Co złego może się stać gdy we własnym domu spokojnie grasz sobie w Guitar Hero? Może odwiedzić Cię policja i pójdziesz do paki. To właśnie przydarzyło się 33 letniemu mieszkańcowi miasteczka Port Clinton w Stanie Ohio Robertowi Snively. Młodzieniec (?) tak bardzo podniecił się zabawą, że poirytowani, a ostatecznie wkurzeni sąsiedzi wezwali stróżów prawa, którzy pojawili się u fana wirtualnego szarpania gitary o godzinie 1:30 w nocy. Ten wyjaśnił zdziwionym policjantom, że: trochę się zapomniał, ponieważ grał z przyjacielem po sieci. Panowie w błękitnych mundurach niestety nie byli zbyt wyrozumiali i biedny Robert S został zatrzymany. W kwietniu czeka go proces za zakłócanie porządku publicznego
No proszę. Dzięki plastikowej gitarze pozna uroki życia prawdziwego Rockmana – buntownika!
Bardzo dobrze burakowi. Spac ludziom nie daje, to teraz ma nauczke.
A mógł założyć słuchawki 🙂
Ale po co. Trzeba pokazac sasiadom kto tu rzadzi.
Zabawne. Mój kolega miał identyczny przypadek, tylko chodziło o Rock Band. Kochani sąsiedzi nie rozumieją pewnych rzeczy. 🙂