To nie pierwszy i nie drugi przypadek, kiedy gracze z USA mogą się zachwycać jakimś tytułem, na który my musimy czekać. Na Starym Kontynencie Condemned 2: Bloodshot pojawi się za parę tygodni. Już teraz możemy jednak obejrzeć materiał filmowy, który SEGA opublikowała z okazji premiery gry. Część pojawiających się w nim scen już widzieliśmy, ale naszym zdaniem i tak warto go sprawdzić. Gra ma fantastyczny, mroczny klimat. Jeśli tylko usunięto z niej wszystkie niedociągnięcia, to tytuł ten ma szansę zachwycić wielbicieli dreszczowców i kina akcji. Nie zastanawiajcie się zbyt długo – uruchamiajcie ten trwający niecałą minutę plik wideo.
[Głosów:0 Średnia:0/5]
Od dawna czekam na tą grę z niecierpliwością i niepokojem. No, może niepokój już zostaw trochę wyeliminowany. MetaCritic mówi 80.
Cujo wnioskuje, ze grales w pierwszego Condemned’a i miales sporo radochy. Mozesz w kilku slowach zachecic mnie do kupna tej gry? Napisze zwyczajnie, ze mocno sie zastanawiam nad kupnem tej pozycji, ale musze miec dodatkowa motywacje:)Jesli nie masz nic przeciwko oczywscie:)
Cała przyjemność po mojej stronie :)Pierwsza część Condemned. . . Piękna sprawa. Ostrożnie do niej podszedłem bo byłem świeżo po zakupie 360-tki i miałem głoda na coś ślicznego graficznie a screeny Condemned mnie nie zachęcały. Zachęciły mnie w końcu bardzo przychylne (zasłużenie, jak się okazało) opinie ludzi. Condemned to typowy FPS z mocno rozwiniętym elementem przygodowym i, co nietypowe – walką wręcz. W zasadzie można prać przeciwników wszystkim, co w łapy wpadnie. Klimatycznie jest to trochę coś jak film Finchera „Se7en” – klimat neo-noir z mocnym naciskiem na kryminalistykę – badanie miejsc mordu, szukanie wskazówek, itd. Ponadto wszystko mamy jeszcze element nadnaturalny. Pod fasadą „normalności” czyli wyjątkowo wynaturzonych morderstw 😉 kryją się niuanse okultystyczne. Bardzo przyjemna mieszanka. Jeśli nie jest w stanie zrazić Cię średnia już jak na dzisiejsze czasy oprawa wizualna, polecam z całej siły. Klimat rekompensuje w pełni. Przy grze dygałem tak tylko w przypadku kampanii marine w AVP2.
Bardzo dobra rekomendacja;] Ja dygalem w pierwszym Alienie;] Ale najgorszym zawsze dla mnie bylo plywanie w Tomb Raider’ku:) zwlaszcza w pierwszej czesci. . . gdzie w wodzie czaily sie gigantyczne szczury 🙂 a w drugiej . . . no ten ulubiony level na zatopionym statku 🙂 z rekinami:DSkoro powiadasz, ze mozna sobie podskakiwac ze strachu. A walka wrecz nie kuleje:) Kto wie czy ja sie nie skusze:] Dzieki;]
równiez polecam Condemned: Criminal Origins. Świetna gra:D Walka wręcz miodzio, Chronicles Of Riddick: EfBB się chowa. Animacja postaci na najwyższym poziomie, no i te momenty wzbudzające strach:):) miodzio