Nie spotkałem jeszcze osoby, która by na nie w tej grze nie narzekała i ja się z całego serca przyłączam. Nauczenie się kontroli nad przebiegiem rozgrywki wymaga kilkudziesięciu męczących minut treningu.
Daj się pochłonąć
Tym co nie tylko ratuje Dreamfalla, ale wręcz wynosi go do poziomu growego arcydzieła jest fabuła. Pełna niespodziewanych zwrotów akcji, odrobiny humoru, momentów wzruszających i zapierających głos w gardle, dających wiele odpowiedzi na nurtujące nas pytania, stawiając przy tym kolejne, jeszcze bardziej intrygujące zagadki.
Cały otaczający nas świat, losy bohaterów się po prostu chłonie, myśli się o tym z dala od komputera. Coś naprawdę niezwykłego, z czym chyba nie spotkałem się dotąd w przypadku gry komputerowej. A i zakończenie jest po prostu cudne… Ale o nim ani mru mru, po prostu musicie zobaczyć to sami, a wszelkie próby jego zdradzenia byłyby równoznaczne z próbą wyjawienia w połowie lektury czytającemu jedno z dzieł Agaty Christie, że mordercą jest ogrodnik.
Grafika spełnia swoją rolę
Oprawa graficzna w stosunku do Najdłuższej Podróży uległa zwrotowi o 180 stopni. Tym razem mamy pełen trójwymiar. I jest bardzo ładnie, wszyściutkie lokacje zrealizowane są z prawdziwą fantazją, której ekipie FunComu chyba nigdy nie brakowało. Na dodatek trafiamy w miejsca, które odwiedzaliśmy wraz z April już kilka lat temu – te same, a jednak zupełnie inne.
Fantastycznie spisuje się gra świateł, która tworzy specyficzny klimat. Nigdy nie spodziewałem się po Dreamfallu grafiki najwyższych lotów, ale ona faktycznie wychodzi obronną ręką i jest w stanie sprostać wyczekiwaniom fanów.
Mierz siły na zamiary
Oczywiście, jeśli – tak jak w moim przypadku – oczekiwania nie były zbyt wygórowane, bo jeżeli oczekujesz od Dreamfalla graficznych wodotrysków – zawód nadejdzie szybko. Z klimatem gry znakomicie komponuje się oprawa dźwiękowa, która jest utrzymana w swoim osobistym, specyficznym stylu. Niby nic pięknego, ale gra się przy tym znakomicie. Magia mili państwo, magia!
Zróżnicowanie lokacji robi wrażenie
Gra została w Polsce wydana przez firmę Cenega Poland, oczywiście w pełni zlokalizowana – a głosów użyczyła między innymi Edyta Olszówka, Agnieszka Grochowska i Jarosław Boberek. Co tu dużo mówić – spisali się świetnie i do wykonanej przez nich pracy nie mogę mieć zastrzeżeń, podobnie jak i do całej polonizacji. Dostrzeżenie w niej jakiegoś błędu wymaga nie lada koncentracji, a zapewniam, że Dreamfall wessie was do tego stopnia, że o literówkowych poszukiwaniach zapomnicie całkowicie.
Fajnie też zostało to wszystko wydane – w grubaśnym pudełku, gdzie gratisowo na oddzielnej płycie dołączona została ścieżka dźwiękowa z gry.
Lubię wybaczać
Dreamfall to gra, która ma w sobie magię. Całkowicie odbiera racjonalną zdolność myślenia. Niby są błędy, wiele rzeczy można było zrobić lepiej, część pomysłów jest totalnie nietrafiona, ale jednak pochłonięty fabułą gracz – czy o zgrozo! – growy impotent nazywany czasem recenzentem, zupełnie zapomina o tym wszystkim tonąc po uszy w fabule, tajemnicach i zagadkach otaczającego go świata. Idealna pozycja na długie zimowe wieczory, brać bez zastanowienia!
Momentami autentycznie żal mi fanów gier przygodowych. Głównie dlatego, że producenci praktycznie nie dostrzegają ich istnienia, a ci z kolei muszą przez lata żyć taką Syberią czy Najdłuższą Podróżą. I kiedy już w ich naiwne serduszka zawitała iskierka nadziei – zapowiedź kontynuacji hitu The Longest Journey – okazało się, że to w sumie nie będzie klasyczna przygodówka. A w każdym razie nie tylko.
Plusy
+ klimat+ grywalność+ fabuła+ główni bohaterowie
Minusy
– sterowanie- elementy akcji są takie sobie
Jestem świerzo po przejściu gry, zajeło mi to 2 dni (ciężko sie oderwać) zakończenie poprostu wspaniałe, teraz pozostaje tylko czekać na zakończenie sagi? Są jakieś wieści na temat 3 części?
Nie zgodze sie tylko z jednym, moim zdaniem zakończenie jest okropne, nic nie wyjaśnia, wszyscy umierają i tyle mamy z zabawy.
Chyba nie powiniem komentować bo już jest moja recenzja i tam jest napisane co myśle o tej grze, ale nie za bardzo moge sie powstrzymać by nie powiedzieć że w kilku szczegółach z recenzentem sie nie zgadzam. Na przykład gdy mowa o cudnym zakończeniu. Równie dobrze mogło by zamiast niego pojawić się napis ” ciąg dalszy nastąpi, kup trzecią część”. To jest jeden z niewielu elemntów, które w tej grze na prawde mocno nie przypadły mi do gustu. Również wcale nie trudno znaleźć różne potknięca w lokalizacji gry. No ale to już tak na prawde szczegóły. Recenzja jest dobra. W ogólnych jej tezach się zgadzam. Po prostu ja i recenzent mamy nieco rozbieżności w kilku szczegółach, które rzutują na naszą ocene gry.
abbalah – mogę Cię prosić abyś się do mnie odezwał na GG (40078), albo na email: info@marcinkiewicz. biz?
mimo tego, że dialogi. . . filmiki sa bardzo statyczne (postacie stoją na baczność i ruszają ustami) i słabych zagadek, warto zagrać dla wspaniałej fabuły
fabuła jest poprostu niesamowita!!! Może jest mało zagadek, a te które są, a zbyt łatwe ale. . . ta fabuła xP Zakończenie jest niezłe ale denerwujące bo gra mnie wessała niesamowicie, a zakończenie które niczego nie wyjaśnie w takim wypadku jest fatalne!!! Czekam na Dreamfalla 2 albo 3 obojętnie jaka cyferka byleby było ;p
Jak kazda gra ma swoje niedociagniecia ale po jej skonczeniu masz to niesamowite poczucie. . . przygody, ktora wlasnie Cie spotkala. No i chyba o to chodzi :)a co do zakonczenia to imo jest swietne, mam tylko nadzieje ze nie bedziemy czekac zabyt dlugo na kontynuacje.