.
To nie pierwszy i nie ostatni pomysł zarobkowania na sieciowych dodatkach, tym niemniej praktyka wydaje się dość dziwaczna. Niedługo dojdzie do tego, że trzeba będzie ściągać za kasę tekstury i listę dialogową. Seria Madden w USA jest już niemalże religią, także zyski ze sprzedaży tutoriala mogą być znaczne. Szczególnie, jeżeli programiści odpowiednio utrudnią rozgrywkę.
Zdzierstwo! W ogóle mnie ta gra nie interesuje, ale to cholera może się przenieść na inne gry! Zaciekawiła mnie jedna rzecz: Ostatnio jest jakiś trend do maksymalnego upraszczania gier. Czasami wręcz ma się uczucie, że gra „sama się przechodzi”. Teraz kiedy jakiś palant wpadł na pomysł płatnych samouczków to gry od razu staną się o wiele trudniejsze, a zasady nimi rządzące, tudzież sterowanie – skomplikowane. -. –
Gdzie tam zdzierstwo. Jest to doskonała rzecz dla Europejczyków, którym nie w głowie łażenie po sieci i szukanie *Co to jest Amerykański Football*, a po zakupię gry pragną DOGŁĘBNIE poznać zasady rządzące rozgrywką, oraz wszystkie pomocne Strategie, ciekawostki. . . Przecież to są zwykłe poradniki :|.
jak dla mnie pomysł absurdalny. . . paranoja!!!
taka sama paranoja jak z GT HD, miejmy nadzieje tylko ze sie nie przyjmie
dobrze ze nie przysło im do głowy pomysł 1punkt=1$ wtedy byłbydym.
Ciekawe ile w krótce będzie kosztował wstep do slkpów internwtowych by wogóle poogladac gry? Zaczynaja przeginać.
Już nie wiedzą, za co kasę ciągnąć. Może jeszcze będą pobierać za loadingi ;/
Nie rozumiem waszego oburzenia. Co w tym dziwnego, że wydawca chce zarobić na swoim produkcie? Jego prawo. A was przecież nikt nie zmusza, żeby cokolwiek od nich kupować. I w dodatku robicie wielką aferę o 6 PLN i jakieś samouczki . . . a wystarczy odrobinę wysiłku by wygooglać sobie zupełnie za darmo np. zasady amerykańskiego futbolu bądź poradniki do każdej innej gry. A już teksty, że niedługo każą płacić sobie za tekstury, czy w ogóle za wstęp do sklepów internetowych są conajmniej absurdalne.