Playstation 3 na tle konkurencji ma same zalety. Tak przynajmniej skwapliwie poinformował w blogowym wpisie na łamach serwisu Edge pan Scott Steinberg. Czym jeszcze podzielił się ze światem wiceprezes ds. marketingu SCEA (Sony Computer Entertainment America)? Powiedział to co od… dwóch lat słyszymy w różnych wariantach od prominentów z Sony. Steinberg jednak jak na prawdziwego, amerykańskiego kowboya przystało ma sporo fantazji. Na początku stwierdził ogólnie, że w przyszłości Playstation 3 zdominuje rynek. Wierzy także, że najbliższy okres przedświąteczny będzie dla najnowszej konsoli Sony bardzo zyskowny. Na sukces złożyć się ma kilka czynników, które według pana marketingowca przemawiają na korzyść PS. Są to: napęd Blu-ray, szykowane gry, coraz lepsza i rozbudowywana usługa PSN i… społeczność (czy miał na myśli Home?). Następnie Scott Steinberg zaczyna wieszczyć. Powiedział bowiem: …w najbliższych latach oderwiemy się od stada. Niektóre platformy do gier będą przestarzałe ponieważ ich żywotność jest znacznie krótsza od żywotności naszej (konsoli). Słyszeliśmy to już chyba setki razy wcześniej. To nie wszystko. Steinberg wbija szpilę w konkurencję i dodaje: jeżeli jesteś naszym rywalem to mam dla ciebie złe wieści ponieważ w produkcji mamy absolutne hity, niektóre zupełnie nowe oraz te oparte na istniejących już markach. Zapewne miał na myśli takie gry jak LittleBigPlanet i na przykład Killzone 2. Na koniec tego wywodu stwierdził:… nasi konkurenci będą mieli trudniejsze zadanie niż w roku 2008. Możemy zatem rozumieć, że obecny rok już się skończył i panowie z Sony patrzą w przyszłość? To się chyba nazywa „ucieczka do przodu”?
Ciekawe co o „oderwaniu się od stada” przez PS3 miałby do powiedzenia tarzający się w górach zielonych banknotów Reggie „Mo-Money” Fills-Aime z Nintendo America. Pewnie w paroksyzmach śmiechu zakrztusiłby się dolarowym banknotem. Microsoft, który ostatnio obniżył ceny, wprowadził nowy model, a nawet radzi sobie coraz lepiej w Kraju Kwitnącej Wiśni też pewnie drży na zapowiedź, iż „będzie im JESZCZE trudniej”. Rozumiemy, że przyszłość i tak dalej. Sęk w tym, że jesteśmy TU i TERAZ. Wszyscy zadają sobie pytanie czy w związku z energicznymi działaniami konkurencji – Nintendo Wii jest nie do pokonania jak Mike Tyson w swoich najlepszych latach, a Microsoft robi wszystko aby przyciągnąć klientów (obniżka cen itd.) Sony podejmie jakieś radykalne kroki? Tego nie wiemy. Mimo, że wiceprezes ds. marketingu tak pięknie przedstawiał wizję na przyszłe lata to niestety o jakiejś obniżce cen PS3 nawet się nie zająknął.
Nie rozumiem zbytnio, po co ten „news”- przecież praktycznie codziennie mamy takie kwiatki od jakichś tam przedstawicieli. Od Microsoftu też i od Nintendo też. Jak chcecie dalej pisać tego typu newsy, to serwery nie wyrobią xDA już, że o Sony to jeszcze bardziej się dziwię- oni codziennie mówią jaki to wspaniały odtwarzacz Blu-ray (często się robi tu błąd :), jaka to
konsola i jakie to
. Że o pogrążeniu konkurencyjnych konsol nie wspomnę. Zamiast tego, jak wspomniałem, „newsa” mogliście wstawić, co tam ciekawego na PSN (dla tych co już nie wyrabiają po tygodniu- mamy czwartek :), by było bardziej pożyteczne. PS: Do ankiety- pogrąży
xD
Az zal patrzec jak ginie marka Playstation – konsola droga, gry wygladaja lepiej u konkurencji, community zwiazane z grami sieciowymi to smiech na sali. Wielu ludziom moze byc smutno. Za to panom od PR z Sony dalbym duza podwyzke. Od dwoch lat powtarzaja te same brednie o Blu-rayu a armia idiotow nadal sie na to nabiera.
@Ringod
Nie od dzisiaj Valhallę odwiedzasz więc powinieneś wiedzieć, że tutaj z Playstation Network to są weekendy. A news dobrze, że się pojawił. Z jednej strony z racji dziennikarskiej solidności a z drugiej. . . żebyśmy widzieli, że Sony nadal wierzy. A przynajmniej twierdzi, że wierzy 😉
Biedny fanboju Sony no wiemy, że was to boli a może zadasz sobie pytanie czemu ten koleś ze scea chyba nawalony jakąś wódką, albo czymś naszprycowany gadał takie głupoty.
Kiedy od Nintendo albo Microsoftu słyszałeś takie pierdoły? Od 2006 roku tylko Sony robi takie kabarety. A jakby tak mówiło Nintendo to chociaż miałoby podstawy bo to oni mogą śmiać się z konkurencji. A Microsoft też w sumie bo przecież już w 2007, a potem w tym roku Sony miało przecież pogrążyć konkurenta w niebycie. Za rok za rok to dewiza PS3. Za rok to będzie koniec 2009 roku i na horyzoncie nowe konsole. Ciekawe co wtedy biedaczki zrobią? Bo jak konkurenci robią coś nowego to i ty musisz. Takie są prawa rynku, a Sony przestało dyktować na nim warunki.
no nie mogłem się powstrzymać, musiałem kliknąć „tak”. :)chyba wynik ankiety będzie wypaczony 😛
Gdyby życie konsol trwało 10 lat to może mieliby trochę racji. Ale życie jest brutalne i PS3 dało się zaskoczyć.
Nie, nie no nadal ta sama zdarta płyta. Jako gracza nie interesuje mnie blu ray. Będę sobie chciał pooglądać filmy na B-D to sobie kupię odtwarzacz. PS2 też ma DVD a filmów na nim nie oglądałem ani żaden z moich znajomych. Bo po co zajechać sobie napęd? To jakiś absurd. Konsola jest do grania myślałem, że Sony to sobie uświadomiło jak wypuścili wersję 40 Gb. Szkoda, że nadal są tacy uparci. Konkurencja rzeczywiście musi uważać, żeby ze śmiechu nie umrzeć
No dobrze – co tak na prawdę na miejscu szefostwa Sony zmienilibyście? Prawie każdy narzeka, ale co niby mają zrobić?
Wymontować napędy bluray? Rozdawać konsole za darmo? Zauważcie że pomimo że Xbox360 jest teraz tańszy to sprzedaż na całym swiecie, pomimo chwilowego, ale niewątpliwego sukcesu w Japonii wg. VGChartz jest na tym SAMYM poziomie. Jest o wiele za wcześnie na przekreślanie PS3. Wg tego samego VGCHARTZ sprzedaż X-a w stosunku do PS3 wynosi około 20 mln do 15 mln. Co nie jest jakąś kolosalną przewagą. A nintedo Wii – kto z odwiedzających Valhallę zamieniłby MGS4 czy Halo3 albo inny Bioshock na braci Mario? Ktoś kto tak naprawdę lubi porządnie pograć nie potraktuje Wii poważnie. To jest maszynka dobra na niedzielne popołudnie, u cioci na herbatce. A że sprzedali 32,5 miliona konsol – cóż chwała im za to. O gustach się nie dyskutuje. Nie wykluczam nawet że kiedyś kupię Wii, żeby sobie pograć z małymi dziećmi w mojej rodzinie. Powinniśmy się cieszyć że jest tyle konsol do wyboru. Gdyby była tylko jedna konsola na rynku kosztowałaby pewnie 5 razy tyle co obecnie. Przypomijmy sobie ile sprzedało się PS2 – i ciągle się sprzedaje. Miejsca na rynku jest ciągle dużo. Jasne jest też, że wypowiedzi ważnego pana z szefostwa Sony są śmieszne. Wróżyć z fusów każdy może. Sytuacja PS3 poprawi się, bo rynek tak będzie chciał a nie dlatego że on coś sobie wymyśli.
Jeszcze rok temu myślałem ze Sony pogrąży konkurencje. Teraz widzę jaki człowiek potrafi być omylny w swoich przekonaniach.
Jeszcze rok temu myślałem, że Sony naprawdę zacznie walczyć. Podczas gdy oni nie walczą tylko wierzą, że wygrają bez walki mówieniem o 10 letnim cyklu ich PS3. No śmiesznie się robi. Coraz bardziej.
Gry mają robić. No i Mają się nauczyć agresywnego marketingu, tego, który stoi za każdym produktem Microsoftu. Mają nauczyć się „kraść, zabijać i wbijać nóż w plecy„, kupować sobie eksklusivy tak jak to robi konkurent. Bo na razie są jak niewinne skautki ryczące, że ich ciasteczka są najlepsiejsze tylko co z tego? M$ wykaraskał się nawet ze skandalicznego RRODA w sumie bez szwanku (mimo słusznych kpin ze strony userów) a Sony dostawało po głowie za brak wibracji w padzie!VGChartz? Co VGChartz? Xbox 360 wystartował rok wcześniej, ale to Sony miał „złoty róg” w postaci zaoranego przez PSX, a potem PS2, gigantycznego rynku. Przecież Sony z PS2 prawie zamordowało na rynku Nintendo z Gackiem, który poza brakiem DVD był technologicznie lepszy. . . ale za to nie miał „odpowiedniej” bazy gier. . . ojej skąd my to znamy 😉 O Dreamcaście nawet nie będę wspominał bo nadal mnie to boli jak skończył biedulek. Więc co poszło źle, że te miliony posiadaczy PS2 jakoś nie chcą iść na razie w „trójkę”? Ja na moim PS2 już dawno nie miałem w sumie nic dobrego do pogrania. Od conajmniej połowy ubiegłego roku ta grubo już ponad 120 (już nawet chyba +130) milionowa tłuszcza z PS2 powinna przejść na PS3, nie mówię, że cała wystarczyłby mały jej fragment i koniec nawet Wii zostaje w tyle w wynikach sprzedaży. Mieć taką bazę userów, fanów posiadaczy konsoli poprzedniej generacji i ledwo sobie radzić z debiutującą firmą software’ową której (wtedy) szef miał kaprys i postanowił iść w konsole? No przepraszam! Napisałem debiujacą bo pierwszy Xbox nawet nie zadrapał PS2 i na tle wieloletnich doświadczeń Sony MS nadal jest na rynku praktycznie „szczawikiem”. Sony zapomniało, że znaczenie mają gry, a nie odtwarzanie filmów na blureju. Teraz już liczę tylko na to, że Sony będzie faktycznie długo wspierać swoją konsolę, co zresztą jej ogromnym plusem tej firmy i reszta mogłaby się tego od nich nauczyć zamiast wylewać dziecko z kąpielą. Lineup gier na święta mimo to mnie nie przeraża, jakoś w tym roku X też tytułami ekskluzywnymi nie zachwyca. Co nie zmienia faktu, że na te święta powinien być God of War 3 a nie ma. No tak będzie LBP tak mocno promowany, jak żaden ostatnio tytuł. No tak będzie jeszcze Resistance 2 który ma walczyć z Gears of War 2. . . Przypomnę, że czas leci mamy już 2008 rok, prawie październik kiedy PS3 wystartowała. . . jak pamietam to bodajże gdzieś w połowie listopada 2006 na najważniejszych rynkach (USA i Japonia). Mija dwa lata, no naprawdę. . . Acha PS2 w dwa lata od premiery miał już grubo ponad 30 milionów na liczniku.
I takie ekskluzywne system sellery, jak Devil May Cry, Gran Turismo 3, Final Fantasy X i Metal Gear Solid 2, nie wspominając o czasowym excl – GTA III. Gry KOJARZĄCE się z marką PlayStation. A teraz?
SONY ps3 to kpina to jakiś dowcip ze na 2 razy droższą(od x360) konsole w przyszłym roku są tylko 2 gry godne uwagi KZ2 i LBP reszta to tytuły multi wiec jak mam grac na konsoli to wole tańszą i z lepszym onlinem
Sony już chyba całkiem zwariowało. Nie mogę znaleźć tego newsa, ale niedawno czytałem na Valhalli, że chce zrobić z maszkarki jaką jest Sackboy maskotkę promującą ich konsolę. Na dodatek nazwa kojarząca się jednoznacznie z Suckboyem lub Suxxboyem – bardzo marketingowe :)Pamiętam jak dwa lata temu oglądałem filmy z LBP, wtedy naprawdę chciałem nabyć trójkę. Gra do dzisiaj nie wyszła. Potem okazało się że gameplaye z MGS4 to rendery. Sony nie liczy się z użytkownikami, robi ich w bambuko na każdym kroku. Są coraz śmieszniejsi w swoich wypowiedziach. Co roku powtarzają że za rok rozgromią wszystkich, tytułów do pogrania tyle że można by zliczyć na palcach obu nóg. . . Żenada, szkoda gadać. Lepiej by zrobili gdyby w ogóle się nie odzywali i nie drażnili coraz mniejszej już rzeszy fanów.
Zawracacie głowę – kupcie i potem narzekajcie. Ja kupiłem i jestem zadowolony. Nie wiem ile GoostleeK ma palcy u nóg ale ja mam 18 gier na ps3(nie licząc sciąganiętych z PSstore) i nie kupię prędko następnych 18 bo nie mam tyle kasy i czasu żeby grać. Te gry które są wydane i niedługo będą wydane wystarczą mi w zupełności. Jedna nowa gra na miesiąc to mi wystarcza. Gry mają robić – i robią exclusives też. Bluray – jeszcze go zobaczycie w tej albo następnej konsoli od M$, więc nie ma co biadolić. Przecież Sony nie będzie się cofać i kaseciaków jak do C64 nie doda do nowej kosoli. Upowszechnili standard DVD w PS2 – to samo stanie się z Bluray – wspomnicie moje słowa. A że nie dominuje wyraźnie – może po prostu czasy dominacji jednej marki na rynku konsol minęły. Ten udział który mają teraz w rynku będzie się powiększał. Co do PS3 to jestem spokojny- grubo ponad 15 milionów sprzedanych konsol w stosunku do 20 milionów X-a to SUKCES, biorąc pod uwagę znacznie wcześniejszy start X-a.
Ale z czego wy sie cieszycie? Ze maja AZ 15 milionow? Po takim slodkim pieprzeniu, jakie prezentuje szefostwo Sony. POWINNI MIAZDZYC SWOICH KONKURENTOW. Ja rozumiem ze niektorym, na oczy to klapki opadly. Ale pora sie obudzic, i wyciagnac te rece z nocnika. Nie jedna, ale obie. Bo na rynku PS3 istnieje, ale tylko w ustach najglosniejszych wyjcow. Swietnie, jest PARE gier, nie oszukujmy sie jak darek2105, ze ma 18 exkluziwow. W ktorych och i ach. To feler, jeknal seler. To samo tyczy sie X’a. Z tym ze, na X’a co chwile sie cos pojawia, i ich posiadacze moga byc zadowoleni. A tu w Sony fatima amba, spijamy smietanke i plujemy jadem. Ze my SONY, japonska potega. Tak, potega ktora ssie przy konsoli dla casuali. Ta potega, ktora tyle jest na rynku. A nie potrafi przeciagnac klientow na swoja strone. Smutne, ale prawdziwe. Co powinni zrobic? Darowac sobie, pracowac po cichu. Robic swoje, albo myslec nad tym, jak NAPRAWDE zaskoczyc. Bo takie straszenie fanbojow tym blu-ray’em wola o pomstwe do nieba. Co z tego ze jest blu-ray. Skoro statystyczny Kowalski, czy Smith nie interesuje sie blu rayem. Dla niego istnieje DVD, idealny nosnik wszedzie zamontowany.
Chyba malo miales do czynienia z ekonomia. To jest towar luksusowy, i popyt i podaz na te dobro jest zupelnie inne niz na dobro normalne, czy 1 potrzeby, te najwazniejsze do zycia. Jak nie wiesz, to poczytaj. Jak wiesz, to sie zastanow co ty pleciesz.
darek2105 fakt. Może tak być. Zauważ, że cały twój post jest napisany w czasie przyszłym. Problem polega na tym, że nie będę kupował konsoli, która ma za 3-4 lata dopiero się rozkręcać, bo wtedy już będzie inny sprzęt, inne gry itp. Świat teraz kręci się w takim tempie, że każdy rok przynosi rewolucje. Dzisiejsze konsole jako tako dają sobie radę z DZISIEJSZYMI grami, ale co będzie za 2 lata?Bidolenie. Bo my wam pokazemy. Bo my to zrobimy. . . itp. Nasłuchałem się podobnych tekstów w naszym rządzie. Lać na to. Za 2 lata kupię sobie nową konsolę ^^Ps3 jest spoko. Ale wydaje się, że X jest bardziej spoko. Chociaż te jego pady do mnie nie przemawiają. ^^
Obniżka cen konsol nie ma już teraz takiego znaczenia. Jeżeli ktoś ma kompa i chce w niego zainwestować a po co inwestować w kompa jeżeli uzywa się go tylko do pracy? Office photoshop? Kompy za 500 zł już to uciągną. Czyli inwwestujemy w kompy po to żeby grać. To już wole PS3 kupić. A dlaczego? Bo ma właśnie już teraz Blu reja, jakby xbloks miał to bym się zastanawiał bo tu nie chodzi o to że ps3 lepszy albo xbloks lepszy. Chodzi mi o gry. To gry są napędzającym ten interes kołem. A dlaczego ps3 jest droższe ? Bo ma właśnie przedłużoną żywotność przez blu reja i przez hardware który jest jednak mimo wszystko lepszy niż xbloksowy. To racja że M$ wprowadzi w końcu blu reja. I tak owle wydać $ na ps3 więcej bo ma już blu reja. Od zawsze wiadomo że czas to pieniądz. Z czasem wszytko się starzeje i robi się tańsze. Och ale błysaąłem tą prawdą życiową. A jeżeli chodzi o sprzedaże konsol w np takiej japonii to czy to ma faktycznie jakieś znaczenie? To u nas w POLSCE jest tylko taki głupi zawsze spór co jest lepsze a co gorsze. Mentalność japończyków wyprzedza mentalność polaków. To jak wojujące chrześcijaństwo zza czasów templariuszy i spokojne shinto z buddyzmem. Japończycy żyją cyberświatem. Po odwiedzeniu kilku prywatnych mieszkań u moich japońskich przyjaciół jestem w szoku ile elektroniki są w stanie zmieścić w tak małych mieszkankach. Komputer, kilka konsol (od nintendo, segi po xbloksy i ps 2, i 3, telefon z mp3, odtwarzacz mp4, hifi, tv,) i rower podwieszony na ścianie zamiast samochodu. Mentalność i życie w japonii to coś czego w polscee nigdzie nie zobaczymy. Przeżyłem szok gdy uruchomiłem wifi i wyświetliło mi się kilkadziesiąt źródeł. Echhh i już kropka.
cyprees: „Chyba malo miales do czynienia z ekonomia. To jest towar luksusowy, i popyt i podaz na te dobro jest zupelnie inne niz na dobro normalne, czy 1 potrzeby, te najwazniejsze do zycia. Jak nie wiesz, to poczytaj. Jak wiesz, to sie zastanow co ty pleciesz. „Takie wypowiedzi to zwyczajne chamstwo a nie dyskusja. Nie ma to sensu.
Chamstwo? Piszesz jakies dyrdymaly, zwrocilem Ci uwage. Jesli nie wiesz, to po co wprowadzasz ludzi w blad? Ile ty masz lat? 12? Ze sie juz gniewasz i obrazasz? Napisalem Ci jak jest,a ty rob swoje.
Dla odmiany – ja przesiadam sie z 360ki na PS3. I nie dlatego, że ten bełkot PR do mnie przemawia, ale chcę grać sieciowo za free, skoro mam już TV HD i kilka tytułów w BR to chcę to wykorzystać i nie chce być dalej robiony w konia przez MS. Aktualnie pozwał bym tych idiotów najchętniej do sądu bo X360w Polsce NIE UMOŻLIWIA grania online i NIE POZWALA ściągać kontentu. Mówię to jako człowiek mieszkający, pracujący tutaj i oczekujący, że kupując konsolę dostaję to co wszyscy na świecie a nie ochłap i stek bzdur że mogę się podawać za Amerykanina. Będzie mi brakowało niektórych tytułów, ale finalnie mam wrażenie, że wyjdę na tym in plus.
hehe dobre. W tym wypadku chcialoby sie napisac : nie stac wydac 8 zlotych miesiecznie na Live? Bez obrazy Obcy ale 30 latkowi chyba juz nie wypada pisac takich dyrdymalow. Co do Sony, zaryzykuje stwierdzenie, ze potencjalny uzytkownic PS3 wyda wiecej na platne dodatki do Home niz ci co wydaja dzisiaj 100zl rocznie na Live. Wyjatkowo inteligentni spece od PR Sony juz sie postaraja zarzucajac nas tonami contentu, ktory tylko wypromuje lansiarnie. Juz widze te promocje niczym w Ikei. Wirtualna skorzana kanapa w odcieniu wenge – tylko $5. 99, panele w kolorze mahoniu tylko $0. 99 za m2, taras z widokiem na szumiace morze juz od $10 za sezon itd itd. Wystarczy, ze Ci to pokaza a juz bedziesz myslec skad zdobyc na to kase, oczywiscie jesli od razu tego nie kupiles. I tak jak w realu, bedzie zapraszanie znajomych i lans. A pozniej bieganie do wirtualnego sklepu Home w poszukiwaniu odpowiedniej kanapy bo przeciez NIE BEDZIEMY GORSI od jakiegos Antka z Lysieckiej Gory:) W zasadzie, co sie dziwic. Przeciez to wszystko musi na siebie zarabiac. Dziwie sie tylko ludziom, ktorzy wierza, ze cos beda miec za darmo. I niech nikt nie odwazy sie pisac, ze tak nie bedzie:) Dzisiaj mamy wariatow, ktorzy wydaja kase na gry tylko po to by wyciagnac achievementy, tak za jakis czas bedziemy miec ludzi, ktorzy dla wirtualnego lansu wydaja jeszcze wiecej.
thenightmar : nie uchwyciłeś sensu mojej wypowiedzi. Przesiadam się dla darmowego grania (w ogóle możliwości grania) online i dla BR które już kupuję sobie i chcę oglądać. Napisałem również , że denerwuje mnie fakt, że MS ignoruje nasz kraj podczas gdy Sony uznało nas za rynek wart uwagi mimo mniejszej ilosci sprzedanych konsol i mniejszego „Game/Console Ratio”. Ilość wydawanych przez mnie pieniędzy i tego czy chcę je wydawać nie podlega tutaj dyskusji, gdyż to mój osobisty portfel. Nie mniej jednak skoro kupuje filmy BR i gry to na pewno nie można mi zarzucić, że „żali mi 8 zł” – tu chodzi o zasady – Jestem Polakiem, mieszkam w Polsce, kupiłem TUTAJ konsolę to i oczekuję, że TUTAJ będzie ona działać. I nie mów mi, że założenie konta w UK czy US to nie kłopot – wiem bo mam. Ale po prostu znudziła mi się ta ciuciubabka z M$Konsola PS3 pozwala mi na granie ONLINE „out-of-box” i oglądanie filmów HD „out-of-box” a to czy kupie te dodateczki online to inna kwestia. Lubie mieć świadomość, że dla Sony jestem takim samym klientem jak każdy inny ich oferta jest również dla mnieI Fanbojostwo sobie podarujcie – bo dla mnie logo na konsoli nie ma najmniejszego znaczenia – będę się przesiadał jak tylko kolejna konsola zaoferuje więcej. . . i mam naprawdę w poważaniu kto ją wyprodukuje – ważne, żebym był z niej W PEŁNI zadowolony a nie częściowo.
Masakra . . Xbox 360 już od roku jest na rynku i ciągle sie sprzedaje lepiej niz ps3 nawet teraz a PS3 przecież wyszło na rynek później (nie pamiętam nawet takiego newsa żeby chociaż raz napisali że PS3 się lepiej w tym miesiącu sprzedało ) ci co chcieli już kupili i biadolenie sony nic tu nie zmieni MS zdobywa właśnie ostatni basion sony czyli Japonie jak go zdobędą to będzie fatality :p za pare lat Ms wypuści nowego X’a a co PS3 bedzie dalej nowocześniejsza ? śmiech na sali 🙂 Blu-ray jak wszyscy pisza za pare lat zniknie format sie nie przyjmuje widac to gołym okiem . . . Ciągle panują filmy DVD i nic na razie tego nie zmienia zresztą i tak wszyscy oglądają Divixy o DVD to tylko hardcorowcy 🙂 hehe a za lat kika to kupie sobie peddriva 100 giga za 20 zl i mam gdzieś blue ray :PPatrząc na rynek gier to no gusta są rożne ale xbox ma lepszy repertuar 🙂 nawet są wstanie posłodzić producentom $ żeby coś dodali na wersje xbox a to jest dość istotne . . .
Hmm. . Wiesz. . . jak byłem w szkole średniej, dawno temu, pisałem referat o PROJEKCIE DVD a nie finalnym produkcie. I tam było zdanie o tym, że technologia jest droga i wątpliwy jest jej sukces w dobie tak spopularyzowanego VHS. 12 lat później Ty piszesz mi, że BR się nie przyjmie. Komentarz chyba zbędny. PS: W radiu właśnie reklamują film 10. 000BC. . . „wkrótce również na BR”. . . faktycznie format „JUŻ umiera” 😉
Aha fanbojem nie jestem jestem starym Pececiarzem ale kupiłem i xboxa i jestem zadowolony 🙂
Dziwi Cię, że reklamują nowość, na której trzeba zarobić, tfu zwrócić sobie chociaż kasę wyłożoną na R&D, promocję itd? Reklama dźwignią handlu, ktoś na pewno kilka płyt kupi, ale nie będą to osoby takie jak chociażby mój brat który niedawno przeliczył, że w kolekcji płyt DVD ma coś koło 1000 tytułów – teraz ma jeszcze raz za te same filmy płacić? Nie, raczej poczeka jak wielu mu podobnych na premierę ciekawszego i bardziej „bereto-zrywającego” formatu. A co do śmierci Blu-ray – wiadomo teraz to jeszcze nie nastąpi, ale jakoś nie wierzę, że ten format się przyjmie. Dlaczego? Mocnych argumentów broniących mojej teorii nie mam, ale do głowy przyszły mi takie: BetaMax, MiniDisc, UMD, ATRAC – myślę, że starczy 🙂
Nie wiem czy to film Sony Pictures, ale japońska firma powinna chyba opatentować słowo „wkrótce”.
obcy: to sa wyjatki. JUZ WYJATKI.
katmay: no nie jest to zbyt obiektywne co piszesz. Tak się składa, że sam kupuje BR w UK bo Polski rynek jaki jest każdy wie. Tam nie ma z tym żadnego kłopotu. Praktycznie każdy nowy film wychodzi na DVD i BR i jakoś nikt w UK się nie martwi tym, że podobno BR umrze. Ludzie kupili telewizory HD, oglądają TV HD i domagają się też filmów w HD a jak na razie nie widzę kontrofensywy żadnego formatu. Mówisz Betamax i VHS – wygrało VHS, mówisz ATRAC i MP3 – wygrało mp3 . . . zawsze wygrywa jakiś format i się popularyzuje. BR wygrało z HD-DVD i pewnie pójdzie tą samą drogą. Nie dam sobie ręki obciąć za to że BR się przyjmie całkowicie ale stopień w jakim się przyjęło jest już dla mnie wystarczający aby zainwestować w odtwarzacz (PS3) i kupować płyty z tytułami które lubię:)
i jeszcze coś mi się przypomniało (już po czasie edycji). To że Twój brat ma 1000 DVD niczego nie zmienia i nie zaszkodzi mu BR player bo czyta DVD i upscaluje i takie tam wiec stratny na tym nie bedzie – a nowe tytuły spokojnie już będą dostępne na BR więc też nie ma tu konfliktu interesów formatów.
Obcy ja też nie dam sobie ręki uciąć, ale póki co żaden format wymyślony przez Sony nie przetrwał zbyt długo. Przepraszam, źle napisałem, przetrwał może i długo, ale nie odniósł sukcesu. Mówisz, że ludzie inwestują? Pewnie, że tak. Raz, że jest to techno-nowinka więc na pewno będzie się sprzedawała. Dwa, że ludzie kupili sprzęt i nie chcą by się marnował, ale wiesz ja znam takich co do tej pory płyty HD-DVD kupują, bo mają w domu odtwarzacz i nie chcą się go pozbywać (sam mam jeszcze wideo BetaMax i czasem oglądam na nim filmy – wiem, oldschool). To, że coś się dzieje w Zjednoczonym Królestwie jakoś mnie nie przekonuje. Bardziej interesuje mnie polski rynek i jego problemy oraz to „wkrótce, kiedyś tam” którym karmi nas Sony od prawie dwóch lat. Jak sam mówisz – zawsze wygrywa jakiś format – kto wie czy za rok nie okaże się, że ktoś wygrał z BD. „Historia” może sugerować, że właśnie tak będzie. Jeśli Tobie wystarczy tyle filmów i taki rozwój rynku to świetnie – na pewno masz co oglądać i cieszysz się z filmów w konkretnej jakości. Mnie to w żaden sposób nie przeszkadza, a wręcz cieszę się, że każdy konsument może wybrać coś, co mu odpowiada. Mnie japońska firma póki co jeszcze nie przekonała, ale kto wie co będzie za parę miesięcy. Tylko nie odbierz, że jestem jakiś anty. To tak nie jest. Po prostu jak już ktoś pisał przede mną – japońska firma obiecała cholernie dużo (większość jeśli nie wszystkie gry w 1080p i 60FPS, ludzie idący do drugiej pracy żeby kupić PS3, ogromna rola PS2 i wsteczna kompatybilność PS3, superkomputer zjadający na śniadanie konkurencję) a póki co karmią nas zazwyczaj obietnicą, że wszystko będzie za rok, większość fanów jedyne co mówi o PS3 to to, że konsola jest świetnym odtwarzaczem filmów. Gdybym potrzebował odtwarzacza płyt BD to właśnie takie urządzenie bym kupił, a nie konsolę do wszystkiego oprócz gier. Sony Czarnulką rozbudziło apetyt wszystkich fanów elektronicznej rozrywki i nie potrafi go zaspokoić tym, co oferuje na PS3. Na dodatek zdaje się nie widzieć tego, co dzieje się naokoło – bossowie firmy ciągle żyją w świecie gdzie każdy śni o przywileju tworzenia czegoś dla nich, a MS sypie banknotami 100$ na lewo i na prawo dzięki czemu przynajmniej w kwestii gier póki co po prostu rządzi a i zdaje się, że nawet w Japonii zaczął się Xbox sprzedawać lepiej niż PS3, co powinno solidnie wstrząsnąć bossami japońskiej firmy. Zamiast tego słyszymy – nic się nie stało, może za tydzień będzie się sprzedawał słabiej. Tymczasem za tydzień to może ktoś pokaże coś ciekawszego niż Blu-ray. Pobudka Sony, pobudka – czas najwyższy złapać za broń i wyjść na pole walki, a nie szykować armatę która kaliber ma potężny, ale być może nigdy nie wypali.
katmay 🙂 Wiem że temat PS3 i BR często jest traktowany jednoznacznie ale ja je oddzielam. BR faktycznie do mnie trafił i konsumuję go. A to, że przenoszę się na PS3 (przy okazji X360ki nikt nie chce kupić bo bez HDMI więc może zostanie mimo wszystko i na przekór) nie jest podyktowane marketingiem $ony a prostymi oczekiwaniami wobec konsoli. Nie grywam w 200 tytułów rocznie – jest ich 10- może 15 z tego 3 będą exclusive dla 360. więc moge sobie pozwolić na taką stratę ;-)Robię to z prostego niezadowolenia z traktowania mnie (klienta – Polaka) przez M$ (centralę). Nie mogę protestować inaczej to robię to tak – choć wiem że i tak zainteresowani mają to gdzieś 🙂 Lubie być po prostu w zgodnie ze sobą. Przy okazji mojego hype’u na HD – myślałem, że to sporadyczne, ale okazało się że parę osób tutaj też ma taką jazdę 😉
Tylko widzisz jest coś takiego jak wartościowanie. Ludzie nie wzdragają się przed wydaniem na cały zestaw komputerowy powiedzmy tych 4-5 tysięcy złotych, ale już na konsolę tak. Dlatego cena ma znaczenie. Zawsze. Już dawno temu odkryli to Amerykanie. Zauważ czy jest różnica między ceną w wysokości 1000 pln a 999 pln? Praktycznie zero, ale wizualnie i mentalnie jest to ogromna różnica. Bo już można powiedzieć, że COŚ kosztuje mniej niż tysiąc złotych 😀 i to ma znaczenie.
A teraz największym hitem jest przebój „może za rok” plus sytuacje jak ta z utratą exclusive’a Final Fantasy XIII. Dziwnie postępują. Ponad 30 banioli w 2 lata? To znaczy, że Ps2 sprzedawał się tak jak teraz Wii a był w kręgu zainteresowania praktycznie tylko grupy graczy hardkorowych i poprawcie mnie, ale nie był na początku chyba tanią konsolą. nie?
Oficjalna polska cena zaraz po premierze to jedyne 2699zł. Wprawdzie niedługo później cena się ustabilizowała na normalniejszym poziomie, jakkolwiek PS2 była droższa niż PS3 czy X360. A czy tylko gracze hardkorowi kupowali tę konsolę? Myślę, że nie. Po sukcesie PSXa to marka PlayStation poniekąd stała się synonimem konsoli. Tak jak wcześniej Nintendo. Tylko że PS2 udało się pociągnąć sukces poprzedniczki.
jak zwykle. Zaczyna się od PS3, a pół wątku jest o BLu-Ray 🙂 offtop 4ever!