Już tylko tygodnie dzielą nas od premiery 50 Cent: Blood on the Sand. Jak się okazuje tytuł ten wywołuje ogromne emocje wśród naszego redakcyjnego kolegi Krzysztofa P. Chyba nawet zmieni ksywkę z katmay na „pół-grosza”. Ostatnio jednak poczuliśmy respekt przed tą produkcją – po wywiadzie z samym Curtisem Jamesem Jacksonem III vel. 50 Centem czujemy, że ta produkcja może być całkiem przyzwoita. Już nawet fabuła i ta wysadzana diamentami czaszka nie wzbudza w nas salw śmiechu. Poza tym kto by się ośmielił kpić z produkcji w której naprawdę można stracić klejnoty… i to te najważniejsze, a nie jakieś z kryształowej czaszki.
Poniżej możecie obejrzeć nowy zwiastun 50 Cent: Blood on the Sand. Gra pojawi się w sprzedaży już w styczniu przyszłego roku na platformach PC, Xbox 360 i Playstation 3.
Tak, tak! A teraz wszyscy się bujamy! Jak ciężko być Murzynem- i wszyscy Polacy jak jedna rodzina madafakerów buja się przed TV i monitorami. Nawet babcie poczuja klimat tego czarnego naganiacza i bedą listonoszom w zamian za rentę odpalać 50 groszy i kopa w klejnoty.
szpynda, cos Ci sie bycie elo czlowiekiem nie udalo. Troszke na sile, nie sadzisz?
Alez skąd! To tylko mój osobisty stosunek do kolesi z kupą w spodniach, próbujacych chrząkać coś do mikrofonu. Gra pewnie będzie zwykłym średniakiem.
Hej ziomalu lansuj sięMajor Z-U-P-A mówiHey 😛
Nie no elo rap. Jeszcze trochę panowie, a będziecie w to pogrywać z wypiekami na twarzy. Dobry multiplayer do tego i gra może się stać nawet kultowa 🙂
Nie trawię „Pana 50 centów” to pewnie i ta gra mi nie przejdzie przez gardło. . .
A te czarnobiale wstawki to chyba jakas inspiracja Mad Worldem. . . tylko im za bardzo nie wyszlo. Niech „pan 50 centow” lepiej dalej buja worami zamiast zajmowac sie wspolpraca z producentami gier. . . To pierwsze przynajmniej jakos mu wychodzi.
Jeśli ta gra wyjdzie poza „jestem super 50 cent i w grze mnie jeszcze nie było, więc czarnuchy, zróbcie mi grę” to będę bardzo zaskoczony. . .