Czekacie na Star Wars: The Old Republic? Ja muszę przyznać, że jestem zaintrygowany tą nową produkcją MMO od magików z BioWare – nawet jeśli oprawa wizualna, a raczej styl graficzny jest dosyć… dyskusyjny. Niedawno mogliście obejrzeć Łowcę nagród – jedną z zapowiedzianych klas postaci, a dziś zapraszamy do Archiwum Jedi z którego dowiecie się więcej o uniwersum i historii, która stoi za Star Wars: The Old Republic. Czas dowiedzieć się o konflikcie między Imperium Sithów, a Republiką.
Ciekawe czy nowa gra od BioWare poradzi sobie na rynku MMO na którym niepodzielnie króluje World of Warcraft. Poprzednie MMO w uniwersum SW (Star Wars: Galaxies) poniosło porażkę.
[Głosów:0 Średnia:0/5]
jakbym mial wybrac czy nowe sw ma np popelnic grzechy ‚poprzednika’ i polec na placu boju, a odniesc niebotyczny sukces w stylu wow obslugujac 10 mln graczy to. . . chyba jednak wybieram to pierwsze. czemu ? bo nie wierze pogodzenia sukcesu kasowego w mmo z klimatem, zaawansowaniem i trudnoscia rozgrywki, a mmo tego kalibru nawet jesli mialoby pasc to zanim to nastapi da zapalencom mnostwo zabawy. zapytajcie ludzi ktorzy grali w swg (przy okazji zastanowcie sie jaki to jest/byl profil gracza, a z jakim mamy do czyniena w wow – oczywiscie kompletnie nie mam w zamiarze kogokolwiek obrazac. . . )
O jakich grzechach, jakiego poprzednika mówisz lovebeerze?
O niegrywalności, niestabilności, tonach bugów i ogólnej nudzie cechującej Galaxies.
dokladnie, dlatego w cudzyslowiu bo jak wiemy to nie jest (bedzie) jakotako nastepca galaxies. ale osobiscie patrze na te grzechy nieco inaczej – bo przeciez (puszczajac wodze jasnowidztwa) 95% mmomowcow powie ze taki vanguard jest ‚niegrywanly, niestabilny, z tona bugow i oglnlnie nudny’ a po prostu to inna filozfoia podejscia do mmo niz to co lubi wiekszosc. upraszczajac – dla mnie to co dobre w mmo jest jednoczesnie tegoz przeklenstwem – i tak zle i tak niedobrze, wiec pelen optymizmu czekam na nowe podejscie do sw a jednoczesnie zastanawiam sie ‚w ktora strone te gre zawala’ 😉
Aha o jakimś tam galaxies mówiłeś. Już myslałem, że to było o Kotorze. W tym momencie bym znowu polemizował z naszym loveberkiem 😉
gooralesko i lovebeer 😀 Dwaj nierozłączni przyjaciele, ale każdy z nich tylko czyha na drugiego żeby zaatakować kijaszkiem znienacka! Nawet jak nie ma żadnego tematu o Fallout 😛 hłe hłę hłe
nie kazdy, nie kazdy ;p
Co złego to nie ja 😉 To on wszystko zaczął ;p